www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Janina Kozłowska

- Nie wiem komu, ale mam nadzieję, że klerowi. Panie redaktorze, z jakiej racji państwo wydaje na kościół, chociaż bardziej adekwatne byłoby określenie "marnotrawi", miliardy złotych rocznie? Czy to jest z pożytkiem dla społeczeństwa? Instytucja, która notorycznie nawołuje do występowania przeciwko demokracji, nie powinna być przez państwo w żaden sposób finansowana.

Dalewin

-Pani Prezes, Fundusz Kościelny to około 100 mln złotych. A gdzie pozostałe 25mld?

Janina Kozłowska

- Dlaczego rząd nie nałoży na kościół podatków? Niech płacą od tego, co dostają na tacę! Rocznie tracimy na tym miliardy. Dlaczego musimy płacić nauczycielom religii? To jest nauka, nasze dzieci staję się od tego mądrzejsze? Nie wydaje mi się.

Dalewin

-Panie Prezesie Dziekanowski. Pozwolilibyście Lewicy opodatkować Kościoły by polepszyć sytuację budżetu Państwa?

Paweł Dziekanowski

To chyba pytanie retoryczne. Kościół katolicki zarządza wieloma skarbami kulturowymi, czyli kościołami bądź katedrami zbudowanymi jeszcze w średniowieczu wydając na jego utrzymanie i konserwacje tysiące złotych rocznie.

Następną sprawą jest to, ze kościół już płaci podatki, kłamstwem jest zaprzeczanie temu. Biskupi odprowadzają podatek od osób mieszkających na terenie parafii, nawet tych niewierzących.

Dalewin

-To może Pan, Panie Prezesie wie, gdzie się podziały te miliardy z dziury budżetowej?

Paweł Dziekanowski

Po części mogło to być winą ustawy Prawa i Sprawiedliwości o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla osób pracujących w administracji, tak zwanych trzynastkach. Rząd niestety o tym zapomniał i wszystkie ustawy zgłoszone przez inne partie podwyższające deficyt wpakował "do jednego worka" z ustawą Prawa i Sprawiedliwości, która właśnie przyniosła nam wielkie korzyści.

Mam tylko nadzieję, że reszty pieniędzy rząd nie dodrukował. śmiech

Dalewin

-Panie Prezesie Liściowski. Czy Nowa Prawica poparła by budżet Ministra Siemieńczuka gdyby wyglądał jak ten z poprzedniego roku?

Mikołaj Liściowski

- Zdecydowanie nie. W zeszłym roku deficyt był duży, jednak część naszych posłów postanowiła docenić działania ministra, dzięki którym został on już wówczas trochę zmniejszony. Poza tym premier Siemieńczuk obiecał wówczas, że w tym roku nie będzie już deficytu i my trzymamy go za słowo.
Przyszłoroczny budżet poprzemy tylko wtedy, jeśli deficytu nie będzie wcale. Może ewentualnie, gdyby był bliski zeru.

Dalewin

-Co jeśli propozycja rządu będzie około 20 miliardów?

Mikołaj Liściowski

- 20 miliardów to nie jest kwota bliska zeru. Smile

Oczywiście nie poprzemy wówczas budżetu.

Dalewin

-A Minister Siemieńczuk pozostanie na stanowisku? Jeżeli w takim razie budżet w takiej formie nie będzie przyjemny, to co realnego Nowa Prawica zaproponowała by Polakom? Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że zerowy deficyt oznacza masowe zwolnienia z administracji a i tak było by to tylko małym krokiem bowiem trzeba by zlikwidować dofinansowanie dla wielu funduszy celowych plus do tego zlikwidować dotowanie samorządów. Polska chyba nie jest gotowa na taki krok, Panie Prezesie. Chyba, że macie pomysł na łagodne przejście

Janina Kozłowska

- Panie redaktorze, gdyby nałożyć podatek na kościół i instytucje okołokościelne, to dochody budżetu wzrosłyby radykalnie. Szkoda, że pani premier brak odwagi na powiedzenie: "świętych krów nie będzie". Jakim prawem kler nie płaci podatku od darowizny? Gdzie sprawiedliwość?!

Dalewin

-No dobrze, to zanim przejdziemy do odpowiedzi Prezesa Liściowskiego, to może Pani, Pani Prezes by odpowiedziała na podobnie zadane pytanie. Jak Wy skonstruowalibyście budżet?

Janina Kozłowska

- Opodatkowałabym transakcje finansowe, hipermarkety, zagraniczne banki i kościół. Gwarantuję, że deficytu by nie było.

Dalewin

-Bez zmian systemowych? Bez normalizacji polityki fiskalnej? Bez reformy podatków?

Paweł Dziekanowski

Dziekanowski spogląda w górę, składa ręce i mówi cicho: Ahhhh... Gdyby ekonomia była tak prosta, jak lewica o tym marzy.

Brunon Batory

Batory poprawia papierki i pochrząkuje.

Nie chciałbym bezczelnie się wtrącać ale myślę że mogę coś powiedzieć na temat deficytu, mam jego prawie sfinalizowaną wersję przed oczami i składa się tak że rząd nie zamierza za dużo zabierać. Zamierza przede wszystkim maksymalizować wydatki i racjonalizować politykę podatkową.

Dalewin

-Panie Ministrze. Znamy już propozycje opozycji. Opodatkować Kościół, wyzerować deficyt. W takim razie, jaki tak naprawdę ten budżet będzie? Czy jest Pan w stanie zdradzić nam coś przed ogłoszeniem projektu w parlamencie?