Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prasa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna -> Wiadomości z kraju
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:18, 03 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Od recepcjonistki po deputowaną - błyskawiczna kariera Gabrieli Schmidt

Gabriela Schmidt (29 l.) jeszcze niespełna kwartał temu była recepcjonistką. Teraz zasiądzie w Izbie Samorządowej, która zastąpi senat. To przykład błyskawicznej kariery, o której większość zwykłych Polaków może tylko pomarzyć!

Gabriela Schmidt jest osobą opinii publicznej praktycznie nieznaną. Ta młoda i atrakcyjna kobieta bez wątpienia trafiła zwycięski los na loterii życia. Jest żoną wysoko postawionego pracownika jednego z międzynarodowych koncernów (który jednak z uwagi na obowiązki zawodowe większość roku spędza za granicą) a także - nazwisko nie bez przyczyny wydaje się państwu znajome - szwagierką byłej premier Anny Radziwiłł-Schmidt. Gabriela mogłaby nie przejmować się niczym, tylko cieszyć się życiem i realizować swoje pasje. Jedną z tych pasji jest sztuka - Schmidt sama jest autorką licznych abstrakcyjnych obrazów.

Drugą z tych pasji okazała się polityka. Kilka miesięcy temu Schmidt postanowiła wstąpić do ruchu Polska Gola! ówczesnego senatora Michała Ajny. Bardzo zaangażowała się w pracę partyjną, zostając nawet etatową recepcjonistką w siedzibie ugrupowania - a pamiętajmy że jej status materialny sprawia, że pracować tak naprawdę nie musi. Co prawda na recepcji przepracowała jedynie dwa tygodnie, potem awansowała na osobistą asystentkę przewodniczącego ugrupowania. Wreszcie, podczas przyspieszonych wyborów, Polska Partia Ludowa zgodziła się poprzeć kandydatkę PG! do Izby Samorządowej, i to w swoim bastionie, jakim jest Warszawa.

Jest to więc kariera jak z hollywódzkiego filmu o pięknych i bogatych, gdzie do piękna i bogactwa dochodzą jeszcze władza i zaszczyty. Czy Gabriela Schmidt jest polityczną celebrytką, której karierę zapewniły pokrewieństwo z premier i znajomość z senatorem? A może jest to "księżniczka ludzkich serc", a jej wybór jest odbiciem aspiracji społeczeństwa? Czy nie powinniśmy patrzeć raczej na wiedzę i kompetencje nowej deputowanej, a nie na to skąd się wywodzi? Kariera polityczna Gabrieli Schmidt dopiero się zaczyna, zobaczymy w jakim kierunku się rozwinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:47, 04 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Serafin robi czystki we władzach PPL

Waldemar Pawlak, Jarosław Kalinowski i Ewa Kierzkowska stracili funkcje wiceprzewodniczących Polskiej Partii Ludowej - poinformowało biuro prasowe partii. Zmieniła się także rzeczniczka prasowa partii.

Ze wszystkich czterech osób, które odeszły z władz partii, tylko Danuta Pietraszewska zrzekła się swojej dobrowolnie. Na stanowisku rzeczniczki prasowej zastąpiła ją Klara Lewandowska (og: kandydatka partyjna). Waldemar Pawlak, Ewa Kierzkowska i Jarosław Kalinowski funkcji zostali pozbawieni - oficjalnie Kierzkowska i Pawlak mają skupić się na pracy w Europarlamencie. Zamiast nich funkcje wiceprzewodniczących będą pełnić Ireneusz Raś, Krzysztof Hetman i minister Beatrice Delaunay, którzy należą do kręgu bliskich współpracowników Serafina.

Prawie całkowicie zmieniły się również osoby zasiadające w Prezydium Klubu Parlamentarnego PPL - na jego czele stanęła była MSZ Karolina Wieczorek, wiceprzewodniczącymi Marzena Okła-Drewnowicz i Władysław Kosiniak-Kamysz, a sekretarzami Sławomir Nowak i Julia Pitera. Jako jedyna, stanowisko wiceprzewodniczącej utrzymała Beatrice Delaunay.

Zauważyć można, że Serafin wprowadza do władz partii i Klubu Parlamentarnego działaczy związanych dawniej z Platformą Obywatelską i Obywatelską Partią Ludową - z której się wywodzi. Czy przewodniczący będzie chciał powrócić do projektu partii chadeckiej na wzór zachodnioeuropejski? Źródła zbliżone do przewodniczącego PPL podają, że to jeszcze nie koniec zmian.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:40, 06 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Nowe twarze we władzach województwa.

Po ostatnich wyborach do parlamentu konieczne okazały się zmiany we władzach Województwa Małopolskiego. Do Izby Samorządowej wybrano bowiem wicemarszałka Zygmunta Berdychowskiego i członka zarządu Mariana Cyconia. Podczas wczorajszego posiedzenia sejmiku na ich następców wybrano odpowiednio Konrada Berkowicza i Marcina Chmielowskiego. Obaj bezpośrednio po wyborze podkreślali, że województwo potrzebuje nowej energii do sprawnego zarządzania.
O nowych kolegach pozytywnie wypowiadają się też koalicjanci Nowej Prawicy w sejmiku - politycy PPL. Marszałek Katarzyna Brudzińska podkreśliła, że Berkowicz i Chmielowski to ludzie młodzi, których tak potrzeba do sprawowania władzy. Jej zdaniem mogą oni szerzej i z innej perspektywy spojrzeć na pewne sprawy niż starsi politycy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:33, 06 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:



Trochę zaskoczenia, trochę spodziewanych nominacji.
Skład Rady Ministrów jaki zaproponowała Premier Renata Charleson-Kujawiak to znane nazwiska i te o których wcześniej nie mówiło się w kontekście Ministrów.

Obecność z PPL, Filipa Serafina, Beaty Lindholm i Ilony Antoniszyn-Klik było wręcz pewne. Jednak Małgorzata Kidawa-Błońska, Marta Fornero oraz Ireneusz Raś to na pewno zaskoczenie jeżeli chodzi o stronę PPL. Premier Serafin postanowił postawić na sprawdzone nazwiska i nie dokonywać rewolucji, a Kidawa-Błońska to jego dawna szefowa (kiedy jeszcze należeli do Obywatelskiej Partii Ludowej). Jednak obecność Ireneusza Rasia jest mocnym zaskoczeniem. Były działacz Porozumienia Centrum oraz PIS, następnie poseł Platformy Obywatelskiej to właściwie ukłon w stronę partii rządzącej która otwarcie przyznaje się do wpływu Porozumienia Centrum Jarosława Kaczyńskiego na wizerunek PC "R". Zaskoczenie mogą również budzić nominacje dla Danuty Pietraszewskiej (oświata) i Stanisława Gawłowskiego (środowisko) - ale według informacji z kręgów zbliżonych do władz PPL, zarówno Pietraszewska jak i Raś należą do "ludzi Serafina".

Po stronie Porozumienia Centrum "Razem", na pewno mocnym nazwiskiem jest Radosław Sikorski który powrócił na stanowisko Ministra Obrony Narodowej. Może to oznaczać, że rząd wcale nie zrezygnuje z rozwoju sił zbrojnych zaś autorytet Sikorskiego może wydatnie pomóc w kontaktach międzynarodowych. Na stanowiskach związanych z gospodarką i finansami Premier Charleson-Kujawiak zdecydowała się na profesorów. Możemy więc spodziewać się pracy organicznej w tym zakresie i twardych reform. Zarówno Budnikowski jak i Żyżyński to osoby mocno związane ze środowiskiem inteligenckim. Możemy też spodziewać się powrotu projektu "Forum Rzeczypospolitej" na "salony" polityczne.

Zaskoczeniem jest Ida Franiak-Pietryga na stanowisku Minister Zdrowia. Franiak-Pietryga jest jednym z czołowych Polskich badaczy w zakresie medycyny a także odkrywczynią leku na Białaczkę. Oznacza to, że w zakresie tego resortu możemy spodziewać się wręcz rewolucyjnych zmian. Charleson-Kujawiak może chcieć spełnić swoje wyborcze obietnice dotyczące podnoszenia innowacyjności Polskiej medycyny w czym nowa Minister Zdrowia może jej wydatnie pomóc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:49, 07 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Tomasz Sommer nowym wiceprezesem Nowej Prawicy!

Wczorajszy konwentykl Nowej Prawicy wybrał na drugiego wiceprezesa partii posła Tomasza Sommera. Kim jest Sommer? Ma 47 lat i z wykształcenia jest dziennikarzem. Przez wiele lat był redaktorem naczelnym tygodnika Najwyższy Czas!. Z zamiłowania jest także alpinistą. Od lat jest związany ze środowiskiem konserwatywno-liberalnym. W latach 2014-2015 i ponownie od 2017 roku do wczoraj był rzecznikiem Nowej Prawicy. W przedterminowych wyborach w 2016 roku uzyskał mandat posła z listy tej partii w okręgu chełmskim. W tegorocznych wyborach z powodzeniem ubiegał się o reelekcję.
Podczas konwentyklu wybrano także nową rzeczniczkę Nowej Prawicy. Została nią krakowska posłanka partii i była wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Agata Banasik.
Zmiany we władzach partii zostały wymuszone odejściem z niej eurodeputowanej Elżbiety Łukacijewskiej. Od kilku miesięcy zajmowała ona funkcję drugiej wiceprezes partii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:50, 07 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Co nowego w Katowicach?

Od kilku miesięcy Katowicami rządzi prezydent Marek Migalski. Co udało mu się już zrobić?
Przede wszystkim miasto stawia na lepsze informacje dla turystów i mieszkańców. Dzięki temu łatwiej jest im trafić w różne ważne punkty w mieście. Ustawiane są uliczne minidrogowskazy, a na przystankach autobusowych pojawiło się więcej mapek na których jest zaznaczone dokąd można dojechać którą linią. Wszystkie nowe tablice informacyjne są także wykonywane w dwóch językach - Polskim i Śląskim.
W tym roku odżyły także pomysły budowy nowych wierzowców w mieście. Już rozpoczęto budowy czterech nowych. (Silesia Tower, Millenium Rondo, Nowy wieżowiec DOKP i Hoolybrook Tower). Oczywiscie wszystkie są realizowane przez prywatnych inwestorów. Nowa miejska administracja przestała jednak zgłaszać protesty do tego typu inwestycji.
Coraz więcej inwestorów przybywa także do Parku Przemysłowego „Euro-Centrum”. Szczególnie dużo inwestorów przybywa z Doliny Krzemowej w Kalifornii.
Dzięki wstawiennictwu prezydenta Migalskiego rozpoczęto także remont starego i nieużywanego już dworca kolejowego Katowice Murcki. Został on sprzedany prywatnemu inwestorowi, który zamierza tam po remoncie otworzyć hotel. Dotychczas zabytkowy budynek niszczał.
W tym roku rozpoczęto także remonty kilku dróg i rozpoczęto budowę nowych.
Kilka tygodni temu rozpoczęły się również rozmowy na temat ewentualnej budowy metra w Katowicach i okolicznych miastach. Na razie trwają rozmowy z mieszkańcami na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:52, 08 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:



"Liściu", "Kujawiaczka", "Loczek"... Skąd się wzięły ksywy polityków?
Parlamentarzyści dorobili się w polityce swoich ksyw.

Sejm jak szkoła - trzeba pewne rzeczy upraszczać i skracać. W każdym razie wielu posłów dorobiło się ksyw, bo wiadomo - krótko i od razu człowiek wie, o kogo chodzi. Dla tych, którzy nie wiedzą, ksywa czy też pseudonim, to "indywidualna nazwa danej osoby, inna niż oficjalne imię i nazwisko". Jak dalej czytamy w definicji, pseudonim jest stosowany w rozmaitych celach: dla ukrycia swoich oficjalnych personaliów (to w Sejmie raczej nie wchodzi w grę), w celu łatwiejszego zapamiętania danej osoby, dla podkreślenia jakichś swoistych cech osobowych czy wyglądu zainteresowanego.

Po raz pierwszy w Polsce pseudonimu użył pod koniec XV w. Filippo Buonaccorsi, włoski humanista, poeta i prozaik, podpisując się: Callimachus Etruscus, Kallimachus Philippus, Callimacho Romano.

Przy Wiejskiej, co warto zauważyć, ksywy noszą politycy wszystkich opcji politycznych, ba, dorobiło się ich nawet kilku ostatnich premierów. Jakiś czas temu mówiło się o niej "Kujawiaczka, w każdym razie tak nazywali Renatę Charleson-Kujawiak jej najbliżsi współpracownicy w partii. Po wygranych dla PC"R" wyborach Renata Charleson-Kujawiak została "Kierowniczką". - To prawda, kiedy gdzieś wchodzi, po sali niesie się szept: Uwaga, "Kierowniczka" w drodze - przyznaje jeden z polityków "porozumienia". Jej poprzedniczka, Anna Radziwiłł-Schmidt, nazywana była "Radziwiłłką", i to nie tylko przez parlamentarzystów i w KPRM, ale też przez media. Z kolei Marek Jankowski był pieszczotliwie zwany "Jankiem", a Janina Kozłowska "Czerwoną damą".

W Polskiej Partii Ludowej jest "Ministra", czyli Beata Lindholm. Ale już Ilona Antoniszyn-Klik nazywana jest "Gospodynią", od nazwy resortu w którym zasiadała (ministerstwo gospodarki). No i "Loczek", czyli Filip Serafin, przynajmniej tak mówią na przewodniczącego w partii - To przez jego burzę brązowych, często nieuporządkowanych, ale pięknych loków. Niektóre nasze parlamentarzystki mają do nich słabość - śmieje się jedna z posłanek PPLu. Bo ksywy to najczęściej skrócone nazwiska, przymiotniki określające wygląd zainteresowanego albo jego cechy charakteru. Może stąd Julia Pitera nazywana jest w klubie "Giulianim", od nazwiska byłego burmistrza Nowego Jorku znanego z twardej walki z przestępczością.

Opozycja wcale pod względem pseudonimów nie zostaje w tyle. Je lider, prezes Nowej Prawicy Mikołaj Liściowski nazywany jest "Liściem", od swojego nazwiska. Prezes Polski Gola!, która w ostatnich wyborach zdobyła kilka mandatów w Sejmie i IS, Michał Ajna dorobił się kilku ksyw - m.in.: "Uwodziciel", "Casanova", przez jego liczne romanse, o których głośno było w mediach (np. z wicepremier Martą Fornero, czy była szefową prezydenckiej kancelarii Anną Karwicką-Vincent), "Polski Berlusconi", przez jego słabość do płci przeciwnej, czy "Kogut", przez to, że jest jedynym mężczyzną w kole parlamentarnym. Z kolei były minister sprawiedliwości, minister kultury, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Marek Kohn przez kolegów nazywany był "Mózgiem" lub "Strategiem", bo to on miał stać z merytoryczną stroną Ruchu Rozwoju, czasami był też do bólu dokładny.

Są też ksywy, można by rzecz, dość kłopotliwie, do których żaden polityk oficjalnie się nie przyzna, a raczej nie przyzna się do tego, że ich używa w codziennych rozmowach. Ale też John Godson nazywany jest "Czarnym", pewnie z racji koloru skóry, a były wicepremier Janusz Siemieńczuk z Ruchu Rozwoju - "Putinem". - On ma taki sam wyraz twarzy, nie mówiąc o fizycznym podobieństwie - mówi jeden z polityków i prosi, żeby, broń Boże, nie podawać jego nazwiska.

Cóż, ksywy jak ksywy - jedne są bardziej wymyślne, inne mniej. Większość tworzy się po to, żeby było krócej i wygodniej. Chociaż bywają takie o lekkim zabarwieniu emocjonalnym. Od razu wiadomo, czy kogoś w Sejmie lubią, czy się z niego śmieją, czy może raczej omijają go szerokim łukiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:08, 08 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Marczuk tańczyła na rurze dla gangsterów!



Do Polski przyjechała, mając 20 lat. Wylądowała w Sopocie. Rano studiowała prawo, a po nocach tańczyła w trójmiejskich klubach „Amazonka”, „GoGo Land”, w hotelach „Posejdon” i „Marina” – lokalach opanowanych wówczas przez trójmiejską mafię. Za dodatkową opłatą rozbierała się na wieczorach kawalerskich. Teraz Weronika Marczuk (48 l.) została przewodniczącą polskiej delegacji Europejskiej Partii Ludowej. Ciekawe, czy takie doświadczenia zawodowe pozwolą jej skutecznie pilnować polskich interesów w Brukseli.

Bycie celebrytą i znane nazwisko – to najlepszy patent na to, by się załapać na listy wyborcze. A nawet na pierwsze miejsca. W taki właśnie sposób eurodeputowaną została Weronika Marczuk. Osoba znana z tego, że jest znana.

Popularność zapewniło jej małżeństwo i rozwód ze znanym aktorem Cezarym Pazurą (57 l.) oraz występy w programach „You Can Dance” i „Miasto kobiet”. Zresztą od tańca właśnie zaczynała. Kiedy w 1991 r. przyjechała z Ukrainy do Polski, jako striptizerka występowała w nocnych klubach na Wybrzeżu.

– Żeby zarobić na utrzymanie, nie znając jeszcze dobrze języka polskiego, zaczęłam pracować jako tancerka w klubie. Dzięki temu, że skończyłam szkołę muzyczną w Kijowie i chodziłam na zajęcia z pantomimy i tańca nowoczesnego, mogłam podjąć się takiej pracy. Miałam wtedy 20 lat – opowiadała Faktowi”.

Marczuk tańczyła w lokalach kontrolowanych wtedy przez trójmiejską mafię Nikodema S. ps. "Nikoś" i w takim też towarzystwie się obracała. Jak opowiadała Faktowi, taka praca pozwoliła jej na naukę – skończyła policealne studium ekonomiczne, a później studia prawnicze. Czy taka kariera jednak daje kwalifikacje do startu w wyborach i pracy w europarlamencie? Śmiemy wątpić!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:01, 08 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Kto do Trybunału?

Niedługo czekają nas wybory aż sześciu członków Trybunału Konstytucyjnego (trzech w najbliższym czasie, trzech w listopadzie). Wbrew pozorom, ich rola nie jest wcale mało znacząca. Będą wpływać na kształt Polski przez najbliższe dziewięć lat, gdy o obecnej kadencji parlamentu niewielu będzie już pamiętać. Kto zostanie sędzią TK? I jak zmieni to Polskę?

Skład Trybunału ustalany będzie z pewnością nie tylko w oparciu o kryterium fachowości, ale także na względy światopoglądowe. - Nie ma to znaczenia aż tak kluczowego, jak w amerykańskim Sądzie Najwyższym, nie mniej Trybunał nie jest wcale ciałem błahym. Jego orzeczenia chociażby w kwestii aborcji (orzeczenie K26/96), możliwości walki z terroryzmem (zestrzelenie samolotu pasażerskiego, K44/07), czy ostatnie ws. Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wywierają wpływ na ustawodawstwo. - podkreśla były sędzia TK, prof. Andrzej Zoll.

- Mam swoje typy, ale decyzja pozostaje w gestii Sejmu. - uśmiechając się, odcina się prof. Marek Kohn, wybrany przez Sejm kilka miesięcy temu. Niewątpliwie, zwłaszcza, że w środowisku słyszy się, że wciąż jeszcze świeży sędzia pragnie zastąpić obecną szefową Trybunału, prof. Pyziak-Szafnicką. - Czy ma wystarczające doświadczenie? W przeszłości mieliśmy juz prezesa po kilku miesiącach jego pracy w Trybunale. Poza tym, mówimy o doświadczonym naukowcu, osobie publicznej, profesorze. Trochę inne standardy z tym doświadczeniem. - podkreśla prof. Genowefa Grabowska z Uniwersytetu Śląskiego. Kohn ponoć lobbuje za akademikami: przedstawicielami UJ, UŚ oraz UAM. Ale chciałby też widzieć w TK praktyków, bo nie bawią się w rozgrywki.

Z pewnością wyzwaniem będzie takie ukształtowanie składu, który dowartościuje najważniejsze polskie uczelnie. - Utrzymanie przewagi duetu UW-UJ ma wymiar prestiżowy. Rząd PiS postawił na wzmocnienie ośrodka lubelskiego, ale ta kadencja się w sposób naturalny skończyła w okolicach 2015-2016. Obecna większość może jednak być umiarkowana, i wyjdzie z naszego, uznawanego za "konserwatywny", Lublina i elitarnego sojuszu Krakowa z Warszawą. Negatywne skojarzenia z dość politycznym prof. Kieresem, nawiasem mówiąc administratywistą a nie konstytucjonalistą, może odsuną trochę Uniwersytet Wrocławski, chociaż są tam też i inni przedstawiciele. Odejście prezes TK, kolejne wyzwanie dla Trybunału, może byś symptomemem do wzmocnienia ośrodka łódzkiego, poznańskiego bądź gdańskiego. To ciekawe zawody o prestiż. - ocenia prof. Dziadoszek z KUL.

Spośród "praktyków" mamy sędziego Jana Piątkowskiego (absolwent UWr), Stanisława Rymara (absolwent UJ), Andrzeja Grabińskiego (absolwent UWr), dr Jarosława Matwiejuka (absolwent UW).

Spośród akademików: prezes TK, prof. Małgorzatę Pyziak-Szafnicką (UŁ), prof. Marka Kohna (UJ), dr hab. Piotra Tuleję (UJ), prof. Marka Zubika (UW), prof. Andrzeja Wróbla (UMCS), dr hab. Wiktora Osiatyńskiego (UW), wiceprezesa TK, prof. Leona Kieresa (UWr), prof. Jerzego Jaskiernię (UJK w Kielcach).

Łącznie czterech sędziów ma związki z UJ (prof. Jaskiernia jest absolwentem tego uniwersytetu i wieloletnim jego pracownikiem), trzech z UW, trzech z UWr oraz po jednym z Uniwersytetem Łódzkim oraz Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej. Oprócz uzupełnienia składu, w grudniu kończą się jednak kadencje prezes TK (z UŁ) oraz profesorów z UJ (Tuleja) i UW (Zubik).

- Model docelowy? Cóż, UJ i UW będą naciskać na to, by zachować tę siłę "połowy wpływu" w Trybunale. W drugim rzucie stawiałbym na mądre głowy z Poznania, Katowic i Łodzi. Politycy sądzą, że to nic nie znaczy, ale jeśli nie chcą zadrzeć ze środowiskiem i wywołać kwasów, powinni bilansować składy. - ocenia prof. Dziadoszek.

Konkretne nazwiska? - Mówi się głośno o prof. Zdzisławie Kędzi z UAM. Obejmował już prestiżowe stanowisko przewodniczącego Komitetu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych ONZ. Na Uniwersytecie Jagiellońskim mamy specyficzną sytuację, bo mocno wybija się profesor, który jest... księdzem. Między innymi z tego względu, wybór prof. Longchamps de Berier wydaje się mało prawdopodobny. Nie mniej, dlaczego by nie np. prof. Jerzy Stelmach? Postać charakterystyczna, o ciętych sądach, przepełniona specyficznym humorem, ale naukowo świetna. Podobnie jak cywilista, prof. Jerzy Pisuliński. Może ktoś inny? No mądrych głów nie brakuje. - wymienia jednym tchem prof. Dziadoszek.

Zasiadanie w TK to nie tylko prestiż, ale także realne pieniądze. Podstawowe uposażenie sędziego Trybunału wynosi pięciokrotność średniego wynagrodzenia za II kwartał poprzedniego roku. Obecnie to w przybliżeniu około 22 tys. złotych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:07, 11 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:



Minister Infrastruktury Filip Serafin rozpoczął koordynację działań resortu w sprawie projektu modernizacji dróg wodnych.
Ambitny plan rządu zakłada w ciągu czterech lat udrożnienie międzynarodowych dróg wodnych na terenie Polski.

Wicepremier i Minister w jednej osobie, spotkał się z prezesem krajowego zarządu gospodarki wodnej w celu omówienia szczegółów inwestycji oraz odświeżenia programów inwestycyjnych z poprzednich lat. KZGW ma do końca września przedstawić skonsolidowany projekt inwestycyjny na rok 2020, oraz rozpisać pierwsze przetargi dotyczące modernizacji śluz oraz przygotowania sprzętu i ekip które zajmą się oczyszczaniem rzek.

Projekt modernizacji dróg wodnych to największy projekt inwestycyjny tego rządu. Prawie 35mld złotych (z czego dużą część finansuje UE) wydanych na modernizacji zaniedbanych od 40 lat dróg wodnych jest bardzo ambitny ale wpisuje się w politykę Unii Europejskiej która od wielu lat promuje ten rodzaj transportu towarów. Jednocześnie Premier Serafin odwiedził regionalne zarządu w celu przejrzenia ich organizacji i działań jakie podjęli w ostatnich latach. Niestety tutaj nie ma zbyt wielu sukcesów (jeśli nawet są). Najwyższa Izba Kontroli w kilku raportach podkreślała nieefektywność działań zarządów oraz zarzucała niegospodarność w tym zakresie.

Gospodarka śródlądowymi drogami wodnymi byłą dotąd w gestii Ministerstwa Środowiska które całkowicie zaniedbało tą dziedzinę. Teraz nowy Minister będzie chciał wprowadzić zupełnie nowy ład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:50, 13 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Jak kobiety opanowały polską politykę...

Renata Charleson-Kujawiak właśnie stanęła na czele koalicyjnego rządu Porozumienia Centrum "Razem" i Polskiej Partii Ludowej i przez kolejne cztery lata będzie rządziła Polską. A jak zaczął się podbój polskiej polityki przez kobiety?

Szklany sufit przełamała Maria Stern, która przy wsparciu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, już w pierwszej turze wyborów wygrała wybory prezydenckie w 2015 roku. Później było już z górki - wybory parlamentarne w 2015 roku wygrało Prawo i Sprawiedliwość, jedna nie udało się zawiązać koalicji. Misję stworzenia rządu otrzymała Janina Kozłowska, przewodnicząca drugiej co do wielkości partii w parlamencie, Sojuszu Lewicy Demokratycznej. wkrótce potem zawiązała się koalicja SLD-E+-PSL i otrzymała wotum zaufania. Długo jednak nie rządziła, bo koalicja straciła większość w Sejmie, a premier podała się do dymisji i wycofała na dłuższy czas z polityki.

Kadencja Sejmu nie trwała długo, bo już w 2016 roku posłowie przegłosowali uchwałę o samorozwiązaniu. Po bardzo aktywnej kampanii wyborczej wybory wygrało sfeminizowane Polskie Stronnictwo Ludowe w koalicji z Obywatelską Partią Ludową, na czele z Anną Radziwiłł-Schmidt, która wkrótce potem została powołana na Prezesa Rady Ministrów. Marszałkiem Sejmu, drugą osobą w państwie została Ewa Kierzkowska, a Marszałkiem Senatu Andżelika Możdżanowska. "Radziwiłłka" stanęła na czele koalicyjnego rządu złożonego z aż czterech partii (PSL-OPL-PUS-PL). Trudno było jej to utrzymać, co jakiś czas odchodził jeden z koalicjantów i rząd tracił większość w Sejmie - opozycja jednak nie była zgodna i nie udało jej się rządu odwołać. W międzyczasie na krótko w koalicji zasiadała Radykalna Lewica, która po skandalu z szefową dyplomacji została wyrzucona.

Radziwiłł-Schmidt rządziła (choć kierując rządem mniejszościowym) do 2019 roku. I może rządziłaby dalej, gdyby nie otrzymała propozycji z wyższego szczebla. Po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego media zaczęły ją wymieniać jako kandydatkę na Przewodniczącą Rady Europejskiej (wcześniej, w czasie kadencji, spekulowano, że mogłaby zostać szefową Komisji Europejskiej). Premier długo utrzymywała wszystkich w nieświadomości, aż w końcu okazało się, że zostanie de facto Prezydentem Unii Europejskiej. Polska Partia Ludowa, między innymi wykorzystując nominację Radziwiłł-Schmidt jako argument, zgłosiła uchwałę o samorozwiązaniu Sejmu, który zebrał wymaganą większość.

Kampania wyborcza była trudna, i choć zarejestrowało się tylko pięć komitetów, to do końca nie było wiadomo kto wybory wygra. Cały czas na pierwszym miejscu utrzymywała się Polska Partia Ludowa, to wybory ostatecznie wygrało Porozumienie Centrum "Razem". Na czele nowego rządu stanęła Renata Charleson-Kujawiak, przewodnicząca ugrupowania, jako czwarta kobieta w historii. Zawiązała się koalicja PC"R"-PPL (i trzeba zaznaczyć, że będzie to pierwszy stabilny rząd od dawna, ma większość 122 mandatów Sejmie).

W nowym parlamencie też do końca nie było wiadomo, kto zostanie Marszałkiem Sejmu. PC"R" dopiero w głosowaniu ujawniło, jaką opcję koalicji wybiera. Marszałkiem Sejmu została Magdalena Gąsior-Marek (która funkcję pełniła pod koniec poprzedniej kadencji), a Izbą Samorządową kieruje Livia Lascivo (z Polski Gola!).

Czy szklany sufit został rozbity raz na zawsze? Czy nominacja Anny Radziwiłł-Schmidt na przewodniczącą Rady Europejskiej otwiera Polkom także ścieżkę kariery w strukturach europejskich?



Cytat:



Będzie kawałek Via Baltiki. Krętą drogę do litewskiej granicy zastąpi trasa ekspresowa
Ustalony został przebieg drogi z Suwałk do znajdującego się na granicy z Litwą Budziska. To drugi - po suwalskiej obwodnicy - fragment trasy Via Baltica, którego budowa wydaje się coraz bardziej realna.

Obecną, jednopasmową, krętą drogę ma zastąpić dwupasmowa ekspresówka. Zacznie się w Budzisku i pod Suwałkami połączy z obwodnicą tego miasta. Skorzystają na tym nie tylko kierowcy, ale też mieszkańcy leżących na trasie Szypliszek. Tiry nie będą już rozjeżdżać centrum tej dużej gminnej wsi, bowiem drogę wytyczono poza jej granicami.

W Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad, poświęcone właśnie trasie z Suwałk do Budziska, którą rocznie przejeżdżają ponad 2 mln tirów. Choć budowa tej drogi planowana była od lat, niewiele w tej kwestii się działo. Nie wyznaczono nawet przebiegu trasy. To zaś groziło tym, że w najbliższej unijnej perspektywie finansowej do 2026 r. ta inwestycja nie zostanie zrealizowana. Planowano ją sfinansować z ogólnounijnego programu Łącząc Europę. A w nim zasady są jasne - jeśli do końca 2021 r. nie zostanie wyłoniony wykonawca, na pieniądze nie ma co liczyć.

Przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, GDDKiA oraz lokalnych samorządów w końcu ustalili przebieg. Choć - jak zauważył uczestniczący w spotkaniu prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz - wiele kwestii jest jeszcze niedopracowanych i wymaga korekt.

Szansa, by trasa do Budziska mogła być sfinansowana z programu Łącząc Europę, rośnie w związku z decyzją, iż inwestycja będzie realizowana w systemie "projektuj-buduj" - podobnie jak kończona obecnie obwodnica Augusto-wa. To znacznie przyspiesza wszelkie prace, więc wyłonienie wykonawcy do końca 2021 r. wydaje się realne. Droga z Budziska połączy się z obwodnicą Suwałk, której budowa ma się rozpocząć na początku przyszłego roku. Obie inwestycje będą realizowane równolegle.

Jeśli wszystkie plany się powiodą, powstanie pierwszy większy odcinek trasy Via Baltica. Razem z obwodnicą Suwałk będzie liczyć około 40 km. Co z resztą? Trwają przygotowania. Trasa będzie przebiegać przez dwa województwa: podlaskie i warmińsko-mazurskie. W okolicach podsuwalskich Raczek zostanie poprowadzona w kierunku Ełku, a stamtąd do Łomży. W Ostrowi Mazowieckiej ma się połączyć z drogą Białystok - Warszawa.

Przedstawiciele GDDKiA zapowiadają, że są coraz bliżsi złożenia wniosków o decyzje środowiskowe, dotyczące dwóch dużych odcinków: od Raczek do Szczuczyna i z tej miejscowości do Ostrowi Maz. Jednak nawet pozytywne decyzje środowiskowe na nic się nie przydadzą, jeśli na inwestycję nie znajdą się pieniądze. Na razie zaś nie wiadomo, z jakich źródeł budowa reszty trasy Via Baltica ma być sfinansowana. Niedawno wicepremier Filip Serafin powiedział, że ta inwestycja zalicza się do rządowych priorytetów na najbliższe lata. Stwierdził również, że także w tym przypadku nasz kraj będzie liczyć na środki z programu Łącząc Europę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:07, 13 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Krakowscy Przedsiębiorcy przeciwni propozycji Marczułajtis

Cytat:
Prezydent Krakowa Jagna Marczułajtis-Walczak przygotowała dwa projekty uchwał zmniejszających liczbę miejsc, w których sprzedawany będzie alkohol. Dotychczasowy limit takich punktów, ustalony w 2015 roku wynosi 2350. Prezydent proponuje obniżkę - do 2200. W jednym projekcie miałby być to łączny pułap dla sklepów i lokali gastronomicznych - bez rozróżniania. W drugim wariancie prezydent proponuje rozdzielenie limitu na dwie części - osobno dla sklepów, osobno dla lokali gastronomicznych.
Czytamy na stronie internetowej Polskiej Partii Ludowej. Pomysł jednak nie podoba się Krakowskim przedsiębiorcom.
Cytat:
Nie wiem czy nasza Pani Prezydent, która była snowboardzistką ma jakieś pojęcie o ekonomii, ale wygląda na to,że tak nie jest. Czy ta Pani nie wie,że większość kosztów każdej butelki czy też kufla jakiegokolwiek alkoholu stanowi akcyza?! A te pieniądze przecież idą do państwa! W dodatku każdy lokal to kilka miejsc pracy! Setki jak nie tysiące osób stracą pracę, będą musiały szukać zatrudnienia gdzie indziej. A to w imię czego?! W imię tego,że według PPLu obywatele to głupcy i państwo musi decydować za nim w każdej dziedzinie- istny Orwell. Najśmieszniejsze jest to,że ta partia nie tak dawno obniżała akcyzę, a teraz nagle chce wyjść na wielkich przeciwników walki z alkoholizmem. To jest zwykły populizm, nic więcej. Dlatego apeluję do wszystkich obywateli brońmy naszych praw!
Powiedział nam właściciel jednego z Krakowskich pubów. Wielu innych przedsiębiorców z którymi rozmawialiśmy mówiło także o tym,że picie piwa to nasza Polska tradycja, a Polskie piwo jest cenione na całym świecie. I to prawda, w Krakowie można spotkać bardzo wielu chociażby Anglików, którzy przyjeżdżają tu tylko po to by napić się Polskiego piwa, a po drodze kupują wiele innych rzeczy i zostawiają w mieście dużą ilość funtów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:15, 15 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Ideały już sprzedane

Polska Partia Ludowa, była partia rządząca, która współrządziła wraz z Ruchem Rozwoju i Jedną Wolnością wprowadziła w Polsce wiele istotnych zmian. Już w kadencji Sejmu, gdy istniał jeszcze PSL i PO, a w naszym kraju premierzy zmieniali się co kilka miesięcy formacja Radziwiłł-Schmidt wykazywała się dużym wyczuciem politycznym. Co mamy teraz? Wszystkie lewicowe wręcz ideały Polskiej Partii Ludowej zostały sprzedane za stołki. PPL tym samym wpisał się w tradycję PSL ws. rządzenia. "Nie ważne z kim, nie ważne po co, ważne, że jest kasa" - to smutny obraz myślenia PSLowców i teraz PPLowców.

Jak się okazuje oprócz stołków PPL sprzedaje nawet swoje poglądy. Tak jak to miało miejsce ws. ustawy o milczącej zgodzie. Wtedy cała partia zagłosowała jednomyślnie "za" - wszyscy byli obecni na sali. Teraz wraz z PC"R" ta ustawa została wycofana. Politolodzy nie mają złudzeń - formacja Anny Radzwiłł-Schmidt upadła na kolana przez premier Renatą Charleson i prosiła ją, by wzięto ją do koalicji, by tylko działacze, rodzina, żony, matki, córki i kochanki zostały na swoich stanowiskach i posadach. Tym samym PPL oplątał całą Polskę swoim nepotyzmem władzy. Miejmy jedynie nadzieję, że wyborcy rozliczą za to Polską Partię Ludową, która poglądami i ideałami handluje jak na rynku w Radzyniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:20, 15 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Radziwiłł-Schmidt: Europa potrzebuje unii energetycznej

Uzależnienie od rosyjskiej energii powoduje, że Europa jest słaba - powiedziała była premier, a obecnie przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt w wywiadzie opublikowanym na łamach naszej gazety. Dla złamania rosyjskiego monopolu proponuje powołanie jednej europejskiej instytucji, która kupowałaby gaz dla wszystkich państw członkowskich UE i stworzenie unii energetycznej.

Takie działanie wymagałoby wspólnej europejskiej inicjatywy, ale jak podkreśla przewodnicząca RE, UE powołuje już do życia unię bankową podległą jednemu ośrodkowi nadzorującemu. Już teraz kupuje też wspólnie uran do elektrowni atomowych swoich członków za pośrednictwem agencji Euratom. - Ten sam kierunek działania powinien być zastosowany w sprawie gazu - podkreśla Radziwiłł-Schmidt.

Zdaniem przewodniczącej Rady Europejskiej, powołanie unii energetycznej, oznaczałoby powrót Wspólnoty Europejskiej do jej korzeni. Jej istotą było bowiem zawsze wspólne działanie na rzecz bezpieczeństwa, zaś unia energetyczna budowana byłaby na zasadzie solidarności i wspólnych interesów gospodarczych. Unii energetycznej miałaby przyświecać zasada, że jeśli jednemu lub kilku państwom UE groziłoby odcięcie od dostaw gazu, inne kraje udzieliłyby im pomocy poprzez "mechanizmy solidarnościowe". Ale Unia musiałaby pomóc sfinansować, nawet do najwyższego możliwego poziomu czyli 75 proc., niezbędne inwestycje w krajach najbardziej obecnie uzależnionych od rosyjskiego gazu. Radziwiłł-Schmidt przypomina, że co najmniej 10 krajów członkowskich UE uzależnionych jest od jednego dostawcy - Gazpromu, który pokrywa ponad połowę ich zużycia. Niektóre zaś, są całkowicie uzależnione od rosyjskiego giganta.

Anna Radziwiłł-Schmidt proponuje także, by elementem proponowanej unii było pełne wykorzystanie istniejących zasobów paliw kopalnych UE, w tym węgla i gazu łupkowego. Zauważa, że w krajach położonych na wschodzie UE, w tym w Polsce, węgiel jest synonimem bezpieczeństwa energetycznego. "Żadnego kraju nie należy zmuszać do wydobywania kopalin, ale żadnemu nie należy też tego uniemożliwiać - tak długo jak jest to wykonywane w sposób zrównoważony" - podkreśliła. "Powinniśmy walczyć o czystość naszej planety, ale musimy mieć również bezpieczny dostęp do źródeł energii i do pracy która to sfinansuje" - dodała.

Przewodnicząca Rady Europejskiej przypomniała, że podstawy Unii Europejskiej stanowiła wspólna inicjatywa oparta na kontroli węgla i stali. Jak powiedziała - teraz nadszedł czas do wzmocnienia wspólnoty w obszarze energii .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:47, 16 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:




Minister Gospodarki i Rolnictwa, Adam Budnikowski twardo o Polskiej marynarce handlowej
"Nie oddamy Polskiej marynarki i nie pozwolimy upaść Polskim stoczniom. Nie godzi się jednej z największych gospodarek świata by korzystały z leasingu statków handlowych"

Podczas spotkania Minister Gospodarki i Rolnictwa w Szczecinie z przedstawicielami Polskiej Żeglugi Morskiej rozwinął plany Rządu w sprawie modernizacji i rozbudowy floty handlowej oraz utrzymania potężnego finansowania projektów i programów w tej materii. Programy z poprzednich lat (w szczególności 2010-2015) to przede wszystkim produkcja statków w zagranicznych stoczniach. Dużo Polskich armatorów korzysta też ze starszych okrętów wypożyczonych z flot innych państw. Niestety niewiele w tej materii w ostatnich latach próbowano zmienić.

W związku z rozwojem żeglugi śródlądowej Rząd chce wprowadzić w życie plany powiększania floty handlowej a przede wszystkim produkcji statków w Polskich stoczniach. Dodatkowo Minister Gospodarki i Rolnictwa zdradził plany rządu na następne lata;
"-Będziemy chcieli w ciągu najbliższego roku pozyskać kontrakty inwestycyjne w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Również rozwiniemy import oraz eksport z naszymi partnerami z tego regionu. Do tego niezbędna jest silna flota handlowa oraz maksymalizacja nakładów na jej rozbudowę. Polska gospodarka potrzebuje silnej i zdywersyfikowanej wymiany handlowej. Takie szanse będziemy mieli po konsultacjach i międzynarodowych spotkaniach z naszymi partnerami."

Jest to kolejny plan Rządu PC "R" - PPL w ramach rozwoju gospodarki Polski. Minister podczas konferencji mówił, iż niedługo zostaną przedstawione założenia polityki gospodarczej w zakresie rozwoju rynków wschodzących przy udziale przedsiębiorstw z Polski.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:49, 16 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:




Rada Ministrów będzie chciała zmienić założenia strategii bezpieczeństwa RP
Premier Renata Charleson-Kujawiak przy asyście Ministra Obrony Narodowej podczas specjalnej konferencji tłumaczyła planowe założenia doktryny i jej przyczyny.

W Polsce od 2007 roku obowiązuje "Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej" czyli główne założenia polityki bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego kraju. Jednakże po wielu latach doktryna ta wymaga aktualizacji tym bardziej po procesie modernizacji Sił Zbrojnych w których struktura sprzętu znacząco się zmieniła. Minister Sikorski podczas ostatniego spotkania w ramach Grupy Weimerskiej wspomniał o reformie NATO oraz reorganizacji sił w Europie Wschodniej jednak nie podał żadnych konkretów. Teraz jednak mamy pewne koncepcje o których można już dyskutować.

Premier Charleson-Kujawiak podkreśliła, że plany modernizacyjne będą kontynuowane ale już w nie tak dużym stopniu jak dotychczas. Przede wszystkim nastąpi głęboka zmiana w strategii liczebnej sił zbrojnych oraz ich dostosowania do warunków XXI wieku. Premier podkreśliła, że w najbliższych miesiącach nastąpi wdrożenie programu przewartościowania etatów w siłach zbrojnych oraz dostosowanie ich do warunków nowej doktryny.

Więcej powiedział Minister Sikorski. Założył on w roku 2020 rewizję struktur Sił Zbrojnych oraz doprowadzenie do modyfikacji w zakresie korpusu oficerskiego i stanu osobowego wśród szeregowych. Sikorski podkreślił, że dziś niestety SZ nie dysponują odpowiednią strategią osobową zaś ustalenie liczby żołnierzy odgórne spowodowało nadmierny przerost kadry oficerskiej. Według nowej strategii Minister zapowiedział powiększenie stanu osobowego do 110 tys. żołnierzy, z czego całość zaciągu to będzie korpus szeregowych. Jednocześnie zmieni się koncepcja wykorzystania oficerów którzy w nowej strategii będą odpowiedzialni za sukcesywne szkolenie i podnoszenie kwalifikacji w warunkach pokoju. Oznacza to, że większość żołnierzy nie będzie tylko spędzać czasu za biurkiem i wypisywać zbędnych raportów zaś zajmą się podnoszeniem kwalifikacji.

Nakreślono również wizję ustalaną z NATO by zmienić dyslokację Polskich Sił. Aktualnie odcinki Wschodnie są bardzo słabo bronione co kłóci się aktywnie z doktryną NATO (martwą właściwie w tym zakresie). W razie konfliktu Polska ma podjąć samodzielną próbę utrzymania swojego terytorium co w zakresie agresji ze strony wschodu jest rzeczą niemożliwą. I tutaj Premier Charleson-Kujawiak zaskoczyła wszystkich.

Zgodnie z nowymi zaleceniami i planami, Polskie Siły Zbrojne mają otrzymać wytyczne w sprawie korekty i częściowej adaptacji doktryny znanej z Izraela. Według Premier, najnowsze zakupy sprzętu i modernizacja oraz taktyka obronna zostanie nastawiona na utrzymanie jak najdłużej pozycji obronnych kraju w całej rozpiętości granic. Dodatkowo plany modernizacyjne mają objąć przede wszystkim wojska lądowe oraz ich zdolność do zwalczania pojazdów pancernych. Minister Sikorski podkreślił, że w nowej perspektywie MON będzie starał się dokonywać zakupów sprzętu o podwyższonej wartości obronnej (chroniącej personel) z przeniesieniem sił atakujących na walkę powietrze-ziemia. Mają przy tym pomóc zakupione i produkowane w Polsce AH-64 wzmocnione o nowe śmigłowce bojowe oraz sprzęt wsparcia bezpośredniego.

Następnie planuje się zakup śmigłowców transportowych zdolnych do przenoszenia sprzętu oraz żołnierzy a także śmigłowce rozpoznawcze. Ma to być wzmocnienie przede wszystkim powietrznego wsparcia sił lądowych oraz wprowadzenie elastycznego systemu zwalczania celów na ziemnych zarówno z powietrza jak i z lądu. W związku z uzupełnieniem obrony przeciwlotniczej, planowane jest wykorzystywanie sił lotniczych przede wszystkim do zwalczania lotnictwa wroga co znacznie odciąży dzisiejsze F-16 od konieczności zwalczania celów naziemnych. Zgodnie z nową doktryną polepszona ma zostać również taktyka łączności i obserwacji pola walki a także koordynacja celów z artylerią która ma według nowej strategii tworzyć zaporę trzeciego rzutu a w razie konieczności zapewni bezpośrednie wsparcie ogniowe (między innymi przez moduł ogniowy "Regina").

Resztę Planów MON ma opublikować w specjalnym biuletynie jeszcze pod koniec 2019 roku. Mimo, iż plany modernizacji oficjalnie kończą się w 2022, istnieje szansa, że przygotowania do wdrażania nowej doktryny zaczną się już teraz. Jednocześnie mówi się o spotkaniach z Sekretarzem Obrony USA a także koordynacji w ramach NATO (i kooperacja między innymi z Izraelem w sprawie wsparcia ich ekspertów w dziedzinie obronności).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:25, 22 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:



Minister Finansów, Jerzy Żyżyński przedstawia plany dotyczące informatyzacji rozliczeń podatkowych.
Prawdopodobnie już od przyszłego roku możemy rozliczać się obowiązkowo przez internet. Przygotowania do wdrożenia kompleksowego systemu mają zacząć się od ustawy łączącej wszelkie systemy MF w tym zakresie.

Od roku 2009 postępuje informatyzacja w rozliczeniach podatkowych. Coraz więcej płatników wybiera formę elektronicznego rozliczenia które jest wygodniejsze a dodatkowo pozwala poprzez system podpowiedzi i automatycznych formuł wyliczyć należny podatek co dla indywidualnego płatnika jest kluczowe. Coraz mniej osób rozlicza się w formie papierowej a kiedyś sławetne kolejki do urzędu skarbowego i poczty mocno zelżały.

Minister Żyżyński postuluje wprowadzenie jednolitego systemu rozliczeń dotychczas rozbitego na kilka platform w obrębie Ministerstwa Finansów a także wprowadzenie obowiązkowego rozliczenia elektronicznego dla przedsiębiorstw. Oznaczać to będzie uszczelnienie całego systemu rozliczeń a także ułatwienie przepływu informacji bez konieczności pracochłonnego i kosztownego skanowania dokumentów podatkowych do elektronicznych systemów. W najbliższych latach wprowadzony ma być także całkowicie pozbawiony papieru system ewidencji rozliczeń w przedsiębiorstwach a co za tym idzie, przeniesienie na wzór między innymi Irlandii ksiąg podatkowych i deklaracji do bazy internetowej.

Ma to zaoszczędzić czas a także pieniądze zaś konkretnym skutkiem tych zmian ma być uszczelnienie systemu rozliczeń bowiem łatwiej jest kontrolować rozliczenia online niż poprzez kontrole dokumentacji które często przedłużają się ponadnormatywnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:32, 25 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

Krakowskie autobusy zyskają nowy wygląd

Wszystkie autobusy i tramwaje w Krakowie będą wyglądać jednakowo! Zarządzenie o ujednoliceniu wyglądu miejskich pojazdów wydała prezydent miasta Jagna Marczułajtis-Walczak. Ma być schludnie i bardziej funkcjonalnie, a nowe barwy taboru będą nawiązywać do symboliki Krakowa.

Nowy odcień niebieskiego będzie ciemniejszy od dotychczasowego a biel jaskrawsza, dzięki czemu pojazdy będą lepiej widoczne z daleka. Po bokach umieszczono charakterystyczne skośne linie oddzielające oba kolory. Dach będzie szary, aby autobusy i tramwaje nie odbijały się od słońca. Nowy system identyfikacji wizualnej komunikacji miejskiej kosztował 35 tys. złotych. Zakłada on nie tylko ujednolicenie barw, ale także sposób oznaczania siedzeń, przycisków czy wyjść.

Nie obejdzie się jednak bez kontrowersji. Nowe pojazdy mają być pozbawione reklam. Do tej pory MPK zarabiała na nich prawie 5 mln złotych rocznie. Te pieniądze szły na zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa pasażerów. Po ujednoliceniu taboru wpływy z reklam przestaną zasilać kasę przedsiębiorstwa. Na razie nie wiadomo, czy wpłynie to znacząco na komfort jazdy.

Rozporządzenie prezydenta miasta zostało wydane 29 października, jednak na pierwsze autobusy w nowych barwach będziemy musieli jeszcze poczekać. 69 autobusów wyjedzie na krakowskie ulice w marcu przyszłego roku i będzie obsługiwać 13 linii. Dłużej poczekamy na tramwaje. Najprawdopodobniej pierwszymi o nowej kolorystyce będzie 36 bombardierów, które do lipca przyszłego roku planuje zakupić MPK. Kiedy więc wygląd wszystkich pojazdów będzie rzeczywiście jednakowy? Nowe kolory i wnętrza uzyskają tylko te kupowane lub przechodzące gruntowny remont, więc cały proces może potrwać nawet kilka lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:03, 28 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:

PCR za brakiem ograniczeń w stosowaniu in vitro!

PCR pod wodzą premier Renaty Charleson od dawna jest oskarżane o zmierzanie w kierunku lewicy. Dotychczas nie było jednak na to dowodów. Podczas dzisiejszego głosowania w sejmie partia jasno postawiła się jednak jako lewicowa sprzeciwiając się proponowanym przez Nową Prawicę regulacjom stosowania metody zapłodnienia pozaustrojowego. Projekt ustawy o ochronie genomu ludzkiego jest powszechnie uważany za konserwatywny, choć umiarkowanie, ponieważ nie zakazuje stosowania tej metody a jedynie czynności uważanych za nieetyczne, jak mrożenia zarodków.
Prawdopodobnie przez PCR po raz kolejny nie uda się uchwalić żadnych regulacji jeśli chodzi o stosowanie in vitro. Oznacza to dalsze wielomilionowe kary dla Polski ze strony UE za ich niewprowadzenie. Wychodzi tu na jaw hipokryzja władzy, której główne hasła to ograniczenie wydatków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:57, 29 Maj 2014    Temat postu:

Cytat:



Po raz pierwszy od wielu lat udało się przegłosować budżet w terminie
Mimo, iż przegłosowanie ustawy było właściwie formalnością, to zawsze pozostaje niepewność co do tego gdzie będą cięcia a gdzie będzie trzeba pieniędzy dorzucić więcej.

Budżet na rok 2020 nie jest tym czego większość elit politycznych by oczekiwała. Większość partii miało w swoim programie pomysł likwidacji deficytu jednak problemem było to w jaki sposób do tego celu dojść skoro nie udało się zlikwidować zadłużenia przez 30 lat demokratycznej i kapitalistycznej Polski. Jak się okazało podczas prac nad budżetem, po tym jak budżety Polski nie domykały się kwotami nawet 50mld złotych, zejście do 14mld bez skutecznych reform i tak byłoby tylko pobożnym życzeniem.

W trakcie prac nad budżetem, Minister Finansów zdał sobie sprawę, że tylko głęboka reforma może utrzymać trend spadkowy w wielkości deficytu, i nie doprowadzić do implozji całego systemu. Musimy pamiętać, że cięcia dokonane przez Ministra Siemieńczuka zrzucające deficyt z poziomu 40mld do 17 to były cięcia robione bez dokładnej analizy. Żeby ratować budżet, zmieniono regułę wydatków na wojsko, mimo iż siły zbrojne są w trakcie programu modernizacji, ucięto środki w administracji mimo iż przez ostatnie lata powiększano ilość urzędów, ucięto także Policji i Straży Pożarnej mimo iż nie dokonano żadnych zmian w ich zarządzaniu co doprowadziło do znacznych braków finansowych.

Rząd Charleson-Kujawiak zapowiada głębokie zmiany w strukturach Państwa. Pierwsze reformy już wprowadzono i wchodzą w życie jeszcze przed rokiem 2020 lub zaraz po jego rozpoczęciu co może dawać pewną nadzieję, że jednak budżet utrzyma się bez konieczności nowelizacji. Jednak mimo zrywu rządu w zakresie legislacji, nadal potrzebne jest dalsze utrzymanie rozpędu w zakresie stanowienia prawa i prowadzenia faktycznych reform w Państwie.

Finanse publiczne nadal cierpią, jednak istnieje realna szansa na to, że w najbliższych latach uda się odciążyć budżet od niepotrzebnych albo mających małe uzasadnienie ekonomiczne i społeczne- wydatków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna -> Wiadomości z kraju Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 17 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin