Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Działalność Lewicy

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna -> Lewica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:31, 24 Wrz 2014    Temat postu: Działalność Lewicy

Cytat:
Sprawiedliwe podatki
debata programowa




W gmachu BUW odbyła się konferencja programowa Lewicy na temat systemu podatkowego. Udział w niej wzięli politycy Lewicy: Aleksander Niełów i Marek Balt oraz eksperci: prof. Jerzy Bielawski z Instytutu Rzeczy Wspólnych, przewodniczący OPZZ Jan Guz, prof. Grzegorz Kołodko i dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan.


Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek:
Podatki powinny być jak najbardziej przyjazne podatnikom i płatnikom. Istnieje wiele obowiązków związanych pośrednio i bezpośrednio z podatkami, które przy pewnej dozie dobrych chęci można zlikwidować albo ograniczyć, względnie uczynić mniej uciążliwymi.


Jan Guz:
OPZZ mówi od dość dawna o kilku rzeczach, które trzeba pilnie zrobić. Po pierwsze, trzeba podnieść kwotę wolną od podatku. Ona się nie zmieniła ani o grosz już od chyba 12 lat. A ceny od tego czasu poszły jednak istotnie w górę. Po drugie, trzeba podnieść te zryczałtowane koszty uzyskania przychodu dla pracowników najemnych. Z nimi jest dokładnie to samo, co z kwotą wolną - stoją w miejscu od kilkunastu lat, a koszty dojazdu do pracy idą w górę.

Po trzecie - uważamy, że należy generalnie obniżyć stopę podatku PIT dla najmniej zarabiających. drugiej strony trzeba powrócić do 40% stawki dla najlepiej zarabiających.

Po czwarte - podatek VAT jest za wysoki, jeśli chodzi o podstawową stawkę. Uderza to najbardziej w tych, którzy najmniej zarabiają. Należy ją więc obniżyć, w zamian wprowadzając stawkę podwyższoną la dóbr najbardziej luksusowych.



Grzegorz Kołodko:
Wbrew powszechnym wciąż opiniom nie ma żadnej sprzeczności między systemem podatkowym sprzyjającym rozwojowi gospodarczego a takim, który zapewnia sprawiedliwą redystrybucję dochodu narodowego. Większa redystrybucja wcale nie zmniejsza tempa wzrostu PKB, ale za to zmniejsza rozwarstwienie społeczne. Pod jednym tylko warunkiem - że jest robiona dobrze.


Jerzy Bielawski:
Na początku chciałbym zwrócić uwagę na uchwalone kilka kat temu ustawy podatkowe Nowej Prawicy. Wiem po rozmowie z przewodniczącym Niełowem, że za tą wprowadzającą prywatne wywłaszczenia Lewica już się bierze. Ale jest też ustawa o PIT, która likwiduje totalnie wszystkie ulgi. I ona też wchodzi w życie za rok. Apeluję, żeby nią również się zająć.

W prawie podatkowym jest wiele różnych dziurek, które powodują, że mając dobrych prawników można całkiem zgrabnie unikać płacenia podatków. Oczywiście na takie manewry stać tylko najbogatszych, a cała reszta musi się w taki czy inny sposób złożyć na pokrycie ubytku, który w ten sposób powstaje. Dlatego uszczelnienie systemu podatkowego uważam za bardzo ważne zadanie do wykonania. Myślę nawet, że takie uszczelnienie dałoby możliwość lekkiego obniżenia niektórych stawek podatkowych.

Dobrze byłoby też, gdyby system podatkowy nie sprzyjał jałowej spekulacji, która jest dla gospodarki i społeczeństwa bardzo szkodliwa. Obecnie mamy taką właśnie sytuację, że dochód z kapitału jest opodatkowany zawsze stawką 19%, choćby był nie wiem jak wysoki, a dochód z pracy po przekroczeniu pewnej granicy już stawką 32%. Uważam, że to nie jest uczciwe i dochód z kapitału powinien być opodatkowany nie niżej niż dochód z pracy.



Marek Balt:
Sprawiedliwe podatki to znaczy takie, które zapewniają, że ci, którzy mają więcej, wpłacają do publicznej kasy również więcej, niż ci, którzy mają mniej. To znaczy takie podatki, które nie są utrapieniem dla biedniejszych, a polem do prawniczych popisów dla zamożniejszych. Z drugiej strony bynajmniej nie chcemy, by przedsiębiorczość była duszona. Ale pamiętajmy, że pensje prezesów banków czy dochody wielkich koncernów mają się nijak do tej przedsiębiorczości zwykłych Polaków prowadzących warzywniak czy piekarnię.


Aleksander Niełów:
Chcę podziękować wszystkim ekspertom za bardzo pomocne nam głosy. Wszystkie sugestie bardzo poważnie rozważymy. Wszystkie głosy weźmiemy pod uwagę.

Jestem wdzięczy przewodniczącemu Guzowi za wskazanie tych problemów do załatwienia, które dotykają milionów ciężko pracujących Polaków. Również uważamy, że należy obniżyć podatek dochodowy dla tych, którzy zarabiają najmniej i podnieść go dla tych, którzy zarabiają najwięcej. Postulat powrotu do stawki 40% w podatku PIT jest postulatem, który zamierzamy wprowadzić w życie, jeśli tylko większość parlamentarna pozwoli. Podniesienie kwoty wolnej od podatku i pracowniczych kosztów uzyskania przychodu również ma nasze pełne poparcie. Także pewne zmiany w podatku VAT, które uczynią go mniej uciążliwym dla najuboższych uważamy za konieczne.

Mogę zapewnić, że to, co obiecywaliśmy w kampanii wyborczej, czyli niedopuszczenie do wejścia w życie instytucji prywatnego wywłaszczenia - nie zamierzamy z tego rezygnować. Prace nad projektem ustawy są już na ukończeniu i w najbliższym czasie złożymy go w lasce marszałkowskiej. Zrobimy także wszystko, by nie dopuścić do wejścia uchwalonej kilka lat temu w życie ustawy likwidującej wszystkie ulgi w podatku dochodowym od osób fizycznych.

Lewica była jest i będzie za realną, odczuwalną progresją podatkową. Bo podatki są nie tylko od tego, aby zapewniać dochody budżetu państwa, ale także od tego, by wspierać sprawiedliwą redystrybucję dochodów. Taką, która będzie wyrównywać szanse i taką, która będzie wspierać politykę prorodzinną. Oba te elementy obecnie właściwie nie działają. Żeby to zmienić potrzeba woli i odwagi. My te dwie rzeczy mamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:37, 07 Paź 2014    Temat postu:

Cytat:
Sprawne państwo, bezpieczny obywatel
debata programowa




W sali konferencyjnej BUW stawili się eksperci: prof. Agnieszka Skóra (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu), były Komendant Główny Policji gen. insp. Leszek Szreder, były Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych dr Wojciech Wiewiórowski i prof. Krzysztof Woźniewski (Uniwersytet Gdański) oraz politycy Lewicy: Iwan Mikołajczyk, Dariusz Joński i Aleksander Niełów. Tematem dyskusji była administracja publiczna oraz bezpieczeństwo publiczne, czyli służby jawne i tajne.



Leszek Szreder:
Trudno jest wymagać od policjantów, ale też i od funkcjonariuszy innych służb sprawnego i skutecznego działania, jeżeli nie daje im się na to odpowiednich środków w postaci spinaczy, bloczków mandatowych czy komputerów. Jeżeli fundusze na policję będą nadal ciągle obcinane i obcinane, to żadne nawet najlepsze prawo i procedury niewiele pomogą. Tutaj można podać za przykład chociażby tą teraz pilotowaną niebieską kartę. Rzecz sprawdziła się w wielu krajach, to może sprawdzić się i w Polsce. Ale jeśli nie pójdą za tym takie twarde materialne środki, to nic z tego nie będzie.


Krzysztof Woźniewski:
Czasy idą do przodu, przestępcy wymyślają coraz to nowe sposoby działania, za którymi funkcjonariusze wszystkich służb i prokuratorzy muszą nadążać. Oczywiście, policja zawsze będzie troszeczkę z tyłu w tym wyścigu, to naturalne. Ale musimy zadać sobie pytanie, czy jesteśmy wystarczająco blisko pleców przestępców i czy wystarczająco szybko się uczymy. Tutaj potrzebne jest ciągłe doskonalenie kwalifikacji przez funkcjonariuszy. Powinien powstać taki system wynagradzania i awansów, który by takie ciągłe podnoszenie kwalifikacji promował.


Wojciech Wiewiórowski:
Polska potrzebuje takiej spójnej strategii informatyzacji administracji publicznej. Bo obecnie jest tak, że każdy resort prowadzi własną politykę, ufa tylko swoim rejestrom, co nie sprzyja rozwojowi e-administracji. To trzeba zmienić. Powinno się ograniczyć liczbę różnych resortowych rejestrów, numerów identyfikacyjnych. Na dobrą sprawę każdemu wystarczyłby jeden numer - PESEL albo KRS w przypadku organizacji. Oczywiście z pewnymi wyjątkami. Z punktu widzenia informatyki nie jest problemem, żeby w każdym rejestrze publicznym odpowiednią osobę czy firmę móc wyszukać po jednym z tych dwóch numerów. Problemem jest taka resortowa mentalność niektórych urzędników, która to uniemożliwia.

Kolejna rzecz to procedury. Informatyzacja nie polega na tym, że procedurę papierową przenosimy wprost do komputera. Nie. Informatyzacja to jest stworzenie nowej procedury - elektronicznej - w miejsce starej - papierowej. Dlatego też nie wystarczy praca informatyków, potrzebna jest też zmiana prawa - KPA, Ordynacji podatkowej i wielu innych ustaw, idąca dokładnie w parze z tworzeniem informatycznego osprzętowania w w postaci sieci, rejestrów itd.



Agnieszka Skóra:
Polska administracja publiczna jest niewydolna. Ma za dużo zadań i za mało ludzi. Trzeba albo zmniejszyć te zadania o połowę albo zatrudnić dwa razy więcej ludzi. Musimy się na coś zdecydować i to szybko, bo inaczej będziemy mieli wciąż postępującą bylejakość utrzymywaną na zasadzie, że jakoś to będzie.

Musimy sobie zdać sprawę z tego, że z jednej strony złe warunki pracy - zarówno, tak to nazwijmy, sprzętowe, czyli spinacze, papier, itp., jak i nie najlepsze płace, a z drugiej strony bardzo duże wymagania i obowiązki i to wszystko podlane jeszcze społeczną niechęcią wobec urzędników - to jest mieszanka, która będzie powodować (już powoduje), że kadry urzędnicze będą coraz gorszej jakości. Bo ludzie dobrze wykształceni i z jakimś sensownym wykształceniem nie będą chcieli w takich warunkach i za takie pieniądze wykonywać takich odpowiedzialnych i niełatwych zadań. Pójdą raczej do sektora prywatnego albo wyjadą za granicę.

Moim zdaniem, żeby w administracji publicznej rzeczywiście pracowali najlepsi potrzebne są działania dwutorowe. Z jednej strony poprawa warunków pracy. Z drugiej strony - spójny system kształcenia ustawicznego nie tylko służby cywilnej, ale i administracji samorządowej, który byłby powiązany z systemem awansów. Warto także rozważyć wprowadzenie instytucji aplikacji administracyjnej, wymaganej do objęcia stanowisk kierowniczych.



Iwan Mikołajczyk:
Jako były policjant cały czas utrzymuję kontakty z kolegami ze służby. I z tego, co od nich słyszę, to w policji dawno nie było tak źle, jak jest teraz. Najpierw cięcia Siemieńczuka, teraz cięcia Chmielaka, po drodze przyrost obowiązków w związku z likwidacją straży miejskich. Od policjantów wymaga się coraz więcej, a daje im się coraz mniej. I uposażenia nie są tu wcale największym problemem. Raczej to, że funkcjonariusz musi za swoje własne pieniądze kupować do pracy długopisy, papier i podobne rzeczy.
(...)
Wiemy, że dużym problemem są patologie dotykające młodzież. Przemoc wszelkiego rodzaju, alkohol, narkotyki. Niespecjalnie potrafimy z tym walczyć. Myślę, że przydała by się w ramach policji specjalna formacja, która zajmowałaby się pracą z młodzieżą - w szkołach, dyskotekach, na stadionach.

Warto też wrócić przywrócić znaczenie instytucji dzielnicowego. Bo kto z państwa zna swojego dzielnicowego? No właśnie. A to jest ważne, żeby w każdej dzielnicy, czy czasem i osiedlu była osoba - policjant, do którego można zwrócić się z problemem, któremu mieszkańcy ufają, a on tych mieszkańców dobrze zna.



Dariusz Joński:
Wydaje się, że utworzony rok temu Urząd Kadrowy Rzeczpospolitej nie jest ideą głupią. Problem w tym, że on obsługuje tylko urzędy centralne, czyli te, które najmniej takiej obsługi potrzebują. Ponadto nie najlepsze regulacje w stawie o UKR powodują pewne problemy. Na przykład sztywno ustalona liczba pracowników terenowych oddziałów UKR. To kompletnie niepotrzebne przepisy. Takich i innych problemów w tej ustawie jest więcej. Jednak mimo to, warto pójść w tym kierunku i coś podobnego zrobić w rządowej administracji terenowej. Dzięki temu można by o wiele lepiej wykorzystać obecny potencjał kadrowy, chociażby w kompletnie niewydolnej administracji skarbowej.



Aleksander Niełów:
Musimy przypomnieć, że każdy obywatel w Polsce i w Unii Europejskiej ma prawo do dobrej administracji. To prawo jest zagwarantowane przez Kartę Praw Podstawowych. Niestety, polskie państwo tego prawa nie realizuje. Dlaczego?

Obecne wydarzenia pokazują nam już bardzo dobitnie, że państwo tanie to państwo byle jakie. Musimy skończyć wreszcie z populizmem taniego państwa. Państwo musi być sprawne. Takie państwo oczywiście kosztuje. Ale warto wydać te pieniądze teraz, bo w przeciwnym razie i tak będziemy musieli dużo zapłacić, bo państwo niewydolne w ostatecznym rozrachunku kosztuje zdecydowanie więcej.

Jeżeli wymagamy od urzędników - a wymagamy - żeby pracowali uczciwie, ciężko i efektywnie, to musimy zapewnić im do tego narzędzia. Tak, żeby nie musieli przynosić do pracy swojego papieru czy spinaczy. I żeby nie musieli przyjmować obywateli w pokojach, w których z sufitu woda kapie na głowy

Z drugiej strony, w administracji jest wiele do zrobienia, jeśli chodzi o jej usprawnianie, ulepszanie. Za dużo jest numerów identyfikacyjnych, formularzy do wypełniania. Jest też za dużo księgowych i kadrowych, a za mało referentów czy inspektorów. Potrzebna jest optymalizacja procedur administracyjnych i potrzebna jest optymalizacja struktur, zwłaszcza na poziomie terenowym.

Uważamy także, że potrzebny jest w naszym kraju Kodeks Dobrej Administracji. Potrzebny jest także wieloletni program antykorupcyjny, taki z prawdziwego zdarzenia. Zgadzamy się także z tym wszystkim, o czym mówił dr Wiewiórowski - że potrzebna jest spójna, taka odresortowana, strategia informatyzacji kraju. Że trzeba ograniczyć do minimum liczbę różnych numerów identyfikacyjnych i rejestrów, a także dostosować do współczesnych technologicznych realiów nasze trochę już przestarzałe procedury administracyjne.

Jeśli Chodzi o bezpieczeństwo, o służby wszelkiego rodzaju - jawne i tajne, to także trzeba przestać na tym bez sensu oszczędzać. Polacy mają prawo czuć się we własnym kraju bezpiecznie. Żeby w każdej gminie był chociaż jeden posterunek policji - to jest takie minimum, które musi być zapewnione. Przywrócenie znaczenia instytucji dzielnicowego i utworzenie formacji w policji zajmującej się pracą z młodzieżą także uważamy za ważne zadania.

Potrzebna jest także reforma służb specjalnych. Trzeba wyraźnie i jednoznacznie rozgraniczyć ich kompetencje od kompetencji policji kryminalnych. Musi być także mniej podsłuchów, a więcej kontroli nad służbami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:06, 18 Paź 2014    Temat postu:

Cytat:
Bezpieczeństwo socjalne
debata programowa




W gmachu BUW odbyła się dziś debata programowa Lewicy, której tematem była polityka społeczna. Udział w niej wzięli eksperci: prof. Jerzy Bielawski (Instytut Rzeczy Wspólnych), prof. Marek Góra (SGH), Jan GUZ (OPZZ), analityk Piotr Kuczyński, prof. Leokadia Oręziak (SGH) i ekspert Konfederacji Lewiatan dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek oraz politycy Lewicy: Paulina Piechna-Więckiewicz, Waldemar Witkowski i Aleksander Niełów.


Jerzy Bielawski:
Po pierwsze OFE. Wbrew pozorom, nie dają one polskiej gospodarce żadnej wartości dodanej. Raczej przeciwnie - pieniądze publiczne trafiają na rynki spekulacyjne, niekoniecznie w Polsce, podczas gdy powinny trafić do emerytów, którzy wydaliby je w realnej gospodarce. A o szkodach, jakie ten system wyrządza przyszłym emerytom i polskim finansom publicznym pewnie powie pani prof. Oręziak.

Po drugie - system wyliczania emerytur. On jest obecnie taki konserwujący nierówności. Nie mówię o tym, by dać każdemu po równo, bo to jest co najmniej tak samo niesprawiedliwe. Mówię o tym, by w jakiś sposób zmiękczyć wpływ zarobków na wysokość emerytury. Takim absolutnym minimum są zmiany w waloryzacji, ale warto rozważyć wprowadzenie jakichś łagodzących współczynników już w momencie obliczania wysokości świadczenia.



Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek:
Chciałaby, żebyście państwo zwrócili uwagę na obciążenia pracodawców jako płatników składek. To są nie tylko koszty pracy, które uważamy za zbyt wysokie, ale jest to też cała masa papierkowej, choć coraz rzadziej dosłownie papierkowej, roboty. Mam na myśli różne obowiązki związane ze zgłaszaniem do ubezpieczenia, rozliczaniem składek, wypłatami zasiłków itd.


Jan Guz:
Nie zgodzę się z moją przedmówczynią. Nie uważam, że koszty pracy w Polsce są za wysokie. Raczej są za niskie - w tym sensie, że za niskie wciąż są płace. Ale wysokości składek też wcale nie są jakieś bardzo duże.

Dzisiaj już trochę zapomnieliśmy o tym podniesieniu prawie 10 lat temu wieku emerytalnego do 67 lat. Dobrze byłoby to cofnąć, ale jeśli cofnąć się nie uda, to takim minimum powinna być możliwość przejścia na emeryturę bez względu na wiek, jeśli ma się 35 albo 40 lat stażu pracy odpowiednio dla kobiet i mężczyzn.

Zbyt niskie są też minimalne emerytury i renty. Najniższe świadczenia powinny wynosić 50% przeciętnych i zmieniać się wraz z nimi.




Piotr Kuczyński:
Myślę, że nie ma potrzeby zmuszania obywateli do tego, by ryzykowali swoje emerytury na rynkach. Rynki są zmienne - raz rosną, raz się kurczą. Warto wprowadzić dobrowolność OFE. Aczkolwiek tak, żeby rynki również to przeżyły.

Warto też zainteresować się szerzej problemem dziedziczenia biedy. Publiczne finansowanie szkół nie wystarczy. Trzeba się bliżej zainteresować rodzinami i stworzyć bardziej kompleksowe narzędzia. Nawet takie pozwalające pracować z całymi rodzinami.

Zmieniająca się w mało ciekawym kierunku sytuacja demograficzna to też jest sygnał do tego, by bardziej zainteresować się tymi najstarszymi z nas, którzy potrzebują już takiej ciągłej opieki. Warto się zastanowić nad wprowadzeniem ubezpieczenia pielęgnacyjnego.



Marek Góra:
Kiedy mówię studentom o wysokościach różnych świadczeń socjalnych, to one bardzo często budzą śmiech. Bo one faktycznie są bardzo niskie i niewiele pomagają. Pytanie, czy nas stać na ich odczuwalne podniesienie? Trzeba by zrobić taki porządny przegląd wszelkich świadczeń socjalnych, tego ile wynoszą i jakie są kryteria ich przyznawania oraz, co również bardzo ważne, jakie są ich efekty - czy spełniają swoją rolę. Na pewno znalazłoby się wiele elementów, które można poprawić, również w taki sposób, by te świadczenia nie były przyznawane tam, gdzie nie są potrzebne.


Leokadia Oręziak:
Pierwszą i podstawową rzeczą, jaką trzeba wykonać jest likwidacja OFE. To jest system, który służy tylko zagranicznym korporacjom, bo na pewno nie służy Polakom. Co roku kilkanaście miliardów złotych zamiast na wypłatę emerytur trafia do OFE, gdzie są stopniowo wyprowadzane z Polski. A przecież płacimy jeszcze odsetki od zaciąganego na ten cel długu. W sumie OFE odpowiadają za około 1/3 naszego długu publicznego.

OFE to system, który na pewno nie służy ani obecnym ani przyszłym emerytom. Przecież żeby zrobić miejsce dla OFE w 1999 roku drastycznie obniżono emerytury. Te w starym systemie to było około 60% ostatniej pensji, a te w nowym systemie to będzie góra 30%.

Ja od lat powtarzam, że OFE to jest kolonializm XXI wieku. Żadne rozwinięte zachodnie państwo na takie coś nie poszło. To jest system, który był wymuszony w Polsce przez światowe instytucje finansowe, bo służy ich interesom. Trzeba go jak najszybciej zlikwidować.



Paulina Piechna-Więckiewicz:
Za niska jest kwota, od jakiej budżet państwa opłaca składki na ubezpieczenia społeczne za osoby będące na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Obecny stan rzeczy powoduje, że rodzenie i wychowywanie dzieci obniża emeryturę. Tak nie powinno być, powinno raczej ją podwyższać.

Prof. Góra mówił o zmianach w świadczeniach socjalnych. Zgadzam się z tym, że potrzebne są tu zmiany. Przede wszystkim za punkt odniesienia dla ich przyznawania należy uznać minimum socjalne. Powinna być zasada, że kryterium dochodowe dotyczy wszystkich świadczeń pieniężnych. I kwoty takiego kryterium powinny być odpowiednio wysokie i corocznie waloryzowane, jeżeli gdzieś waloryzowane nie są.

Musimy walczyć z umowami śmieciowymi. Dzisiaj śmieciowe umowy, a jutro śmieciowe emerytury - tak to wygląda. Owszem, są takie sytuacje, gdzie umowa zlecenia czy o dzieło jest naturalna, zwłaszcza przy różnych tymczasowych zajęciach. Ale standardem musi być umowa o pracę. Potrzebne tutaj są ustawowe standardy mówiące, kiedy umowa cywilnoprawna jest niedopuszczalna. Potrzebne jest także bardziej sprawiedliwe oskładkowanie takich umów.




Waldemar Witkowski:
Wiele jest do zrobienia, jesli chodzi o osoby niepełnosprawne i opiekę nad nimi. Świadczenia pielęgnacyjne są zbyt niskie, ulgi podatkowe zbyt ograniczone. Brakuje też w urzędach asystentów osób niepełnosprawnych. Uważam także, że potrzebna jest pomoc państwa dla pełnoletnich osób niepełnosprawnych po śmierci ich rodziców. Jeśli nie dla wszystkich, to przynajmniej dla najbardziej potrzebującej tego części.

Problem jest z orzekaniem o niepełnosprawności. Inny system ma ZUS na potrzeby rentowe, a inny jest system pozarentowy. Te dwa systemy nie mogą się wzajemnie wykluczać.

Należałoby wprowadzić także instytucję socjalnej pracy interwencyjnej, np. pracy za czynsz. Pomogłoby to walczyć z dziedziczeniem biedy i aktywizować ludzi zawodowo.



Aleksander Niełów:
Wszyscy wiemy, że istniejący obecnie w Polsce system zabezpieczenia społecznego ma wiele wad. Ale to, co nam proponuje dziś Prawica jest jak leczenie dżumy cholerą. Wywracanie wszystkiego do góry nogami i wprowadzanie rozwiązań promujących cwaniaczkowanie - to jest propozycja Nowej Prawicy.

Dzisiaj polskiej polityce społecznej nie jest potrzebna żadna rewolucja. Potrzebne są dobre zmiany. Dzisiaj właśnie o takich dobrych zmianach dyskutowaliśmy.

Nie ma powodu, by w dalszym ciągu zmuszać Polaków do ryzykowania emerytur na giełdzie. Niech robią to tylko chętni. I niech każdy, kto wyrazi taką wolę, ma możliwość przeniesienia wszystkich środków z OFE do ZUS.

Nie ma powodu, by utrzymywać obecny, konserwujący nierówności, model waloryzacji rent i emerytur. Należy wprowadzić takie regulacje, które spowodują, że świadczenia najniższe będą rosły szybciej niż świadczenia najwyższe.

Konieczne jest rozwiązanie problemu umów śmieciowych. Potrzebne są sprawiedliwe zasady oskałdkowania umów cywilnoprawnych i dobre standardy prawne wyłączające ich stosowanie wtedy, kiedy powinna być zawarta umowa o pracę. Rząd obiecał, że się tym problemem zajmie. Na razie czekamy na konkretne propozycje ze strony rządu. Ale jeśli będziemy na nie czekać zbyt długo, albo będą one słabe, to zaproponujemy własne.

Problem żenująco niskich świadczeń rodzinnych był podnoszony już wielokrotnie. Będziemy o tym rozmawiać również na debacie poświęconej polityce prorodzinnej, ale myślę, że nie będzie uprzedzaniem faktów, jeśli powiem, że wymagają one solidnego przepracowania, także polegającego na podniesieniu ich wysokości. W sytuacji, kiedy rząd chwali się nadwyżką budżetową, nie ma już żadnego uzasadnienia, by utrzymywać je na tak niskim poziomie.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:19, 09 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
Rada krajowa Lewicy



Dziś w Warszawie zebrała się Rada Krajowa Lewicy. Politycy radzili głównie na temat udziału partii w koalicji rządowej i perspektyw na przyszłość. Podsumowano także blisko rok dotychczasowej działalności aktualnego zarządu partii.

Do zatwierdzenia udziału Lewicy w koalicji rządowej delegatów przekonywał osobiście lider partii, wicepremier Aleksander Niełów. Argumentował, że warto podąć to ryzyko dla realizacji programu Lewicy. - Bo po to jesteśmy w polityce, by nasze wartości, lewicowe wartości wprowadzać w czyn - mówił. Przekonywał, że ministrowie z ramienia Lewicy będą robić wszystko, by polityka rządy była możliwie najbardziej prospołeczna i służąca postępowi zarówno gospodarczemu jak i społecznemu. Rada krajowa dała się przekonać i zatwierdziła porozumienie koalicyjne.

Następnie dyskutowano o tym, co wydarzyło się od zeszłorocznego kongresu oraz o wyzwaniach i perspektywach na przyszłość. Zauważono, że bardzo ważne będę przyszłoroczne wybory samorządowe. - Musimy dołożyć wszelkich starań, by nasze miasta, miasteczka i wsie były jak najbardziej przyjazne dla ludzi. Musimy wyjść do ludzi, ale nie dopiero w kampanii wyborczej, tylko wcześniej - zaapelowała przewodnicząca małopolskiej Lewicy Zoja Szczerbiec. Apel spotkał się z poparciem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:36, 14 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
Prawdziwa polityka prorodzinna
debata programowa




W jednej z sal konferencyjnych BUW odbyła się kolejna debata programowa Lewicy, tym razem poświęcona polityce prorodzinnej. Udział w niej wzięli eksperci: prof. Bożena Balcerzak-Paradowska z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, dr Marek Kośny z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu oraz prof. Irena E. Kotowska z SGH, a także politycy Lewicy: Paulina Piechna-Więckiewicz Bożena Kotkowska oraz Minister Pracy i Polityki Społecznej Waldemar Witkowski.


Bożena Balcerzak-Paradowska:
Uważam, że w w polityce prorodzinne bardzo ważną rolę odgrywają narzędzia związane z pracą. Możliwość łączenia pracy z wychowywaniem dziecka. Należy wspierać tych pracodawców, którzy wprowadzają rozwiązania przyjazne dla rodziców. Należy tworzyć odpowiednie ramy prawne, związane chociażby z czasem pracy. Warto też zachęcać pracodawców do tworzenia ofert pracy na pół etatu. Taka praca pozwala matce łatwiej powrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Trzeba też popularyzować mechanizmy równości kobiet i mężczyzn w zatrudnieniu.


Marek Kośny:
Rodzina dla prawidłowego rozwoju potrzebuje przede wszystkim bezpieczeństwa. Łatwiej ludzie będą decydować się na poczęcie dziecka, jeśli będą mieli bezpieczną i dobrze płatną pracę. To oznacza, że należy prowadzić taką politykę, która będzie promować bardziej stabilne formy zatrudnienia. A najbardziej stabilną formą zatrudnienia jest umowa o pracę.

Rodziny należy wspierać przy użyciu różnych narzędzi. Wśród nich są narzędzia podatkowe. Istniejąca ulga na dzieci ma charakter mocno ograniczony i w pewnym stopniu wspiera ona nierówności. To dlatego, że aby z niej skorzystać, trzeba mieć dochód. Jeśli dochód jest mniejszy, to zwrot też będzie mniejszy. To jest duży problem. Ponadto fakt, że jest to ulga w PIT, którego nie płacą rolnicy, powoduje, że wiele rodzin jest wykluczonych z możliwości skorzystania z niej. Oczywiście tutaj się pojawia kwestia, czy to sprawiedliwe, że rolnicy nie płacą podatku dochodowego, ale to nie jest temat tej debaty.



Irena E. Kotowska:
Ja bym zwróciła uwagę na kwestię urlopów związanych z rodzicielstwem. Obecnie jest to kwestia dość skomplikowana. Mamy urlop macierzyński podstawowy, urlop macierzyński dodatkowy, urlop rodzicielski, urlop ojcowski, urlop wychowawczy. Do tego jeszcze dochodzą różnice co do tego, kto może z nich korzystać i w jakim wymiarze i w jakich przypadkach - ojciec czy matka. To tworzy dość skomplikowany obraz. Dlatego myślę, że warto powrócić do koncepcji, którą już wiele lat temu proponował poprzedni prezydent - Bronisław Komorowski. Chodzi o to, aby połączyć urlopy rodzicielskie z urlopami wychowawczymi i aby można było je brać w częściach do momentu, kiedy dziecko osiągnie pewien określony wiek.


Paulina Piechna-Więckiewicz:
My już mówiliśmy o tym na debacie poświęconej generalnie polityce społecznej, ale trzeba to powiedzieć również dzisiaj. Świadczenia rodzinne są zbyt niskie i muszą zostać podniesione. Trzeba także rozwiązać problem tych rodzin, które mają za niski dochód, żeby skorzystać z ulgi prorodzinnej.

Potrzebne są też zmiany w ubezpieczeniach społecznych. System emerytalny powinien promować macierzyństwo i ojcostwo. Obecnie jest raczej odwrotnie. W tym celu należy na przykład podnieść opłacane przez budżet państwa składki zusowskie za osoby na urlopach macierzyńskich.

Jest także inna ważna rzecz, którą należy zrobić i która dotyczy tworzenia prawa. Już na etapie prac rządowych należy obowiązkowo uwzględniać wpływ zmian na sytuację rodzin z dziećmi w ramach Oceny Skutków Regulacji. Wymóg takiej oceny jako elementu uzasadnienia projektu ustawy powinien znaleźć się także w regulaminie Sejmu.



Waldemar Witkowski
O niektórych z tych rzeczy, o których była tutaj mowa, już rozmawialiśmy z naszymi partnerami koalicyjnymi i jestem dobrej myśli, co do możliwości ich wprowadzenia. Mówię tu przede wszystkim o możliwości wykorzystania ulgi prorodzinnej przez te rodziny, które mają za niski dochód. Ale także mam na myśli podniesienie świadczeń rodzinnych. Będziemy także rozmawiać o innych rozwiązaniach, które tu były proponowane i możliwe, że zdążymy w tej kadencji zrobić więcej.


Bożena Kotkowska
Do tego wszystkiego należy dodać również elementy związane z edukacją i wiedzą. Wydaje mi się, że państwo za mało wspiera przyszłych i obecnych rodziców nie tylko ekonomicznie, ale również w kwestii wiedzy i umiejętności. Musi być większa dostępność szkoleń dla przyszłych rodziców. Przydałoby się także jakieś sensowne wsparcie dla rodziców aktualnych w razie problemów wychowawczych ma przykład. I tutaj znowu kłania się szkoła, bo można by wykorzystać szkolnych psychologów do tego.

Również warto podkreślić to, o czym mówił dr Kośny - pewność zatrudnienia. Umowy śmieciowe, tymczasowe, terminowe - wyrządzają ogromne zło polskiej dzietności. Gdyby młodzi Polacy mogli być pewni zatrudnienia, gdyby byli pewni stabilnej i godnej pracy, to o wiele częściej decydowaliby się na dzieci. Dlatego również bardzo ważna w tym kontekście jest walka z umowami śmieciowymi i wszystko inne, co zwiększa stabilność zatrudnienia.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:54, 27 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
Zoja Szczerbiec w Krakowie

Przewodnicząca małopolskiej Lewicy Zoja Szczerbiec spotkała się z mieszkańcami Krakowa. Rozmawiano zarówno na tematy lokalne oraz ogólnopolskie, a nawet międzynarodowe.
- Nie przychodzę do was, żeby się wam mądrzyć. Spotykamy się tu po to, żebyście to wy mogli się wygadać, wyżalić i zapytać o ważne sprawy. Możemy nawet zrobić tak, że ja będę pytać, a państwo będziecie odpowiadać, co na dany temat sądzicie. Bo po to właśnie są te nasze spotkania, byśmy mogli poznać bliżej, co was gryzie i czego od nas państwo oczekujecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:54, 29 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
Włodzimierz Kazańcew w Bielsku Podlaskim


Lider podlaskiej Lewicy Włodzimierz Kazańcew spotkał się z mieszkańcami Bielska Podlaskiego. Poruszane tematy dotyczyły m.in. ochrony środowiska i perspektyw rozwojowych Podlasia.
- Nasze województwo jest wspaniale obdarzone przez przyrodę. Że wspomnę tylko Puszczę Białowieską i Dolinę Rospudy. To jest doskonały atut, którego nie wolno zmarnować. Oczywiście nie mówię tu o takiej masowej turystyce czy raczej pop-turystyce, bo ona by prowadziła do degradacji. Ale tak - turystyka, zrównoważona turystyka jest jedną z tych rzeczy, w których Podlasie powinno się specjalizować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:37, 01 Gru 2014    Temat postu:

Cytat:
Jolanta Banach w Gdańsku


Przewodnicząca Lewicy na Pomorzu spotkała się z mieszkańcami Gdańska. Na spotkaniu poruszano głownie tematy lokalne oraz sprawy związane z polityką społeczną.
- Trzy lata temu głosowałam na Bogdana Lisa, ale jestem zawiedziona? Bo co się właściwie zmieniło w Gdańsku przez te 3 lata? Ile wyremontowano chodników, ile odremontowano kamienic, co poprawiono w życiu mieszkańców najbardziej dotychczas zaniedbanych dzielnic? Tego nie ma zbyt wiele. Dobrze, że zastępcy prezydenta nie mówią o wysyłaniu ludzi do kontenerów, jak to się zdarzyło u jednego z poprzedników, ale to za mało.


Ostatnio zmieniony przez Aleksander Niełów dnia Pon 16:38, 01 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:42, 02 Gru 2014    Temat postu:

Cytat:
Iwan Mikołajczyk w Szczytnie



Przewodniczący warmińsko-mazurskich struktur Lewicy Iwan Mikołajczyk spotkał się z mieszkańcami Szczytna. Wśród nich była też pewna grupa osób uczących się w tutejszej szkole policji, którzy chcieli usłyszeć, co polityk Lewicy ma do powiedzenia na temat służb mundurowych.
- Być może wiecie, albo i nie, ale sam kiedyś służyłem w policji. I wiem, jaka to jest trudna służba. Jaka jest niebezpieczna, stresująca i jak może czasem popsuć życie prywatne. I tak jak mogę, tak wspieram i będę wspierał wszelkie projekty poprawy sytuacji w policji i innych służbach mundurowych, która w ostatnich latach, od pamiętnych cięć Siemieńczuka, jest bardzo kiepska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:57, 03 Gru 2014    Temat postu:

Cytat:
Oleg Magdziarz w Kielcach



Lider lewicy w województwie świętokrzyskim Oleg Magdziarz spotkał się z kielczanami. Na spotkaniu poruszano głownie tematy lokalne oraz ochrony zdrowia i polityki społecznej.
- Nie zgadzam się, że wszystko trzeba puścić na żywioł, niech rynek reguluje i będzie dobrze, bo prywatne jest zawsze lepsze. Tak nie jest. Ja sam mam własną praktykę lekarską, ale nie uważam, by prywatne ośrodki powinny w służbie zdrowia dominować. Powinny być uzupełnieniem publicznego systemu. One są potrzebne i nikt mnie nie przekona, że nie są. Ale podstawą powinny pozostać ośrodki publiczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:08, 10 Gru 2014    Temat postu:

Cytat:
Lewica w każdym powiecie - podsumowanie



Zakończyła się akcja, podczas której politycy Lewicy odwiedzili wszystkie powiaty w Polsce. W okresie od września do listopada zorganizowano 380 spotkań, w których wzięło udział wiele tysięcy osób. Ze zwykłymi Polakami spotykali się w szczególności posłowie do obu izb parlamentu, ministrowie i przewodniczący regionów.

- W ostatnich miesiącach udało się nam dotrzeć do wszystkich regionów Polski. Można powiedzieć, że byliśmy wszędzie. To dla nas bardzo ważne doświadczenie i cieszymy się, że podjęliśmy decyzję o tej akcji. To bardzo ważne, by spotykać się z ludźmi na poziomie lokalnym nie tylko w kampanii wyborczej - powiedział sekretarz generalny Lewicy Grzegorz Gruchalski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksander Niełów
Lewica



Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:33, 06 Sty 2015    Temat postu:

Cytat:
Samorządowa Platforma Programowa



W kwietniu uruchomiony został specjalny serwis internetowy, będący internetową platformą programową Lewicy. Jego działanie jest bardzo proste. Każdy może poprzez tą stronę zgłosić dowolną ideę, postulat czy pomysł, który jego zdaniem powinien zostać zrealizowany w nadchodzącej nowej kadencji władz samorządowych. Postulaty można zgłaszać jako ogólne albo jako dotyczące konkretnej gminy powiatu lub województwa.

- Zależy nam na tym, aby reprezentować zwykłych Polaków, rozwiązywać ich problemy, realizować potrzeby zwykłych ludzi. A kto zna potrzeby mieszkańców polskich gmin lepiej niż oni sami? Dlatego właśnie stworzyliśmy tą platformę. - mówił rzecznik Lewicy Sebastian Wierzbicki.

Zgłoszone przez tą platformę programową postulaty zostaną wykorzystane przy tworzeniu programów kandydatów Lewicy w tegorocznych wyborach samorządowych. Swoje postulaty można przez tą platformę zgłaszać do końca lipca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna -> Lewica Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin