 |
www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Pon 14:11, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Stała się sprawiedliwość! Urzędasy nie dostają w tym roku trzynastek
Przez tyle lat się nachapali pieniędzy podatników, że w pale się nie mieści!
"Przez tą marną emeryturę nie wystarcza mi na lekarstwa" - to jest niestety typowe zdanie wypowiadane wśród Polskich emerytów i emerytek. Dlaczego rządy przez lata pozwalały na rozdawanie pieniędzy nierobom, kiedy to najbardziej potrzebujący Polacy żyli w biedzie?
Przyjęta rok temu ustawa Prawa i Sprawiedliwości zlikwidowała premię, którą dostawali urzędnicy nawet za nic nierobienie! To się w pale nie mieści! Ludzie głodują, a Ci pławią się w luksusach za ich trzynaste pensje! Dlaczego tyle lat musieliśmy czekać na zniesienie tej nierówności w Polsce?! Aż chciało by się rzecz "brawo PiS!" - mówi pani Bożena z Kielc
Liczymy, że ta ustawa będzie dużym krokiem do podniesienia poziomu życia emerytów i osób chorych, bo zamiast pieniądze przeznaczać tam, do potrzebujących to te wysokie sumy trafiały do urzędników. - mówił poseł PiS i kandydat na prezydenta Krakowa Andrzej Duda |
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:46, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Polacy nie rozpoznają prezydent Stern!
Zdjęcie wykonane przed jednym z warszawskich centrów handlowych.
Prezydent RP Maria Stern wyznała w środę w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że chodzi po Warszawie nie rozpoznawana przez ludzi. "To niesamowite - potrafię spacerować ulicami Warszawy, rozmawiać z ludźmi, a oni nawet nie mają pojęcia, że jestem Prezydentem" - mówi.
"Chodzę o wiele częściej, niż ludzie myślą, i to jest niesamowite, do jakiego stopnia mnie nie poznają" - powiedziała prezydent Maria Stern. "Ludzie nie spodziewają się, że mogą zobaczyć mnie w supermarkecie czy lokalnej restauracji" - dodała.
Prezydent wspomniała w wywiadzie, że niedawno poszła razem z psem - golden retrieverem imieniem Isis - do sklepu z psim jedzeniem i akcesoriami, gdzie kasjer, nie rozpoznawszy jej, spytał o rasę jej ulubieńca. "Nie rozpoznał nas, ponieważ nie spodziewał się, że przyjdziemy do tego sklepu" - powiedziała. Wymieniła inne przykłady, kiedy ludzie nie poznawali jej w miejscach publicznych.
Prezydent Stern czasami robi też incognito zakupy z córkami, 13-letnią Karoliną i 17-letnią Anną Marią, oraz małym Jerzykiem. Uważa, że to pomaga dzieciom prezydenckiej pary "prowadzić normalne życie". |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:56, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Działacze Prawa i Sprawiedliwości w dniu 1 Listopada złożyli uroczyste wieńce na grobach powstańców Warszawskich na Powązkach oraz żołnierzy Armii Krajowej
Uczczono tym samym ofiarę jaką poniosła Warszawa w nierównej walce z okupantem. Działacze PiS udali się również na "Łączkę" by oddać hołd poległym w walce z komunistami oraz bestialsko zamordowanymi przez Reżim Komunistyczny w Polsce.
Przemówił Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Paweł Dziekanowski:
"- Stoimy tutaj, nad smutnym symbolem komunistycznych rządów w Polsce. Nad grobem ofiar komunizmu możemy zapłakać i przypomnieć sobie jak represyjny rząd w Polsce mieliśmy. Dziś niektóre partie wręcz z hołdem odnoszą się do tych zbrodniarzy którzy bez skrupułów mordowali Polskich Patriotów. Musimy sprzeciwić się takiemu podejściu. Musimy sprzeciwić się hołdowania komunistom i rewolucji październikowej"
Przemówienie zostało przyjęte bardzo ciepło przez zgromadzonych, zaś atmosfera była niezwykle ciężka bowiem groza miejsca i skali mordów wręcz mroziła działaczom serca. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 20:46, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Spokojny Marsz Niepodległości
Marsze Niepodległości organizowane przez środowiska nacjonalistyczne od 2011 roku przeważnie charakteryzowały się tym, iż dochodziło na nich do różnej maści zamieszek, rozruchów i nawet mieliśmy przypadki zniszczenia mienia publicznego. W tym wyjątkowym roku, z okazji 100 rocznicy odzyskania niepodległości Marsz Niepodległości przeszedł wyjątkowo spokojnie, jak na swoją historię. Najwidoczniej dominacja RLN w środowiskach narodowych spowodowała, że wzmocniona została ochrona Marszu i ewentualni zadymiarze zostali wewnętrznie spacyfikowani. Może to też być sygnał, iż środowiska nacjonalistyczne w Polsce zaczynają powoli dojrzewać politycznie i coraz bardziej są one już częścią mainstreamu niż jak jeszcze kilka lat temu częścią politycznego podziemia. Awans z podziemia do mainstreamu spowodował też, że radykalne poglądy zaczynają być powoli marginalizowane i poza pewnymi wyjątkami personalnymi jak np Staliński, to jednak skrajna prawica zaczyna się uspokajać i nabierać cech, które charakteryzowały kiedyś Narodową Demokrację. Czy ten pozytywistyczny trend na skrajnej prawicy będzie się utrzymywał długo, to się okaże w przyszłości. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 23:58, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Doda pobiła Siwiec!
Doszło do kolejnego pobicia w świecie show-biznesu! Dorota Rabczewska znana wszystkim jako Doda miała po raz kolejny pobić znaną celebrytkę, tym razem ofiarą brutalnej blondynki miała zostać Natalia Siwiec. Przyczyną ataku na jednej z gali, miały być osobiste porachunki obu pań, gdzie Natalia Siwiec miała w jednym z wywiadów powiedzieć, że Doda wygląda jak barbie-szmata i że nie dorasta do pięt samej Siwiec, która notabene zaczęła podważać "królewskość" Dody. Siwiec założyła na głowę sztuczną koronę i oznajmiła, że teraz to ona jest Królową. Ta celebrycka "detronizacja" mocno nie spodobała się Dodzie co spowodowało, że się miała nieźle wkurzyć i dlatego zaatakowała Siwiec. Z naszych informacji wynika, że miała się polać nawet krew. Ostatecznie skończyło się to tylko lekkim urazem głowy oraz nosa, gdyż Doda miała jej przywalić w pięści. Sama Siwiec postanowiła złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Dodę, jednocześnie stwierdziła w jednym z wywiadów po pobiciu, że nie daruje Dodzie i że ta będzie musiała się pogodzić z faktem, że to Siwiec jest teraz Królową. Sama Doda zaś wyśmiewa deklarację Siwiec uważając, że Królowa jest tylko jedna, że jest nią ona i sama Siwiec nawet niech nie podskakuje. Jak skończy się ta "królewska" wojna o celebrycki tron to się zapewne okaże wkrótce. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 0:24, 01 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Liściu, wróć!
Wicemarszałek Liściowski zrzekł się swej funkcji po rozpętanej przeciw niemu nagonce i zgłoszonym wotum nieufności. Cóż, przynajmniej ma honor. Zarzucano Liściowskiemu, że łamie regulamin sejmu. Są to zarzuty niebagatelne. Prawda jest jednak taka, że to dzięki Liściowskiemu Prezydium Sejmu działało jako tako. Ewentualne nieprawidłowości wynikały z pomyłki, jaką było wzięcie za dobrą monetę nieregulaminowego sejmowego zwyczaju, a nie ze złej woli. Liściowski odszedł i prezydium nic nie robi! Według relacji pracowników Kancelarii Sejmu wicemarszałek Kamiński zapytany kto będzie prowadził obrady zaproponował, żeby zajęła sie tym nowowybrana Anna Król. Sam nie chciał wstać z krzesła. Podobno sprawiał wrażenie wstawionego.
Łukasz Warzecha |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:30, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Udany debiut spółki PKP S.A. na warszawskiej giełdzie
Kurs akcji PKP wzrósł w środę w debiucie na Giełdzie Papierów Wartościowych o 12 proc., do 80,64 zł. Ok. godz. 11 jedna akcja kosztowała 80,89 zł.
"Cieszę się z tego debiutu, jest on niezwykle ważny w naszym długofalowym planie prywatyzacyjnym, nie tylko przyczyni się do zwiększenia finansowania sprawnego systemu kolejowego, jest również debiutem w nowoczesnym tego słowa znaczeniu. Dziś inwestorom indywidualnym oddajemy ok. 10%, następne będą poświęcone pracownikom, OFE oraz oddane obywatelom w ramach programu akcjonariat obywatelski. Niech ten debiut sprowadzi byka na parkiet!" - mówił dzwoniąc w dzwon otwierający sesję Minister Skarbu Państwa, Robert Kwiatkowski.
"Został stworzony nowy, stabilny system zarządzania kolejami w Polsce, w ubiegłym miesiącu zakończyliśmy tworzenie w pełni sprawnej Generalnej Dyrekcji Linii Kolejowych i Dworców, która stworzy jednolity system taryfikowania opłat za przewóz i będzie zarządzała inwestycjami kolejowymi na wzór inwestycji drogowych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad" - mówił Brunon Batory, pełnomocnik rządu ds. stabilizacji gospodarczej.
Prezes PKP SA Jakub Karnowski wskazał, że zmiany w Grupie PKP to także otwieranie biznesu na obywateli oraz pasażerów, którzy na co dzień podróżują pociągami, oraz na firmy, które współpracują ze spółkami z Grupy PKP. - "Prywatyzacja jest elementem tego, co się działo w PKP Cargo. Następnym elementem, już realizowanym jest rozwój, również akwizycje - również poza obszarem Polski" - zapowiedział.
Dzisiejsza oferta objęła 10 mln. 150 tys. 716 akcji (10%), które sprzedawał jedyny właściciel, Skarb Państwa. Cena sprzedaży akcji w ofercie wyniosła 72 zł. Wartość oferty publicznej PKP sięgnęła tym samym około 731 mln zł. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:43, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Była prezes PIS podejrzana o korupcję!
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zawiadomiła prokuraturę w Warszawie o nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych byłej prezes PIS Ireny Fischer - poinformował rzecznik ABW Maciej Karczyński. Podczas kontroli oświadczeń majątkowych posłanki agenci ABW znaleźli wpływające na konto Fischer kwoty niezgłoszone do urzędu skarbowego, może chodzić tutaj o ok. 200 tys. zł.
Agenci ABW, którzy sprawdzali oświadczenia majątkowe posłanki PiS odnaleźli niezgłoszone do Urzędu Skarbowego przelewy, które wpłynęły na konto Ireny Fischer. Jak nieoficjalnie dowiedział się Roman Osica z radia RMF, chodzi o transakcje na kwotę około dwustu tysięcy złotych. Ustalił także, że przelewy pochodziły z kręgów innych niż rodzinne.
Była prezes PIS tłumaczyła, że chodzi wyłącznie o niezapłacenie podatku od pożyczki. Poinformowała również o zawieszeniu członkostwa w swojej partii i klubie parlamentarnym do czasu wyjaśnienia sprawy jej oświadczenia majątkowego.
Zawiadomienie ws. podejrzenia o popełnieniu przestępstwa przez posłankę Irenę Fischer trafiło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:45, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Kraków: Do końca 2019 w nowoczesnych usługach będzie zatrudnionych 38 tys. osób
Kraków jest już europejską potęgą jeśli chodzi o sektor usług dla biznesu i nowoczesnych technologii. Pod względem zatrudnionych jesteśmy liderem w Europie i na 9. miejscu na świecie. Do końca roku w branży ma pracować nawet 38 tys. osób. O tym jak, wykorzystać tę szansę mówiono na konferencji "Made in Kraków" - partnerstwo dla rozwoju Miasta Krakowa w kontekście branży usług".
Konferencja dotycząca szeroko rozumianego outsourcingu zorganizowana została przez prezydent Krakowa Jagnę Marczułajtis-Walczak oraz Stowarzyszenie Aspire, organizację reprezentującą firmy z sektora usług wspólnych, outsourcingu procesów biznesowych (BPO) i IT w Krakowie. W urzędzie miasta w czwartek spotkali się samorządowcy, przedstawiciele uczelni i przedsiębiorcy, którzy zastanawiali się, jak wykorzystać olbrzymie zainteresowanie Krakowem ze strony branży usług dla biznesu i nowoczesnych technologii.
Kraków jest niezwykle ważnym ośrodkiem pod tym względem. W tym momencie działa tutaj ponad 80 firm, w większości międzynarodowych korporacji, które zatrudniają ok. 30 tys. osób. Ale jak podkreśla Andrew Hallam, sekretarz generalny Aspire, w maju 2019 będzie to już 35 tys., a pod koniec 2019 roku nawet 38 tys. zatrudnionych. A jeszcze w 2015 roku było to raptem 12 tysięcy osób.
Powyższe liczby stawiają Kraków w światowej czołówce pod tym względem. Jeśli chodzi o nowoczesne usługi, to w rankingu Tholons Top 100 Outsourcing Destinations Kraków niedawno wyprzedził Dublin i w Europie jest na pierwszym miejscu. Natomiast w skali świata z dziewiątego miejsca ściga azjatyckich potentatów. Dla porównania, Warszawa jest na 32. a Wrocław na 65. miejscu. To oznacza, że potencjalni inwestorzy w pierwszej kolejności będą wybierać Kraków.
Dlaczego pod Wawelem tak dobrze rozwija się branża nowoczesnych usług? - Atutem Krakowa są świetnie wykwalifikowani młodzi ludzie, mówiący wieloma językami. Dobrze rozwija się baza transportowa, głównie lotnisko. Do tego dochodzi rozwój centrów kongresowych, gdzie możemy organizować wiele spotkań branżowych - mówiła Magdalena Włodek z PMI Service Europe.
Z takiego rozwoju sytuacji są oczywiście zadowolone władze miasta. - Branża znakomicie się rozwija. Nie mówimy o prostym outsourcingu, ale już o wyższym stopniu usług i centrach naukowo-badawczych. Mam nadzieję, że w ślad za tym pójdą też zwiększone zarobki dla naszych pracowników. Ta branża będzie się nadal rozwijać, co wynika z naszych badań, które opracowały bilans kompetencji dla wyższych uczelni - mówiła prezydent Jagna Marczułajtis-Walczak. - Mamy możliwość zatrudnienia absolwentów w dużych ilościach. Nie muszą wyjeżdżać z Krakowa i z kraju, co jest ogromnie cenne. Mam nadzieję, że doświadczenie jakie zdobywają w tych firmach przełożą np. na środowisko firm typu start-up - dodała.
Według badań przeprowadzonych przez stowarzyszenie ASPIRE w ciągu ostatnich pięciu lat sektor rozwijał się w skali 20 proc. rocznie, a tempo wzrostu utrzymuje się nadal. Oprócz wzrostu zatrudnienia obserwowany jest też inny proces: do miasta przenoszone są coraz bardziej złożone procesy, a centra poszerzają skalę działania, dzięki czemu praca w nich jest ciekawsza i przyciąga kolejnych specjalistów.
- Miasto działa jak magnes na doświadczonych menedżerów, którzy bez problemu znajdują tu zatrudnienie. Z Krakowa świadczy się obecnie usługi dla 40 krajów w 34 językach, a zarobki w sektorze są o 57 proc. wyższe niż średnia pensja w sektorze prywatnym - wyliczał Andrew Hallam.
Prezydent Marczułajtis-Walczak, która otwierała konferencję, podkreślała też, że rozwój całej branży jest bardzo ważny dla miasta, jest motorem napędowym gospodarki. - Co ważne, pracę w takich miejscach bez problemu znajdują absolwenci krakowskich uczelni. Nasze miasto jest więc modelowym przykładem na to, że jest możliwa współpraca biznesu, uczelni i samorządu - mówiła prezydent Krakowa.
Podczas konferencji sporo uwagi poświęcono też wyzwaniom, stojącym przed krakowskimi uczelniami. Uczestnicy, wśród których znaleźli się reprezentacji Uniwersytety Jagiellońskiego, Uniwersytetu Ekonomicznego, Uniwersytetu Pedagogicznego, Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechniki Krakowskiej zastanawiali się, w jakim kierunku powinny pójść uczelnie, by nadążyć za istniejącym trendem w Krakowie i zapotrzebowaniem branży usług i nowoczesnych technologii na wykwalifikowaną kadrę. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pią 23:20, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Prawo i Sprawiedliwość odwiedza domy starców i szpitale w święta.
Jak co roku członkowie Prawa i Sprawiedliwości w tym z przewodniczącym Dziekanowskim odwiedzają domy dziecka, domy starców i szpitale w święta Bożego Narodzenia.
Problemy starszych ludzi, jak i tych młodych często są zapominane i lekceważone przez ludzi rządzących. Wyniszczająca polityka anty-rodzinna, tworzące się patologie i bieda doprowadzają do sytuacji w której domy dziecka pękają w szwach. Brak miejsca w przedszkolach, domach dziecka to efekty chorych polityk rządów Platformy Obywatelskiej (dzisiaj Polska Partia Ludowa), które od wielu lat "rządzą" w Polsce. Dbanie o stołki dla swoich przyjaciółek to chyba główna domena rządów premier Schmidt. Wyśmiewanie ludzi wierzących w Boga i ceniących zdrowy i tradycyjny model rodziny to ulubione sprawy centrolewicowych partii pokroju Lewicy i Ruchu (anty) Rozwoju.
W dniu takim jak ten każdy powinien czuć się kochanym, chcemy aby Ci ludzie - w wielu przypadkach samotni czuli, że ktoś o nich pamięta, odwiedzamy szpitale i domy starców niosąc uśmiech i dobro w swoich sercach do tych biednych, potrzebujących ludzi - mówił jeden z działaczy PiSu
Dbanie o domy starców i aktywizacja osób starszych oraz dbanie o ich zdrowie to jeden z punktów nowego programu Prawa i Sprawiedliwości, który mówi o potrzebie zreformowania służby zdrowia i emerytur, tak aby w ostatecznym rozrachunku, po wielu miesiącach pracy emeryt polski zarabiał tyle samo co emeryt niemiecki, niestety przez te lata rząd nie zrobił w tej kwestii nic.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 21:52, 10 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Stern zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego ws. Białorusi.
Prezydent Maria Stern ma zwołać w najbliższym czasie posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie sytuacji na Białorusi. Głowa państwa podkreśla, że liczy na obecność przedstawicieli wszystkich opcji parlamentarnych. Spotkanie to miałoby być reakcją na sytuację panującą na Białorusi.
Maria Stern wyraziła nadzieję, że na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego będą obecne zarówno strona rządowa, jak i opozycja. Prezydent uważa, że zwołanie RBN ma pomóc w ustaleniu wspólnego stanowiska w sprawie Białorusi.
- Sytuacja uległa dramatycznemu przyśpieszeniu, ale wydaje się, że obserwujemy przede wszystkim ogromną niechęć Białorusinów do władz. Jestem przekonana, że to, co robi na nas dzisiaj wrażenie, będzie miało wpływ na przyszłość Białorusi - powiedziała Stern. Prezydent przestrzegła wszystkich przed gwałtownymi działaniami. - Jakiś czas temu Ruch Ludowo-Narodowy wysłał prośbę o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, ale wtedy sytuacja była inna. - powiedziała Stern |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 1:52, 12 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
F-16 lecą do Polski. "Sygnał ostrzegawczy dla Rosji" 
Coraz ostrzej na linii Warszawa–Moskwa. Amerykanie przerzucają swoje samoloty i żołnierzy do bazy w Polsce i na Litwie. W poniedziałek ma do nas trafić 12 samolotów F-16 i 300 żołnierzy USA. To jasne ostrzeżenie dla Federacji Rosyjskiej. Jak odpowie na to prezydent Rosji Władimir Putin? Będzie wojna?
Zaostrza się sytuacja związana z groźbami Rosji o interwencji zbrojnej w Polsce. Z informacji, do jakich dotarli dziennikarze „Rzeczpospolitej”, wynika, że w poniedziałek w Polsce pojawi się 12 amerykańskich F-16 i ponad 300 żołnierzy. Kontyngent zostanie przerzucony do bazy wojskowej w Łasku pod Poznaniem. Potwierdza to MON.
Oficjalnie samoloty i żołnierze amerykańscy do Polski przylatują w ramach ćwiczeń. Nieoficjalnie ma to być ostry sygnał ostrzegawczy dla Putina i Ławrowa w związku z jego polityką wobec Polski. Amerykanie przerzucają swoje samoloty zresztą nie tylko do Polski. Pentagon powiadomił, że USA wysyła swoje samoloty F-16 również na Litwę. |
Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Śro 2:51, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 22:51, 12 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Chcą legalizacji pedofilii!
Mieczysław Gorfit adiunkt na jednym z wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczął zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy obniżającej wiek inicjacji seksualnej. Gorfit był widziany od tygodnia w różnych miejscach Warszawy, gdzie rozdawał ulotki na temat tego obywatelskiego projektu ustawy, zachęcał do podpisania się pod projektem i odesłania podpisu na adres stowarzyszenia, które on założył właśnie w celu złożenia do organu władzy ustawodawczej tego projektu ustawy. Społeczny Ruch Obniżenia Młodym Wieku Inicjacji Seksualnej (SROMWIS), bo tak brzmi nazwa tego stowarzyszenia zrzesza kilkanaście prężnie działających osób, a zbierających podpisy widziano nie tylko w Warszawie, ale także w Łodzi.
Gorfit podkreśla doniosłość proponowanych przez niego zapisów, które są bardzo ważne w rozwoju młodzieży, ponieważ SROMWIS, co zresztą ma w nazwie jest w swej ofercie skierowane do młodych. To właśnie dla młodzieży mają być wprowadzone te zapisy ustawowe, a obniżenie wieku inicjacji seksualnej dopuszczającej ją od lat 12 bez odpowiedzialności karnej pozwoli młodym ludziom wyjść na przeciw swoim fizjologicznym, wynikającym z praw natury, biologicznym potrzebom. Według Gorfita młody człowiek, przechodząc inicjację w tym wieku będzie bardziej pewnie stąpał po ziemi, będzie odważniejszy, pewniejszy siebie i zaradny. Młody człowiek będzie po prostu bardziej przygotowany do wejścia w dorosłość, co jest cechą pozytywnie widzianą w społeczeństwie.
Obecność działaczy SROMWIS wywołuje różne reakcje przechodniów, są one często bardzo skrajne, on zwykłego śmiania się po wyzwiska, a nawet próby pobicia działaczy tej organizacji. Jedną, legalną zbiórkę na warszawskim Mokotowie musiała ochraniać Policja.
- Pedofile, zboczeńcy! - krzyczała na zbierających podpisy starsza kobieta.
- Niech sobie w ten swój głupi łeb palną zasrane pedofile jedne! - krzyczał oburzony mężczyzna.
Gorfit zaznacza, że ustawa nic nie mówi o zjawisku pedofilii, bo dotyczy wieku inicjacji seksualnej, aczkolwiek czyny penalizujące wynikają z przekroczenia pewnej ustalonej granicy wieku. Zdaniem Gorfita wielokrotnie prowadzi to do nieporozumień, albo samo jest wywołane nieporozumieniem biorąc występującą tendencję do wcześniejszego dojrzewania młodzieży, głównie hormonalnego i w zakresie kształtowania się tożsamości popędu płciowego oraz potrzeby bliskości wynikającej z pewnego etapu rozwoju potrzeb psychoseksualnych. Prowadzi to w istocie tak naprawdę do niezawinionych relacji i podważa zasadność obowiązywania obecnej, nie mającej już oparcia w rzeczywistości granicy wieku inicjacji seksualnej. Jednakże Gorfit uważa, że brak wzmianki o pedofilii nie oznacza, że ustawa nie ma nią wpływu, albowiem jednak ma. Pozwoli to na znaczne wyeliminowanie tego problemu do faktycznego zjawiska pedofilii, tej rzeczywistej, przez co stanie się możliwe zmniejszenie skali zjawiska.
SROMWIS nie chciał poinformować ile podpisów udało się jemu dotychczas zebrać.
 |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 22:42, 13 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Siemieńczuk w Brukseli został zaatakowany przez roznegliżowaną kobietę!
Podczas spotkania w Brukseli i jednej z konferencji prasowych, na scenę wbiegły dwie roznegliżowane kobiety z niewybrednymi napisami na ciele, i rzuciły się w stronę Siemieńczuka i Angeli Merkel. Kobiety skandowały hasła "precz z Polskimi najeźdźcami" "zostawcie Białoruś w spokoju".
Aktywistki prawdopodobnie wywodzą się z Rosyjskich albo Białoruskich organizacji które ostatnio organizują protesty w Rosji i Białorusi, na rzec rozwiązania kryzysu przed obydwa te kraje poprzez wyrzucenie Polaków z Białorusi.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 0:16, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Kierzkowska zajmie się cwaniakami z Sejmu
Koniec z jazdą taksówkami za nasze pieniądze, koniec z wyrzucaniem publicznych pieniędzy na prywatne schadzki z prostytutkami i koniec z łapczywym wykorzystywaniem przywilejów poselskich. Marszałek Ewa Kierzkowska zamierza wreszcie ukrócić niecne praktyki cwaniaków z Sejmu. - Zleciłam przygotowanie zmian, które ograniczą możliwości korzystania z publicznych pieniędzy niezgodnie z przeznaczeniem - ujawnia Faktowi marszałek Kierzkowska.
Posłowie, którzy traktują Sejmowy budżet i podatników jak dojną krowę, powinni mieć się na baczności. Ujawnienie kolejnych przykładów nadużywania przywilejów i pieniędzy z naszych podatków spowodowały, że marszałek Sejmu Ewa Kierzkowska stwierdziła, że już dość.
- Już kilka tygodni temu, po pierwszych niepokojących sygnałach, zleciłam przygotowanie zmian, które ograniczą możliwości korzystania z publicznych pieniędzy niezgodnie z przeznaczeniem - powiedziała Faktowi Ewa Kierzkowska.
Marszałek dodała, że zamierza przedstawić je na posiedzeniu Prezydium Sejmu. Miejmy nadzieję, że wicemarszałkowie nie będą się ociągać, tylko pójdą za przykładem Kierzkowskiej, i bez zbędnej zwłoki zabiorą się za posłów cwaniaków, żeby raz na zawsze skończyć dojeniem przez nich naszego państwa. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 3:04, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Siemieńczuk - sprawny Minister czy agent KGB?
O przeszłości Siemieńczuka wiemy niewiele. Głównie to, że urodził się na Białorusi z którą jest emocjonalnie związany. Sam Minister nie chce zbyt wiele opowiadać o tym jak wyglądała jego młodość w czasie kluczowych dla regionu przemian. O rodzicach wiemy tyle, że byli Białorusinami którzy musieli uciekać z kraju jeszcze w latach 80tych.
Jak przebiegało dzieciństwo Siemieńczuka Tu w Polsce? Próbowaliśmy pytać nauczycieli i kolegów. Wszyscy mówili o nim, że był zamknięty w sobie ale nigdy nie stronił od bójek i od przepychanek. Wielokrotnie uczestniczył w bijatykach na szkolnych korytarzach ale zawsze nauczyciele mu odpuszczali bo uczył się dobrze. Zawsze interesował się wojskiem, lubił historię, ale i nie stronił od szerszych zagadnień. Na studiach szło mu równie dobrze. Jednak jak opowiadali jego znajomi, zawsze miał swoje sekrety, często odmawiał wyjścia na przysłowiowe "piwo", marzył o tym by wyjechać na Białoruś. Na drugim roku studiów coś w nim pękło. Nagle stał się bardziej otwarty, zaczął poznawać więcej znajomych. Nawet stworzył "Koło przyjaciół Białorusi" gdzie zrzeszało się wielu Białorusinów.
Co ciekawe, Lublin odwiedzał wtedy często syn Aleksandra Łukaszenki, Wiktor. Siemieńczuk często się z nim spotykał właśnie w ramach owego "koła". Nawiązała się między nimi bliska relacja. Wiktor Łukaszenka jest od Janusza Siemieńczuka starszy dwa lata, przez co Siemieńczuk traktował go często jak swojego starszego brata. Jeszcze wtedy Aleksander Łukaszenka nie pokazał światu swojego prawdziwego oblicza. Były szanse, że jego Prezydentura będzie znała swoje granice. Tak się jednak nie stało.
Wiktor, jak później sam przyznawał Prezydent Białorusi, był dla Łukaszenki świetnym źródłem informacji o zachodzie. W 2005 roku mianował swojego syna doradcą ds. bezpieczeństwa. Kontakty Siemieńczuka z Wiktorem wcale nie wygasły, a można powiedzieć, że weszły na nowy nieznany tor. Siemieńczuk często odwiedzał Białoruś, spotykał się nawet z samym Prezydentem na rodzinnych obiadach.
Siemieńczuk i Łukaszenka w prywatnej rezydencji tego ostatniego
Oficjalnie Siemieńczuk tłumaczył się z tych spotkań kontaktami biznesowymi (miał być delegatem na Białoruś jednej z dużych firm ubezpieczeniowych). Jednak tutaj też postanowiliśmy postawić znak zapytania. Siemieńczuk miał dostęp do wielu danych. Między innymi stanu zdrowia, kart pacjentów, danych osobowych oraz rodzin. Przede wszystkim wpływowych biznesmenów, także tych którzy na kontaktach handlowych między Białorusią a Polską zarobili miliony.
Kariera polityczna Siemieńczuka nabrała rozpędu gdy związał się z Januszem Palikotem. W 2015 roku, nikomu nieznany Białorusin z pochodzenia, został wiceprezesem Rady Ministrów oraz Ministrem Gospodarki. Zważając na jego małe dokonania w tym zakresie i niewielką wiedzę merytoryczną, był to szok dla wielu ekspertów. Jak osoba która studiowała prawo, mogła zostać Ministrem Gospodarki, a do tego osoba tak mało znana przed "wielkim objawieniem" go, dokonanym przez Janusza Palikota?
Przeszłość Palikota jak i samej Kozłowskiej jest dosyć szeroko znana i dyskutowana. Nikt nie kwestionował nigdy ich niezbyt czystej przeszłości. Jednak Siemieńczuk stał się dla wszystkich zaskoczeniem. Wróćmy jednak do czasów sprzed Ruchu Palikota.
Konflikt na linii UE-Białoruś od początku XXI wieku narastał. W roku 2012 zdecydowano się poszerzyć sankcje. Zakaz wjazdu do UE otrzymał Uładzimir Piefcieu, bankier Łukaszenki i...były klient Janusza Siemieńczuka. Czyżby miecz był obosieczny? Odpowiedzcie sobie szanowni czytelnicy sami na to pytanie.
Idziemy dalej. W Rządzie Marka Jankowskiego, Siemieńczuk zostaje Ministrem Infrastruktury. Duży spadek z bardzo dobrego stanowiska. Później z resztą, to jego odejście i wyłamanie się z E+ dobiło rządy Lewicy. Ambicja, czy celowe działanie?
Przypomnijmy jednak, że rządy Lewicy same się kompromitowały swoją nieudolnością i antypolskimi ustawami. Narastała nienawiść do lewicowych rządów, a dziś większość z działaczy rządu Kozłowskiej i Jankowskiego to polityczne trupy.
Ale nie Siemieńczuk.
Powstaje pytanie, czy przez swoją polityczną sprawność czy przez inne czynniki? Młodziutki polityk wykonał skok jakby był zasilany przynajmniej dziesięcioma spin doktorami. Zaskakujące jak na człowieka który w polityce jest od roku. Jednak to on, a nie Kozłowska, nie Jankowski święci tryumfy. Czyżby jego pełnomocnicy wyczuli co się będzie działo i nie mogli pozwolić na stratę dobrego partnera?
Co zaskakujące, po wyborach Siemieńczuk znów znalazł się u sterów władzy. Przeszedł suchą stopą zatonięcie okrętu zwanego "Lewicą", i w magiczny sposób utrzymywał się na powierzchni dopóki nie wyłowiła go załoga okrętu PSL (potem PPL). Zarówno jednak w rządach Lewicy jak i w rządach Radziwiłł-Schmidt miał mnóstwo okazji i był maszyną napędową wielu szkodliwych dla Polski ustaw, jednak zawsze obrywał ktoś za niego i zawsze znajdował się winny jeżeli coś poszło nie tak. Chociażby tak się stało z Reformą Emerytalną autorstwa Nowej Prawicy. Siemieńczuk przyjął projekt po czym gdy rozmowy nad budżetem się przeciągały, podczas konferencji prasowej o stan budżetu oskarżył Prezesa Liściowskiego i Nową Prawicę. Szkodliwy dla Polski budżet właściwie wymknął się przez głosowanie, głównie przez poparcie komunistycznych partii, zaś Siemieńczukowi upiekło się bo nagle na Białorusi wybuchł konflikt.
Siemieńczuk na konferencji prasowej
I tutaj przechodzimy do sedna. Pierwszy konflikt na Białorusi. W rządzie Radziwiłł-Schmidt następuje kryzys. Pani Premier mianuje swojego zastępcę z kręgu PPL do wykonywania jej obowiązków, gdy ona zajmuje się chorym dzieckiem. W rządzie dzieje się źle, opozycja coraz bardziej naciska na przedterminowe wybory które stają się coraz bardziej realne. W sondażach jednak Ruch Rozwoju wcale nie przoduje. Jest wręcz odwrotnie. Na słabości koalicji zyskuje opozycja. Wybory uzupełniające do Senatu podbijają stawkę. Ruch Rozwoju idzie w górę, ale nadal to nie jest to czego Siemieńczuk oczekuje. Potrzebne mu jest coś, co podbije jego wartość.
I jak na zawołanie magicznej różdżki na Białorusi zatrzymani zostają Polacy biorący udział w demonstracjach. Siemieńczuk znajduje się na miejscu pierwszy. Przed Ministrem Spraw Zagranicznych. Jeszcze tego samego dnia spotyka się z Łukaszenką, dyskutują za zamkniętymi drzwiami. Podobno rozmowy są gorące. Media podbijają atmosferę. Siemieńczuk zostaje ogłoszony "wybawcą Polaków na Białorusi".
Sama sprawa wydaje się dziwna o tyle, że Siemieńczuk zareagował szybciej niż MSZ, a właściwie tak jakby wiedział co się stanie. Przewidział? Nie sądzę. To, że dyskusje trwały kilka dni nie było niczym innym jak podbijaniem atmosfery bowiem przyjazne relacje Siemieńczuka i Łukaszenki są wręcz oczywiste. Nie można było mówić o jakichkolwiek negocjacjach. Tym bardziej, że sprawa w sensie dyplomatycznym była bardzo prosta. Polacy i tak musieli zostać wydani Polsce.
Najważniejszym jednak było to, że Minister Wieczorek nie została wpuszczona na Białoruś a z Radziwiłł-Schmidt Łukaszenka nie chciał rozmawiać. Oficjalnie dlatego, że był już Siemieńczuk. Czemu jednak MSZ zostało na granicy? Od dawna było wiadomo, że Siemieńczuk chciał mieć Ministerstwo Spraw Zagranicznych przy sobie. Wieczorek była zbyt silnym Ministrem który nie dawał się manipulować, czego Siemieńczuk nie lubi.
Sam Minister wrócił po "twardych" negocjacjach do Polski ogłaszając sukces. Za chwilę głosami koalicji odwołana zostaje Minister Wieczorek. Konkurent zostaje wyeliminowany. Podobnie dzieje się z Joakimem Rawskim. Minister który prowadził twardą politykę przeciwko wschodnim sąsiadom i nie był skłonny do współpracy z nimi, nagle rezygnuje z polityki i wyjeżdża do Somalii. Słuch po nim ginie.
Siemieńczuk osiąga to co chce.
Szczęście jednak nie trwa zbyt długo. Wybory samorządowe pokazują, że Ruch Rozwoju wcale nie przoduje w sondażach, i nadal jest za PPL a nawet i prawica w postaci Nowej Prawicy i PiSu może mu zagrozić. Aktywna kampania prawicy sprawia, że Ruch Rozwoju nagle traci szansę na bycie w czołówce. Żeby wydobyć się z dołka, łączą siły z niedawnym wrogiem Siemieńczuka czyli Janiną Kozłowską której Siemieńczuk nie chciał widzieć w Koalicji rządzącej mimo, iż jej głosy bardzo ułatwiły by rządzenie, a właściwie wybiły rząd z bycia rządem mniejszościowym. Jednak przypomnijmy, że to nie współrządzenie a samodzielne rządzenie jest celem Wicepremiera. Sytuacja niestabilności rządu jest mu na rękę bowiem może szantażować Radziwiłł-Schmidt jak chce i kiedy chce.
Ostatecznie koalicja RR-Lewica utrzymuje drugą pozycję w ilości głosów w Sejmikach. Jednak wszystkie partie rozpoczynają weryfikację swojej dotychczasowej polityki. Małe partyjki rozpoczynają łączenie się, mówi się o zmianach które czekają samą Lewicę a do tego rodzi się projekt Konfederacji Prawicy czyli wspólnej polityki Nowej Prawicy oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Siemieńczukowi znów grunt pali się pod nogami. Do tego budżet, przez twardą koalicję, wisi na włosku. Jego nieprzyjęcie będzie ciosem dla Ministra Finansów i Ruchu Rozwoju. Na to sobie już nie może pozwolić. Cały proces przyjęcia budżetu przedłuża się. Opozycja zadaje niewygodne pytania. Padają oskarżenia, że budżet nie jest taki jaki Siemieńczuk obiecywał. Minister Finansów nie spodziewał się, że ktokolwiek będzie drążył temat, tylko budżet po prostu przejdzie. Tak się nie stało.
I nagle z pomocą przychodzi Łukaszenka. Rozbija głowę podczas meczu w hokeja i zapada w śpiączkę. Na ulice wychodzą demonstranci, władza do nich nie strzela, pozwala demonstrować. Siemieńczuk ponownie jedzie na Białoruś. Chce uspokoić sytuację. Coś jednak nie poszło do końca tak jak tego chcieli...demonstracje przybierają na sile.
Przed Siemieńczukiem na Białorusi pojawia się Polska opozycja. Demonstranci czują, że to nie będzie zryw taki jak wcześniej. Mają szansę realnie obalić Łukaszenkę. Tej sytuacji nie chce też przepuścić Radziwiłł-Schmidt. Tym razem robi wszystko, by uratować swoje stanowisko. Wciąga w rozgrywkę zachód, rozpoczyna szerokie działania na rzecz poparcia demonstracji i usunięcia Łukaszenki od władzy. Wspiera ją w tym opozycja która robi za nią wszystko co trzeba na samej Białorusi. Siemieńczuk odlatuje z Białorusi de facto bez załatwienia jakiejkolwiek sprawy i nagle staje się przyczepką do Ministra Spraw Zagranicznych. W mediach próbuje ogłosić swój sukces jednak wszyscy wiedzą, że tym razem to nie on będzie ojcem sukcesu.
Putin w międzyczasie grozi armią zarówno Białorusinom jak i Polsce. Cała uwaga skupia się już nie na Łukaszence a na tym co zrobi Putin. Następuje eskalacja konfliktu. Manewry wojskowe w obwodzie Kaliningradzkim, oskarżanie Polaków o próbę odtworzenia Wielkiej Polski etc.
Pojawia się więc pytanie. Czy Siemieńczukowi, Łukaszence i Putinowi sprawy wymknęły się spod kontroli, czy jest to celowe działanie? Podczas gdy Rosja pręży muskuły, to samo robi Polska. I tutaj kolejna sprawa. Siemieńczuk chce uratować Minister Obrony Narodowej która miałaby stanąć przed Trybunałem Stanu za swoją niekompetencję i ukrywanie stanu sił zbrojnych RP. Manewry Rosyjskie są idealnym sposobem by wypromować Piławską która już na starcie miała być spalona.
W ostatnich dniach otrzymujemy nagle informację, że Siemieńczuk poleci do Moskwy rozmawiać z samym Putinem który określa go "jako eksperta do spraw Europy Wschodniej". Takie słowa z ust drugiego po Łukaszence dyktatora w Europie, to wręcz nobilitacja. Pytanie, czy Siemieńczuk jedzie tam by ogłosić wspaniały sukces gdy Putin wycofa swoje wojska, czy pojedzie tam i nie wróci. W końcu wie zbyt wiele by pozostać w Polsce w tak niestabilnym momencie.
Rosja ani Białoruś nie mogą pozwolić sobie na stratę tak wspaniałego stratega i posłusznego sługi wykonującego ich polecenia. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 3:17, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
W Ruchu irytacja z powodu Kierzkowskiej
W Ruchu Rozwoju nie po raz pierwszy wrze z powodu marszałek Ewy Kierzkowskiej. Okazją jest próba jej odwołania przez prawicę. - Jesteśmy po prostu wkurzeni, bo PPL broni niekompetentnej marszałek. Nie dopuszczają, żeby doszło do zmiany, a my musimy świecić oczami. - mówią w klubie centrolewicy. Z uśmiechem dodają jednak, że prawica sama podsuwa im dobrą obronę. - Zgłoszenie Liściowskiego ratuje sytuację o tyle, że on odchodził w atmosferze niekompetencji. Gdyby prawica chciała wygrać, wzięłaby kogoś innego. Na ich miejscu wyciągnąłbym Dziekanowskiego, Charleson, Ujazdowskiego. Mogliby przejść, ale Liściowskiego nie poprzemy. - ocenia anonimowo jeden z posłów Ruchu.
Sytuacja jest tym bardziej napięta, że Ruch proponował własne rozwiązanie, ale PPL je odrzuciło. - Wystarczy zadać pytanie, jaki poseł koalicji ma potencjalne najlepsze kompetencje do sprawowania funkcji Marszałka Sejmu. Nawet od opozycji usłyszycie dwa nazwiska. Batory albo Kohn. Sugerowaliśmy koalicjantom, żeby doszło do podmianki, że kogokolwiek z nich wystawią, pozamiata w Sejmie w tydzień, a opozycja straci okazję do używania. I nic, ciągle to odkładają. - dodaje inny parlamentarzysta centrolewicy. - Już dzisiaj przecież chociażby Kohn ratuje tyły w parlamencie - stopuje nadgorliwość opozycji, wytyka braki we wnioskach, broni racji marszałek. Ale ileż można, jeśli ona jest niekompetentna? - pyta retorycznie.
Czy w trakcie głosowania dojdzie jednak do wyłomu? - Nie sądzę. Jak już powiedziałem wcześniej, w starciu z Liściowskim nie ma tak wielkiego oporu przed głosowaniem za Ewą Kierzkowską. Ale atmosfera w koalicji ponownie nie jest dobra. - dodaje nasz informator. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 0:01, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Reforma emerytalna weszła w życie. Co to oznacza?
Od pierwszego stycznia obowiązuje reforma emerytalna autorstwa Nowej Prawicy. Obowiązuje razem z uchwaloną nieco później nowelizacją. Co to oznacza dla zwykłych ludzi?
Nie wiedząc, jak długo będzie to przydatne (w senacie jest już uchwalona przez Sejm ustawa cofająca reformę), rozpoczynamy cykl artykułów, mających wyjaśnić zmiany czytelnikom.
Na początek o tym, kogo reforma nie dotyczy. Nie dotyczy ona tych, którzy osiągną wiek emerytalny do końca przyszłego roku. Takie osoby mogą spokojnie zakończyć czytanie tego artykuły w tym miejscu i przejść do ciekawszych zajęć. Pozostałych zapraszam do lektury.
Po pierwsze - składki emerytalne każdy płaci sam za siebie. Od pierwszego stycznia każdy ubezpieczony, za którego płatnik (pracodawca, zleceniodawca, etc) dotychczas odprowadzał składki emerytalne, teraz sam musi zarejestrować się w ZUS jako płatnik składek i co miesiąc sumiennie i terminowo te składki opłacać. Składkę należy opłacić do 10 dnia następnego miesiąca. Za spóźnienie będą naliczane odsetki. Ponadto ci, którzy dopiero zaczynają pracę muszą jeszcze zgłosić się do ubezpieczenia emerytalnego.
Po drugie - każdy może zdecydować o wysokości składki. Warunek - musi być ona większa niż 10% dochodu. No właśnie - dochodu, a nie - jak dotychczas - przychodu. Dlatego aby obliczyć wysokość minimalnej składki należy od wysokości wynagrodzenia brutto odjąć koszty uzyskania przychodu.
Przykład: Jan zarabia 2100 zł miesięcznie brutto. Pracuje tylko w jednym zakładzie w tej samej gminie, w której mieszka. W związku z tym jego koszty uzyskania przychodu wynoszą miesięcznie 111,25 zł. 2100-111,25=1988,75. To jest dochód pana Jana. Więcej niż 10% dochodu to co najmniej 198,88 zł. Co najmniej taką składkę emerytalną musi pan Jan odprowadzić.
Po trzecie - dobrowolność OFE. Każdy może zdecydować czy chce część swojej składki odprowadzać do OFE, czy też nie. Ale uwaga! Nie ma żadnego przepisu, który ustalałby proporcje składki między ZUS i OFE. Oznacza to, że Jan może zarówno wybrać tylko ZUS, jak i płacić do OFE 198,87 zł, a do ZUS tylko 1 grosz.
Po czwarte - oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Wszystkich. Wystarczy tylko, że przychód przekracza koszty i już musimy zgłosić się jako płatnika składek oraz jako ubezpieczonego.
Po piąte - ubezpieczenie emerytalne rolników. Także rolnicy podlegają teraz pod powszechny system. Jest tylko jeden mały problem - jak ktoś prowadzący własną działalność ale nieprowadzący rachunkowości może określić swój dochód? I czy takie określenie będzie wiarygodne dla ZUS? Sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych proponuje rolnikom, aby - pomimo braku obowiązku - rachunkowość prowadzili.
Po szóste - przedsiębiorcy. Osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą dotychczas odprowadzały składki niezależnie od dochodu a nawet przychodu. Teraz - choć tylko w odniesieniu do składek emerytalnych - to się zmienia. Przedsiębiorcy, tak samo, jak wszyscy inni, płacą składkę tylko od dochodu. Oznacza to, że jeśli nie ma w danym miesiącu dochodu - nie ma obowiązku płacenia składki. Ale uwaga! Okres opłacania składek ma wpływ na prawo do minimalnej emerytury.
Po siódme - obcokrajowcy. Od 1. stycznia nie są objęci obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym. Mogą tylko przystąpić do niego dobrowolnie.
Po ósme - niepracujący. Dotychczas ubezpieczeniu emerytalnego podlegały także różne kategorie osób niepracujących. Stypendyści sportowi, pobierający stypendium słuchacze KSAP, bezrobotni pobierający zasiłek bądź stypendium czy też osoby pobierające zasiłek macierzyński bądź przebywające na urlopach wychowawczych także były ubezpieczone i miały odprowadzane przez płatników składki. Niewielkie, ale zawsze jakieś. Teraz te wszystkie (i nie tylko te, to tylko część) kategorie osób pozostają bez ubezpieczenia emerytalnego. Owszem, mogą się ubezpieczyć dobrowolnie. Jednak dla kobiet na zasiłku macierzyńskim bądź urlopie wychowawczym wiąże się to z dodatkowymi kosztami, ponieważ dotychczas składki w całości odprowadzał za nie budżet państwa. Podobnie sprawa wygląda w przypadku bezrobotnych.
To jest koniec części pierwszej. Na następną odsłonę cyklu zapraszamy do kiosków za tydzień. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 0:09, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Wielkopolska: Inwestycje drogowe w 2019 roku za 186 mln zł!
Ponad 186 mln zł zostanie w 2019 roku wydane ma inwestycje drogowe. Wielkopolska zamierza zbudować niemal 60 kilometrów dróg oraz most. Co dokładanie powstanie?
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Wielkopolsce będzie kontynuował cztery rozpoczęte już inwestycje drogowe: obwodnice Wągrowca, Opalenicy, Czarnkowa oraz przebudowa drogi łączącej Poznań z Wągrowcem.
Łącznie po zakończeniu wszystkich inwestycji w 2019 roku powstaną trzy obwodnice o długości 13,4 km, przebudowanych zostanie 46,4 km dróg oraz jeden most. Inwestycje te są współfinansowane z budżetu UE. |
| Cytat: | 
Inwestycje drogowe na Mazowszu w 2019 roku
Ponad 241 mln zł, w tym 162 mln zł pochodzące z środków unijnych, zostanie przeznaczonych na inwestycje drogowe w województwie mazowieckim w 2019 roku.
W ramach konferencji, zorganizowanej 19 stycznia w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie, podsumowano rozwój infrastruktury w 2018 r. oraz plany inwestycyjne w roku bieżącym. W spotkaniu uczestniczyła m.in. minister infrastruktury i rozwoju Beatrice Delaunay.
Priorytetem w zakresie rozwoju infrastruktury transportowej w regionie jest budowa obwodnicy Warszawy i tras ekspresowych oraz modernizacja dróg wojewódzkich i linii kolejowych. Mazowsze jest regionem o najdłuższej sieci dróg wojewódzkich (2820 km) w kraju. Przebudowa i modernizacja dróg wojewódzkich jest finansowana z budżetu województwa mazowieckiego oraz ze środków unijnych. W roku 2013 na terenie Mazowsza oddanych zostało po przebudowie łącznie 90 km dróg wojewódzkich, przy nakładach ponad 132 mln zł.
Wśród priorytetów samorządu województwa mazowieckiego, zaplanowanych w bieżącym roku, znajduje się rozbudowa drogi 631 w Zielonce, która obejmie odcinek od granicy "Węzła Zielonka" i drogi ekspresowej S-17 do rogatek Warszawy. Prace potrwają do końca czerwca 2020 r. Koszt budowy fragmentu liczącego 2,1 km wyniesie ok. 45,8 mln zł. Istotna będzie także przebudowa drogi nr 728 Grójec - Mogielnica (20 km) oraz budowa obwodnicy Nowego Miasta nad Pilicą. Pozwoli to na całkowite wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta. Na wszystkie te przedsięwzięcia podpisano już umowy z wykonawcami.
Plany z zakresu przebudowy dróg wojewódzkich na 2019 r. obejmują także następujące inwestycje: budowa mostu na rzece Czarna w ciągu drogi wojewódzkiej nr 635, przebudowa drogi nr 802 na terenie powiatu mińskiego; dł. 5 km, przebudowa drogi wojewódzkiej nr 740 w m. Przytyk (powiat radomski), I etap, dł. 1km, przebudowa drogi nr 727 Klwów Przysucha, dł. 10 km, budowa po nowym śladzie drogi wojewódzkiej nr 627 Małkinia – Kosów Lacki, dł. 15 km |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 0:11, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
W Sopocie Serafin promował curling. Czy w Trójmieście powstanie pierwszy w Polsce profesjonalny tor do curlingu?
Na igrzyskach olimpijskich już od wielu lat zawody w curlingu odbywają się bez udziału polskich zespołów, ale niewykluczone, że na następnych igrzyskach biało-czerwoni wywalczą awans na najważniejszą imprezę czterolecia. Być może wśród nich znajdą się zawodnicy klubu Summit Sopot Curling Club Wa ku'ta, którzy odnoszą sukcesy na mistrzostwach Polski - powiedział minister sportu i turystyki Filip Serafin podczas spotkania zawodnikami.
- Jesteśmy jedynym klubem w Polsce (a jest ich ponad 20), który w grupach młodzieżowych udanie rywalizuje z koalicją śląsko-warszawską. To wszystko dowodzi, że warto stawiać na curling. Szczególnie w województwie, które może się "poszczycić" w historii igrzysk olimpijskich występem tylko jednej pary w łyżwiarstwie figurowym. Co cztery lata piszemy i czytamy o tym, iż nikt z Pomorza nie reprezentuje nas na zimowej olimpiadzie, kiedy tuż obok mamy naprawdę zdolną młodzież, przygotowany klub sportowy i trenerów, którzy mogą i odnoszą sukcesy, a także dyscyplinę, którą można w naszych warunkach z powodzeniem uprawiać - podkreśla prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Curlingu Bartosz Sitkiewicz.
W tej chwili sopocki klub, wspólnie z ministerstwem sportu i turystyki, któremu również zależy na rozwoju sekcji curlingu, bardzo intensywnie pracuje nad budową pierwszego w Polsce w pełni zadaszonego profesjonalnego toru curlingowego. - Będzie można na nim trenować od lipca do maja. Mamy nadzieję, iż na planowany międzynarodowy turniej curlingu Pomerania Curling Cup w hali Olivia, na którym wystąpią m.in. uczestnicy mistrzostw świata i Europy (w tym medaliście tych imprez), tor curlingowy będzie już gotowy. Jak sądzimy, będzie to przełomowy moment nie tylko dla pomorskiego, ale również polskiego curlingu. Liczymy, że województwo pomorskie zdominuje tę dyscyplinę w kraju i stworzymy tutaj główny ośrodek curlingowy w Polsce - podsumowuje Filip Serafin. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
