 |
www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Śro 0:53, 21 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Orędzie Marine Le Pen. "Francja musi zdecydować"
Równo o godzinie 20:00 najważniejsze francuskie telewizje informacyjne przekazały na żywo orędzie prezydent-elekt Francji Marine Le Pen. To pierwsza publiczna wypowiedź zwyciężczyni od czasu wybuchu zamieszek.
Prezentujemy całość orędzia Marine Le Pen.
| Cytat: | Obywatele Francji!
Wszyscy przeżywamy ostatnio bardzo trudne chwile. Argumentami siły mniejszość społeczeństwa chce narzucać swoje zdanie większości, domagając się wypaczenia demokracji, przez żądanie ustąpienia nowo wybranej głowy państwa. Niech dla wszystkich będzie to oczywiste - nie ugnę się pod tego typu żądaniami. Nie dam się zastraszyć i proszę o to wszystkich Francuzów. Niech nie kieruje wami strach. Być może właśnie teraz nadeszła chwila w której Francja musi zdecydować, czy chce pozostać wierna kulturze europejskiej, czy też da sobie narzucić wartości jej obce, zupełnie do niej nie przystające. Dlatego musimy być zjednoczeni, musimy ten kryzys przetrwać solidarnie i doprowadzić do zwycięstwa normalności. Wierzę, że jest to jeden z powodów dla którego zostałam wybrana prezydentem Republiki, nie wyprę się poglądów które głosiłam i pozostaję im wierna. W związku z tym, kieruję słowa do ludzi, którzy protestują teraz na ulicach. Jeśli pragniecie żyć według innych wartości, których nie akceptujemy i zmuszać nas do ich przestrzegania, opuśćcie nasz kraj. Spakujcie swe walizki i wyjeżdżajcie, nie chcemy was. To wy macie przyjąć nasze zasady, a nie my wasze. Nie na tym co robicie polega wolność, równość i braterstwo.
Francja daje wam wybór. Podporządkujecie się lub przestaniecie być jej mieszkańcami. Nie mam litości dla buntowników, nie powstrzymam się od skierowania przeciw wam żołnierzy, gdy okaże się to konieczne. Jeśli swoim dalszym zachowaniem będziecie destabilizować kraj, podważać jego władze, jego prawa, historie, tradycje i kulturę. Możecie być niezadowoleni, ale władza jest władzą, a prawo jest prawem. Historii się nie zmienia, bo jest jedna. Na zmianę tradycji i kultury pod dyktando obcych nie pozwolę.
Obywatele! Wszystkim wam życzę, byśmy już wkrótce mogli powrócić do normalności. Wspólnie zadbajmy o nasz kraj i wspierajmy się w tych dniach wzajemnie. Wierzę, że już niedługo obudzimy się w lepszej Francji. Dobranoc. |
Orędzie wywołało falę komentarzy. Większość komentatorów oceniła je negatywnie, zarzucając Marine Le Pen zaostrzanie konfliktu i prowadzenie do jawnej konfrontacji z protestującymi. W opinii Jean-Claude Allarda, eksperta do spraw polityki bezpieczeństwa, używanie argumentu wyjścia żołnierzy na ulice przeciw uczestnikom protestów przywołuje bardzo niepokojące wspomnienia i stwarza obawy korzystania z takiej możliwości w przyszłości. "To będzie bardzo niekorzystny precedens, ale staram się odczytać ten zamiar jako naprawdę ostateczna konieczność", mówi natomiast politolog Dominique Moise.
Z relacji dziennikarzy telewizyjnych na bieżąco obserwujących protesty wynika, że po usłyszeniu słów prezydent-elekt zapanowała "przerażająca wściekłość". W ich ocenie nadchodząca noc może okazać się kulminacyjna, gdyż protestujący stali się bardzo agresywni i masowo zaczynają podejmować bezpośrednią walkę z policją.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 17:23, 24 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Prezydent Maria Stern na Wimbledonie
Przyjaźń z Pippą Middleton i nowy partner?
Prezydent RP Maria Stern była gościem w Loży Królewskiej na Wimbledonie. Reporterzy zauważyli jej dobre relacje z siostrą księżnej Kate, Pippą Middleton, ale także tajemniczego mężczyznę, który nie odstępował głowy państwa na krok.
Prezydent RP Maria Stern przebywa z oficjalną wizytą w Wielkiej Brytanii. Po spotkaniu z królem Karolem III została zaproszona na turniej Wimbledon. Zasiadła jako gość w Loży Królewskiej, m.in.: obok królowej Danii Marii Elżbiety i premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. Szczególnie dobre stosunki z panią prezydent nawiązała siostra księżnej Catherine, żony brytyjskiego następcy tronu Williama - Pippa Middleton. Reporterzy uchwycili, jak prezydent Stern rozmawia z nią i śmieje się.
Obiektywom fotoreporterów nie umknęło to, że Prezydent Marii Stern towarzyszył tajemniczy mężczyzna - niemal nie odstępował jej na krok. Na odpowiedź dotyczących plotek i spekulacji nie trzeba było długo czekać - biuro prasowe Pałacu Prezydenckiego podało, że jest to brytyjski polityk i ekonomista Edward Cadogan. Czytamy, że niebawem prezydent Maria Stern wyda swoje oświadczenie na ten temat. Edward Cadogan od 2015 roku zasiada w Izbie Gmin z ramienia Partii Konserwatywnej - reprezentuje okręg Reading. Posiada obywatelstwa brytyjskie i polskie (jego ojciec był Brytyjczykiem, matka Polką). |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 18:49, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Francja: Zwycięstwo Unii na rzecz Ruchu Ludowego. Koniec protestów
Wybory parlamentarne we Francji zwyciężyło ugrupowanie byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, Unia na rzecz Ruchu Ludowego. Wobec wcześniejszego wyboru liderki Frontu Narodowego Marine Le Pen na urząd prezydenta, oznacza to początek czwartej w historii Republiki koabitacji.
Nie ma wątpliwości, że zwycięskie UMP dzięki przepisom ordynacji zdoła osiągnąć w parlamencie koalicyjną większość dla utworzenia rządu, co powoduje że wywodzący się z tej partii przyszły premier będzie z przeciwnego obozu politycznego do prezydent Le Pen. Kandydatem partii na ten urząd najprawdopodobniej będzie Xavier Bertrand, kilkukrotny minister w resortach społecznych. To początek względnej współpracy pomiędzy organami władzy wykonawczej, jaka ograniczy uprzywilejowaną rolę prezydenta przewidzianą we francuskiej konstytucji. Zmiany w polityce wewnętrznej kraju wydają się być niemożliwe bez akceptacji rządu, dlatego Le Pen pozostaje jedynie zdolność kreowania polityki zagranicznej Francji.
Kampania przedwyborcza skupiła się w ostatnich tygodniach głównie wokół protestów imigrantów, a ich brutalny przebieg w dużym stopniu wpłynął na preferencje wyborcze Francuzów. Największe poparcie stracił w tym czasie Front Narodowy, który wraz z nowo wybraną prezydent wzywali do otwartej konfrontacji z protestującymi. Francja swoim wyborem wyraźnie wybrała jednak drogę porozumienia i złagodzenia nastrojów, zamiast eskalacji tego konfliktu, chociaż FN zajął 2. miejsce zdobywając niewielką przewagę nad trzecim lewicowym blokiem Partii Socjalistycznej. Kandydaci skrajnej prawicy przegrywali za to często w drugiej turze wyborów, przez co zdobyli znacznie mniej mandatów od Koalicji Lewicy. W podobnej sytuacji jest Partia Bractwa Muzułmańskiego z niespotykanym dotąd 16% poparciem, która będzie miała swoich pierwszych w historii parlamentarnych przedstawicieli. Komentatorzy jednoznacznie odbierają jej obecność i popularność jako pokłosie przemijających zamieszek oraz przejaw konsolidacji środowiska muzułmańskiego we Francji.
Fala protestów w związku z wynikami wyborów przemija. Ludzie uspokojeni wygraną UMP, wierzą w deklaracje tego ugrupowania mówiące o braku zgody na jakiekolwiek imigracyjne propozycje prezydent Le Pen. Ulice same powoli pustoszeją, na barykadach pozostają nieliczni, lecz również oni deklarują, że wobec powszechnej jak sami to określają "kapitulacji", ich opór wydaje się bezcelowy i deklarują rychłe ustąpienie. W ten oto sposób sytuacja we Francji powoli się stabilizuje.
Aktualny bilans strat: 2381 osób zatrzymanych, 533 rannych, 3 ofiary śmiertelne, ponad 300 milionów Euro strat spowodowanych zniszczeniami.
Wyniki wyborów: Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) - 25%, Front Narodowy - 19%, Koalicja Lewicy (PS+Zieloni+MRC+MoDem) - 19%, Partia Bractwa Muzułmańskiego (PFM) - 16%, Powstań Republiko (DLR) - 5%, Reprezentanci Prawicy (DVD) - 3%, Nowe Centrum (NC) - 3%, Front Lewicy (PCF+PG+PCR) - 2%, Partia Radykalna (PR) - 2%, Reprezentanci Lewicy (DVG) - 2%, Lewicowa Partia Radykalna (PRG) - 1%, Sojusz Centrowy (AC) - 1%, Radykalna Lewica (LO+NPA) - 1%, Partie regionalne - 1%
Mandaty: UMP - 255, PS - 128, FN - 76, DVD - 23, DLR - 19, DVG - 15, NC - 13, Zieloni - 10, MoDem - 7, PR - 6, PCF - 5, PFM - 4, PRG - 4, MRC - 3, PG - 3, PCR - 2, AC - 2, Regionalne - 2
Koalicja rządowa: UMP (255) + DVD (23) + NC (13) + PR (6) + AC (2) = 299/289 |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 20:48, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Szczyt Trójkąta Weimarskiego w Marsylii
W Marsylii rozpoczął się kolejny szczyt Trójkąta Weimarskiego, w którym wezmą udział Prezydent Francji Marine Le Pen, kanclerz Niemiec Angela Merkel i Prezydent RP Maria Stern. Będą rozmawiać o współpracy na linii Polska-Francja-Niemcy, a także na temat integracji w obszarze bezpieczeństwa i obronności.
Z inicjatywy Prezydent RP Marii Stern w Marsylii rozpoczął się kolejny szczyt Trójkąta Weimarskiego, w którym wezmą również udział kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Marine Le Pen - Czeka nas wiele pracy. Potrzebujemy stałych rozwiązań politycznych. Cieszę się z tego, że Trójkąt Weimarski funkcjonuje dobrze - powiedziała polska prezydent na wspólnej konferencji prasowej po pierwszej turze rozmów przywódczyń. Kanclerz Merkel dodała, iż cieszy się z tego, że spotkania przywódców Trójkąta odbywają się w miarę regularnie. - To dobry znak - powiedziała.
Jest to pierwszy szczyt Trójkąta Weimarskiego, w którym biorą udział jedynie kobiety, które obecnie kierują trzema państwami. Było to też pierwsze spotkanie, w którym wzięła udział Marine Le Pen - Jestem zadowolona z dzisiejszych rozmów, czekam na jutrzejsze tury. Mam kilka pomysłów do zaproponowania. Wyrażam nadzieję, że współpraca w ramach Trójkąta Weimarskiego będzie nadal szła w dobrą stronę - powiedziała francuska prezydent.
Nie obyło się bez incydentów - przed budynkiem, w którym odbywały się rozmowy przywódców Trójkąta zabrała się grupa ok. 150 osób, którzy demonstrowali swój sprzeciw przeciwko prezydent Marine Le Pen. Nie doszło jednak do poważniejszych zdarzeń, grupka szybko się rozeszła. Następne dwie tury rozmów odbędą się jutro (28 czerwca). Po dzisiejszych rozmowach prezydent Le Pen wydała oficjalną kolację dla Angeli Merkel i Marii Stern. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 13:09, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Niespodziewane zakończenie spotkania Trójkąta Weimarskiego
Nadzwyczaj krótko trwało spotkanie przywódczyń państw Trójkąta Weimarskiego podczas drugiego dnia szczytu. Tylko dwie godziny zajęła druga tura rozmów, a po niej nie odbyła się zaplanowana konferencja prasowa.
Po wyborze Marine Le Pen na urząd prezydenta Republiki Francuskiej wielu komentatorów obawiało się o kształt polityki zagranicznej pod jej kierunkiem. Niepokoje miało rozwiać spotkanie Trójkąta Weimarskiego w Marsylii zaplanowane jeszcze przez poprzednią administrację Nicolasa Sarkozy'ego. Le Pen nie zerwała podjętych ustaleń i po pierwszym dniu rozmów wydawało się, że współpraca między Francją, Polską i Niemcami będzie kontynuowana. Drugi dzień szczytu i jego przebieg budzi jednak poważne obawy co do przyszłości tych relacji.
Trwająca od południa kolejna tura rozmów niespodziewanie zakończyła się zaledwie kilka minut po godzinie 14. Komunikat prasowy o zakończeniu szczytu pojawił się pół godziny później, podając że zaplanowana na godzinę 17 podsumowująca konferencja Angeli Merkel, Marii Stern i Marine Le Pen została odwołana. Korespondenci obecni w Marsylii oceniają zaistniałą sytuację jednoznacznie: podczas spotkania musiało dojść do jakiegoś poważnego sporu. Przedstawiciele żadnej z delegacji nie chcieli zabrać głosu i unikali dziennikarzy, a Pałac Elizejski odmówił komentarza w sprawie. Wszyscy zadają więc sobie pytanie, co poróżniło przywódczynie do tego stopnia, że zdecydowano się przerwać rozmowy?
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 23:07, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Rozpoczyna się szczyt NATO. Nieobecność Le Pen
Rozpoczyna się zaplanowany przed kilkoma miesiącami szczyt NATO w Brukseli. Pierwszym wielkim zaskoczeniem jest brak delegacji francuskiej.
Sekretarz Generalny NATO ogłosił organizację szczytu na kilka tygodni po incydencie z udziałem rosyjskiego myśliwca Su-27 w Estonii. Mają na nim zapaść decyzje jakie będą reakcją na co raz bardziej ekspansywną politykę Rosji. Wśród tematów jakie mają poruszyć przywódcy państw członkowskich jest między innymi opracowanie nowej koncepcji strategicznej Sojuszu, reforma struktury i organizacji Sił Odpowiedzi NATO, a także przyszłość operacji Baltic Air Policing na terenie Państw Bałtyckich. Zaplanowane jest również spotkanie Komisja NATO-Ukraina, z zaproszoną na szczyt prezydent tego kraju Olhą Bohomołeć.
Zanim doszło do pierwszej tury rozmów, szczyt obiegła informacja o nieobecności delegacji francuskiej. Marine Le Pen nie pojawiła się w Brukseli, podobnie jak przedstawiciele rządu francuskiego. W oficjalnym komunikacie Pałac Elizejski poinformował, że ma to związek z intensywnymi pracami władz po serii wielotygodniowych protestów związanych z wyborami prezydenckimi. Media nie przyjmują jednak tych tłumaczeń i zaczynają łączyć absencję Francji z niespodziewanym zakończeniem spotkania Trójkąta Weimarskiego w ubiegłym miesiącu.
Wśród obecnych członków pozostałych delegacji panuje atmosfera, która nie nastraja do pełnego przekonania o podjęciu na tym szczycie kluczowych decyzji. Większość traktuje go bowiem jako spotkanie rutynowe, na jakim po raz kolejny ma dojść do wymiany poglądów i wygłoszenia słownych deklaracji. Stoi to w sprzeczności ze stanowiskiem stron najbardziej zainteresowanych konkretnymi decyzjami, jakie obawiają się zagrożenia ze strony Rosji. Atmosferę stara się w związku z tym "zagęścić" sam David Cameron, oświadczając na konferencji prasowej w dniu poprzedzającym rozpoczęcie szczytu, że jego efekty będą adekwatne do stopnia wyzwań jakie stawiają przed NATO państwa spoza struktur Paktu. Jego końcowe postanowienia okażą się papierem lakmusowym dla tych słów, będących prologiem dla kilkudniowych rozmów. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:13, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Radziwiłł-Schmidt: Unia energetyczna to bezpieczeństwo całej Europy
Będzie możliwy wspólny zakup surowców energetycznych przez kraje Unii Europejskiej. Pod koniec sierpnia Komisja Europejska zaprezentuje swoje pomysły w tej sprawie. Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt konsultowała się dzisiaj w tej sprawie z Przewodniczącym Komisji Europejskiej Jyrki Katanienem.
Jak podało po spotkaniu biuro prasowe Przewodniczącej Rady Europejskiej, Radziwiłł-Schmidt zwróciła szczególną uwagę na kwestie wprowadzenia mechanizmów solidarności europejskiej na wypadek kryzysu dostaw oraz przejrzystości na rynku gazu.
Szef KE: szukamy sposobów zabezpieczenia przed kryzysami
Dobrowolne, wspólne zabezpieczanie się państw członkowskich UE np. przed utrudnieniami w dostawach energii to jeden z mechanizmów, rozważanych przez KE w ramach tzw. unii energetycznej - poinformował w poniedziałek szef Komisji Europejskiej Jyrki Katainen. Jak powiedział po spotkaniu z Anną Radziwiłł-Schmidt, Katainen - głównym tematem rozmów były ramy tej unii, które Komisja planuje zaprezentować pod koniec sierpnia.
-Będzie to bardzo szczegółowy plan działań na całą kadencję Komisji. Po przyjęciu tych ram będziemy na poziomie eksperckim dyskutować o roli, jaką m.in. Polska mogłaby odgrywać we współpracy regionalnej w kontekście unii energetycznej tak, aby przekładało się to na bezpieczeństwo energetyczne - powiedział Katainen. Unia energetyczna to jeden z priorytetów obecnej KE. Chodzi m.in. o ograniczenie zależności energetycznej UE i zwiększenie jej bezpieczeństwa energetycznego zarówno w odniesieniu do energii elektrycznej, jak i gazu. Działania w tym zakresie mają być połączone z realizacją polityki klimatycznej UE.
Wspólne zakupy mają być dobrowolne
Jak mówił dziennikarzom Katainen, w kwestii dostaw gazu KE chce znaleźć i zaproponować takie rozwiązanie, które z jednej strony byłoby dobrowolne, ale z drugiej strony pozwalałoby na skuteczne reagowanie w przypadku kryzysów czy nieprawidłowości w funkcjonowaniu rynku. - Przy pełnym poszanowaniu prawa europejskiego i zobowiązań międzynarodowych - zaznaczył.
Szef Komisji Europejskiej podkreślał, że w poszukiwaniu rozwiązania trzeba wziąć pod uwagę dwa główne podejścia. - Państwa i firmy z zachodniej części UE uważają, że rynek gazu jest dla nich dostatecznie płynny, a na jego kształt wpływ powinny mieć przede wszystkim czynniki biznesowe i czysto ekonomiczne - tłumaczył. - Z drugiej strony mamy państwa Europy środkowej i wschodniej, które mają swoje doświadczenia, niejednokrotnie znajdowały się w trudnej sytuacji. Patrząc na ceny można generalnie ocenić, że płacą za gaz więcej niż dalej na zachód. Z tego regionu wypływa więc oczekiwanie, że lepiej powinniśmy wykorzystać polityczną rangę UE, by osiągnąć lepsze warunki przy zakupie gazu - mówił Katainen |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 0:57, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Paul: Pomożemy państwom bałtyckim
Prezydent Stanów Zjednoczonych Randal Paul potwierdził na dzisiejszej konferencji doniesienia The Washington Post dot. rotacyjnej obecności rakiet Patriot na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Prezydent USA w specjalnym oświadczeniu dla mediów potwierdził informacje podaną przez gazetę The Washington Post, która w dniu wczorajszym opublikowała artykuł dot. planów amerykańskiej pomocy dla państw bałtyckich w postaci rotacyjnego stacjonowania rakiet Patriot na ich terytorium. Randal Paul stwierdził, że jest to odpowiedź na prośbę wspomnianych trzech państw, jakie wystosowały ją podczas ostatniego szczytu NATO. "Litwa, Łotwa i Estonia są jednymi z naszych najbliższych sojuszników. Stany Zjednoczone nie odwracają się od swoich sojuszników kiedy potrzebują pomocy. Prośba o wsparcie w dziedzinie obrony przeciwlotniczej wobec zaistniałej sytuacji jest jak najbardziej zrozumiała" - stwierdził prezydent. W odpowiedzi na pytanie jednego z dziennikarzy o reakcję Rosji, Paul stwierdził krótko - "Rosja powinna rozumieć sytuację w jakiej znalazły się kraje bałtyckie i uszanować tę decyzję. Jednocześnie chcę jasno powiedzieć, to nie jest krok wymierzony w Rosję".
Komentatorzy obawiają się jednak, że deklaracje prezydenta nie wystarczą, aby uspokoić Kreml i należy spodziewać się adekwatnej odpowiedzi Władimira Putina, co zaogni relacje pomiędzy państwami. Z drugiej strony wyrażają swój podziw dla zainteresowania Białego Domu sprawami europejskimi, stanowczej, wręcz właściwej reakcji na incydent estoński. Zgodnie stwierdzają, że udzielenie pomocy Litwie, Łotwie i Estonii jest poważnym ciosem m.in. w Niemcy, Francję i Wielką Brytanię, które nie zareagowały na apel państw bałtyckich podczas szczytu. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 1:14, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Prezydent Stern rozpoczęła wizytę w USA
Prezydent RP Maria Stern rozpoczęła w poniedziałek czterodniową, oficjalną wizytę w Stanach Zjednoczonych. Zaplanowano m.in.: spotkanie z Prezydentem USA Randem Paulem i Wiceprezydent USA Condoleezą Rice. W podróży głowie naszego państwa towarzyszy polska wicepremier i minister spraw zagranicznych, Karolina Wieczorek.
Głównym punktem wizyty ma być rozmowa Prezydent RP Marii Stern z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Randem Paulem. Tematami będą m.in.: współpraca militarna, gospodarcza i energetyczna obu krajów. Rozmowa ma potrwać dwie godziny, następnie przywódcy spotkają się z dziennikarzami na łączonej konferencji prasowej. W Waszyngtonie Prezydent Maria Stern odwiedzi też Muzeum Holocaustu, a także zabierze głos na forum German Marshall Fund of the United States. Spotka się z szefem Kongresu Polonii Amerykańskiej Frankiem Spulą, byłym doradcą prezydenta Jimmy'ego Cartera prof. Zbigniewem Brzezińskim oraz wybitnymi uczonymi i przedstawicielami firm amerykańskim.
Drugiego dnia wizyty Prezydent RP Maria Stern poleci do Nowego Jorku, gdzie w Siedzibie Głównej Organizacji Narodów Zjednoczonych spotka się z sekretarzem generalnym, Johnem Whitlam'em, aby rozmawiać m.in.: o uchodźcach z Syrii. Trzeciego dnia wizyty Prezydent RP Maria Stern uda się do Chicago, gdzie odbędzie prywatne spotkania z byłą prezydent USA Hillary Clinton, a także senator Sarah Palin. Będzie również rozmawiać z Polonią.
Szefowa polskiej dyplomacji towarzyszy Prezydent RP Marii Stern
Czwartego, ostatniego dnia wizyty, Prezydent Stanów Zjednoczonych wyda oficjalny obiad na cześć Prezydent RP Marii Stern. W czasie pobytu w Waszyngtonie polska prezydent zanocuje w Blair House, gościnnej rezydencji prezydentów USA. W podróży do Stanów Zjednoczonych Marii Stern towarzyszą m.in. ministrowie jej kancelarii: Róża Wiśniewska i Andrzej Olechowski, szefowa Biura Bezpieczeństwa Narodowego ppłk. Joanna Tkacz-Ptaszyńska, a także wicepremier i minister spraw zagranicznych Karolina Wieczorek.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 14466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:56, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 
Rosja nakłada sankcje na Mołdawię
Całkowity zakaz importu wina z Mołdawii - to efekt sankcji nałożonych dziś przez Federację Rosyjską na ten mały kraj pomiędzy Rumunią, a Ukrainą. Według rosyjskiego sanepidu mołdawski napój alkoholowy nie spełnia norm, ponadto wykryto w nim wiele niebezpiecznych dla zdrowia ludzkiego substancji.
To wielki cios dla Republiki Mołdawii, która w 50 procentach eksportowała swoje wina właśnie do Rosji. Tutaj w Kiszyniowie mówi się zemście rosyjskich władz za ostatnią wizytę w tym kraju wicepremiera polskiego rządu Janusza Siemieńczuka. Wtedy lider Bloku odwiedził m.in. winnice na południu Mołdawii, gdzie został odznaczony 'Orderem Republiki" - najwyższym mołdawskim odznaczeniem.
Dzisiejsze posunięcie Rosjan to wywarcie presji na Mołdawię, by ta zaniechała swojej współpracy z Polską i tworzonym przez Polskę wielkim bloku gospodarczym w Europie Środkowej, który rzecz jasna uderzy w Federację Rosyjską. |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
