www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Zdzisław Gąsienica · Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam państwa, to jest program "Kawa na ławę", dzisiejszym tematem będzie afera legislacyjna. Ruch Ludowo-Narodowy w ostatnim tygodniu poruszył opinię publiczną wykryciem braku ustawy o minimum socjalnym autorstwa tej partii w Dzienniku Ustaw. Prokuratura wszczęła już w tej sprawie postępowanie, prezydent zarządziła audyt w swojej kancelarii. Jakie skutki może przynieść ta afera? Kto jest za nią odpowiedzialny? Moimi i państwa gośćmi są:

Halina Bożyszkiewicz

Mirosława Matwiejuk:

- Witam pana. Dziękuję za zaproszenie.

Jest to niebywały skandal! To co się stało, nie może mieć miejsca w normalnym państwie. To jest patologia. Odpowiada za to pani marszałek Kierzkowska, która dzisiaj zarabia duże pieniądze w unioparlamencie.

Najwyraźniej komuś zależało na tym, aby nie weszła ta ustawa w życie. Najwyraźniej ktoś nie chce, aby Polacy wiedzieli jakie jest minimum ich egzystencji, bo okazałoby się, że mamy zbyt niskie renty i emerytury, które nie są w stanie zaspokoić potrzeb człowieka.

PPL zrobiła to umyślnie, bo gdyby Polacy poznali prawdę to spadłyby ich notowania i rozpocząłby się bunt społeczny, a oni albo by musieli podnieść renty i emerytury, albo podać się do dymisji.

Administrator

og: jakby co Gąsienica ma delgację GMską na prowadzenie programu.

Zdzisław Gąsienica · Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Konstanty Turski

Dzień dobry. Rzeczywiście, mamy do czynienia z bardzo poważną sprawą. Udowadnia ona, że państwo polskie nie funkcjonuje prawidłowo w tak zasadniczej kwestii jak proces legislacyjny. Najważniejsze organy nie potrafią odnaleźć się w tak fundamentalnych rzeczach jak stanowienie prawa. Wystawia to bardzo zły wizerunek nie tylko pracownikom parlamentu, kancelarii, ale przede wszystkim całej klasie politycznej. To nie pierwszy dowód na bardzo niskie standardy panujące w polityce, to kolejny argument na bardzo długiej liście powodów, dlaczego nie cieszymy się zaufaniem obywateli. Tworzymy prawo dla ludzi, dzisiaj okazuje się że niektórzy w parlamencie nie potrafią go przestrzegać.
Mam nadzieję, że prokuratura która zajęła się sprawą, będzie w stanie pokazać nam jak doszło do powstania tej kuriozalnej sytuacji. Dodatkowo prowadzony jest wewnętrzny audyt, również z niecierpliwością oczekuję na jego przedstawienie. Odpowiednie organy będą mogły doprowadzić do wymierzenia odpowiedzialności karnej.
Jeśli poznamy winnych, oczekiwałbym również wyciągnięcia konsekwencji politycznych. To dowód na olbrzymi chaos jaki panuje w biurze Marszałek Sejmu oraz Prezydenta. Przez lata nikt nie dopatrzył się uchybień, dzisiaj te reakcje są opieszałe, impulsywne, często podejmowane pod wpływem mediów i opinii publicznej. Wyraźnie na sugestię polityków Lewicy, pani prezydent Stern podjęła decyzję o przeprowadzeniu kontroli. Te osoby nie panują nad podległymi im urzędnikami, nie wiedzą co dzieje się w ich własnym otoczeniu. Powinno to dać obu paniom dużo do myślenia. Mam nadzieję, że wyciągną odpowiednie wnioski. Śmiem twierdzić, że nie są w tej sytuacji bez winy. Dotyczy to w przypadku Sejmu zarówno obecnej pani marszałek Gąsior-Marek jak też ówczesnej marszałek Kierzkowskiej. Do tej pory obecna europoseł nie zabrała nawet głosu w tej sprawie, widocznie ma coś do ukrycia.

Rzeczywiście, tak jak mówi pani Matwiejuk, zastanawiające jest to, z jakiego powodu ustawa nie została opublikowana. Staram się uwierzyć w to, że jest to wynik błędu, rażącego niedbalstwa. Tylko obawiam się, że sprawa może mieć drugie, trzecie, czwarte dno. Ktoś naprawdę mógł mieć interes w tym, żeby ta ustawa nie weszła w życie.

Aleksander Niełów

Ryszard Kalisz

Ta sprawa musi być od początku do końca dokładnie wyjaśniona. Cieszę się, że prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie i mam nadzieję, że to śledztwo będzie sprawne i wnikliwe. Nie zazdroszczę prokurator generalnej Oldze Mróz, bo trafić na taką aferę na samym początku urzędowania to na pewno nie jest nic przyjemnego. To będzie zatem dla prokurator generalnej i całej prokuratury wielki test.

To będzie także wielki test dla całej klasy politycznej. Bo nie możemy czekać tylko na prokuraturę, co ona ustali. Sami musimy zadziałać. Dobrze, że jest audyt w Kancelarii Prezydenta. Liczę, że będzie także w Kancelarii Sejmu. Zgadzam się, że powinna zabrać głos ówczesna Marszałek Sejmu Ewa Kierzkowska. To jest bardzo ważne, żebyśmy sami, jako klasa polityczna potrafili zrobić rachunek sumienia. Być może będzie także poprzez powołanie komisji śledczej.

Halina Bożyszkiewicz

Panie Kalisz, pan był wtedy w koalicji. Wy mieliście wtedy wicemarszałka. Wy wtedy głosowaliście wszyscy zgodnie na Kierzkowską. Mogliście ją kontrolować. Mogliście jej nie wybierać. Wy, Nowa Prawica, wtedy jeszcze Partia Libertariańska- wybraliście tę kobietę.

Aleksander Niełów

Ryszard Kalisz

Ja wtedy w ogóle posłem nie byłem. A na początku kadencji, jak wybierano prezydium, to nawet nie byłem w koalicji. Jednak w odróżnieniu od pana czuję odpowiedzialność. Bo wszyscy jak tu siedzimy jesteśmy za jakość życia politycznego odpowiedzialni.

Halina Bożyszkiewicz

Ja rozumiem- ideologia gender. Ale ja jestem kobietą!

Aleksander Niełów

Kalisz

Przepraszam panią najmocniej. Przejęzyczenie.

Mikołaj Liściowski

Mikołaj Liściowski:
Rzeczywiście ta sytuacja z brakiem publikacji ustaw w Dzienniku Ustaw to duży problem. I myślę, że wina tutaj leży po obydwu stronach, ale jednak bardziej właśnie marszałek Kierzkowskiej. Gdy wybieraliśmy ją na stanowisko marszałka sejmu wydawała się jak najbardziej kompetentna - sprawowała już kilkukrotnie stanowisko wicemarszałka. Jednak okazało się inaczej, ale tego nie sposób było przewidzieć.
O braku pewnych ustaw w Dzienniku Ustaw wspominałem już kilka l;at temu, gdy kandydowałem na prezydenta. Jednak wówczas nikt mnie nie słuchał, a nawet byłem za to krytykowany.

Zdzisław Gąsienica · Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Panie pośle Kalisz, proszę nie zrzucać odpowiedzialności na całą klasę polityczną. Jasno powiedziałem, że ta afera godzi w wizerunek wszystkich polityków, ale stanowczo sprzeciwiam się przyjmowaniu narracji, że odpowiedzialni za ten stan rzeczy są wszyscy parlamentarzyści. To jest rozmywanie odpowiedzialności, zdejmowanie jej z winnych w tej sprawie. Za aferę legislacyjną nie odpowiada cały Sejm i Izba Samorządowa, tylko Marszałek Sejmu oraz Prezydent.
Jeśli to nie jest jedyna ustawa, a pan prezes Liściowski mówi że było ich więcej, to mamy do czynienia ze spotęgowaniem już i tak bardzo kryzysowej sytuacji w jakiej znalazło się państwo. Skoro Lewica jest skłonna podpisać się pod wnioskiem o powołanie komisji śledczej, jest to jakieś wyjście z tej sytuacji. Mam nadzieję, że będzie równie odpowiedzialna w momencie gdy przyjdzie złożyć wniosek o postawienie winnych przed Trybunałem Stanu lub zniesienie immunitetu dla nich.