www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Administrator

Ja już się mentalnie przeniosłem na nową grę, ale dwóm osobom obiecałem że taką ankietę stworzę.

Gra na pewno istnieć będzie do jutra do godz. 19. Pojawią się jakieś eventy, komentarze, podsumowania. Może i parę dni jeszcze pociągnie.

Potem część ig zamknę, by nie padła ofiarą trolli i botów. I tak przepadnie kiedyś w odmętach internetu. Z pożegnaniem się ze wszystkimi, a z niektórymi osobno, z podziękowaniami itd. wstrzymam się co najmniej do jutra.

Halina Bożyszkiewicz

Ja wszystkim bardzo dziękuję.

"Chciałbym kiedyś tu powrócić, chciałbym kiedyś tu zapukać, porozglądać się dokoła, by dzisiejszy dzień odszukać"

Były tu chwile dobre w większości, a o złych zapomnijmy.

Szkoda tylko, ze to wszystko już się skończyło. Szkoda mojego RLN Sad

Ale też męczyłem się. Bo jedyne co tam było z moich poglądów realnych to gospodarka, a światopogląd mnie męczył i jest przeciwieństwem mojego.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za mile spędzony czas.

Chciałbym przeprosić za wszystko, co robiłem źle.

Administrator

Aha, dodam że ankieta ma charakter konsultacyjny, a nie wiążący. No chyba że zwolenników kontynuacji będzie szczególnie dużo.

Ja będę grać w nową grę i życzę jej powodzenia. Tylko że nie uważam, żeby ewentualne dalsze istnienie tego forum przez jakiś czas jej w jakikolwiek sposób zagrażało. Ale nic na siłę.

Brygida Schneider

Jak tamta gra upadnie, to możemy tu wrócić Razz

Administrator

Wierzę w Dalewina.

Ale w razie czego gry wstrzymanej nie da się już raczej wznowić. Dlatego może lepiej, żeby jakieś życie tu się tliło, choćby symbolicznie.

Renata Charleson

Gram w RP2015 od Stycznia czyli pół roku. Pół tej gry. Osiągnąłem najwięcej ile się dało. Wylewałem poty, robiłem wszystko by pokazać, że można z byle politykiera i osoby niezależnej, swoją walką i aktywnością dobić do szczytu.

Udało się. Właściwie po zostaniu Prime Ministrem mógłbym umrzeć.

Nie rozumiałem tej gry na początku, ale znając PRPG wiedziałem, że aby w coś grać, trzeba najpierw poznać. Udało mi się poznać na ile mogłem, ogarnąć sprawy porządkowe jak się da, i do tego przeprowadzić zgrabną akcję marketingową.

Problem jednak jest taki, że RP2015 na początku była tylko for fun, i nikt nie zwracał uwagi na jej przyszłość, a gdy ta przyszłość nadeszła, nacisnęła 150 tonowym balastem i okazało się, że aktywnie gra tylko "clue" czyli liderzy dużych partii, a reszta się przygląda.

Zmieniały ten fakt różnego rodzaju "wątki fabularne" a głównie wybory ostatnich miesięcy. Ale zawsze na bardzo krótko.

Jestem bardzo przywiązany do RP2015. Bardzo. Proponowałem na początku by przedłużyć grę ale w nowym środowisku. Głosami graczy zadecydowano by dokonać resetu. Wirtualna RP nie jest konkurencją. Uważam, że jest świetną kontynuacją naszej społeczności, bo to nie sama gra tworzy tą wyśmienitą atmosferę a My sami.

Jako Mistrz Gry na WRP będę starał się, by utrzymać nas wszystkich razem a przede wszystkim zapewnić nam wspaniałe chwile które mogliśmy przeżyć tutaj. I co najważniejsze, czerpiąc doświadczenia z tej rozgrywki, możemy śmiało patrzeć na przód na kolejny rok, i w tej perspektywie tworzyć swoje postaci.

Żal żegnać się z Renatką, ale obowiązki wzywają. W końcu "Show Must Go On"

http://www.youtube.com/watch?v=4ADh8Fs3YdU

Joakim Rawski

Ja na razie prawdopodobnie zostaję tutaj.

Renata Charleson

Nie musisz się bać o moją stronniczość Przyjacielu. Większość partii jest daleka od moich poglądów a do Korwina Mikke mam ambiwalentny stosunek ze względu na kłamstwa jakimi raczył mnie w młodości (będzie to jakieś 10 lat temu) ale jako Mistrz Gry oddany jestem tylko faktom a nie osobistym sympatiom. Z resztą, zbyt wiele razy byłem Mistrzem Gry by próbować nawet wrzucać swoje sympatie i antypatie w rozgrywkę którą prowadzę. Zazwyczaj kończy się to na powieszeniu GMa i upadku rozgrywki. A jak widać, chciałbym z Wami grać do końca świata i rok dłużej ; )

Joakim Rawski

Tu nawet nie chodzi o moje obawy, bo Dziekanowski mnie namówił, ale ja jednak mam wielką sympatię do tej gry, bo jestem od jej początku. Nie przestaję w RP2015 wierzyć. Są rzeczy które gdyby wypłynęły mogłyby rozruszać grę, ba nawet teraz po wyborach robi się ciekawiej Wink

Administrator

Ja szczerze mówiąc nie mam już siły GMować. Jeżeli nie będzie dużej przewagi zwolenników kontynuacji i nie znajdą się chętni do pomocy w GMce to nie ma co.

Nowa gra ma pewien atut, który widzę w dbaniu bardziej o postać niż o partię. Przypomina w tym grę poprzednia (Wirtualny Sejm) tylko że będzie bardziej profesjonalna.

A rozstać się z uniwersum 2015 rzeczywiście smutno Sad

Joakim Rawski

To uniwersum się naprawdę fajnie rozwinęło ;c

Administrator

No rozstania są zawsze ciężkie.

Poświęciłem tej grze rok życia. Odwalałem kawał ciężkiej (GMowanie to wbrew pozorom nie bułka z masłem) i nieodpłatnej pracy. Mogłem w tym czasie robić setki korzystniejszych dla przyszłości i rozwoju rzeczy. Ta gra była nieodłączną częścią mojej codziennej egzystencji. Zamykać ją to jakby umierała cząstka mnie...

Ja długo nie mogłem odżałować upadku gry z lutego 2013. Zostałem jako całkowity niezależny outsider prezydentem. Długo się kadencją nie nacieszyłem.

Hawaje, Pablito, bycie w partii z Rawskim i koalicji z Marią z Downton i z Liściem też miło wspominam.

PRPG1 przetrwał 3 lata. Ale też nie upadł, tylko został planowo zamknięty. I pewnie też jest to powód, dla którego weterani po dziś dzień go wspominają. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...

Joakim Rawski

Ehh strasznie przykro się z tym żegnać :c

Brygida Schneider

2:2:2

xd

Administrator

Większość bezwzględną zdaje się mieć teraz opcja zwolnionych obrotów. Nikt tego pewnie nie czyta, ale chodzi mi czasem po głowie idea wznowienia gry, tylko już bardziej na luzie w stylu Wirtualnego Sejmu. Ale nie podejmę decyzji, dopóki Stern i Radziwiłłka nie wrócą z urlopu. A do tego czasu może mi przejść Wink