www.rzeczpospolita2015.fora.pl

Katarzyna Pucz-Swarzewska

Obecne m.in.: prezydent RP Maria Stern i Przewodnicząca Rady Europejskiej Anna Radziwiłł-Schmidt.

Katarzyna Pucz-Swarzewska

Aleksander Niełów

Pani Marszałek, Wysoka Izbo!

Expose pani premier miało jedną niewątpliwą zaletę - było krótkie. Cieszy nas, że nie zostaliśmy potraktowani nadmiarem pustej paplaniny. To dobry znak.

Dobrych było także parę innych rzeczy. Cieszy, że pani premier zadeklarowała działania ograniczające patologię umów śmieciowych. Jako Lewica deklarujemy, że wszelkie dobre rozwiązania w tym zakresie będziemy popierali. Widzimy także pozytyw w deklaracji dotyczącej funduszu mieszkań na wynajem.

I na tym właściwie kończą się dobre rzeczy. Bo o wszystko, co cywilizuje rynek wynajmu mieszkań, ma poparcie Lewicy, o tyle zadziwiająca jest jedna rzecz. Otóż, zadziwia mnie to, że rząd chce mieszkania na wynajem budować. Teraz, kiedy mamy w Polsce nadwyżkę mieszkań. I to bynajmniej nie nadwyżkę chwilową, bo procesy demograficzne powodują, że jest nas w Polsce coraz mniej i nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się odwrócić. Wydaje się, że jest to czyste marnotrawstwo.

Pani premier wspomniała o przyznaniu uprawnień wyborczych 17-latkom. Po pierwsze, nie jest to w ogóle sprawa dla rządu, bo rząd nie ma inicjatywy ustawodawczej w zakresie zmiany konstytucji. Po drugie, argument z wyborów do PE, którym posłużyła się pani premier, jest absolutnie nieprzekonujący. Porównywanie frekwencji w głosowaniach, między którymi upłynęło 5 lat i wyciąganie z tego tego typu wniosków, że obniżenie wieku wyborczego zwiększyło frekwencję jest co najmniej nadużyciem.

Pani Marszałek, Wysoka Izbo!

Bardzo niepokoi fakt, że pani premier w całym expose ani razu nie zająknęła się o Unii Europejskiej. A nie, przepraszam! Wspomniała pani premier o Unii, kiedy mówiła, że w Austrii wprowadzono głosowanie dla 17-latków. I jeszcze jak była mowa o Erazmusie.

Ale tak poza tym, to o Unii Europejskiej nie padło ani jedno słowo. Jest to zadziwiające i niepokojące w kontekście chociażby tego, że większość obowiązującego w Polsce prawa powstaje w instytucjach unijnych.

Jest to także niepokojące w kontekście deklaracji o o jakimś dziwnym Sojuszu Środkowoeuropejskim. Sojuszu, który wedle słów pani premier, miałby być "drugimi Stanami Zjednoczonymi", mieć własny parlament, prezydenta, a może nawet budżet. Nie wiem, jak pani premier chce pogodzić taki dziwny twór z członkostwem w Unii Europejskiej. A może rząd chce wystąpienia Polski z Unii? Kasa spłynęła, nachapaliśmy się, to teraz wychodzimy? O nie, pani premier, na takie coś zgody Lewicy nie będzie!

Pani Marszałek, Wysoki Sejmie!

Tyle o tym, co pani premier powiedziała. A teraz trochę o tym czego pani premier nie powiedziała.

Nie usłyszeliśmy nic o tym, jak pani premier chce przywrócić do sprawności zrujnowaną w ostatnich latach policję oraz inne służby mundurowe. Nie usłyszeliśmy ni słowa o tym, jak pani premier chce usprawnić równie zrujnowaną administrację publiczną.

Ani jedno słowo nie padło na temat rosnących nierówności społecznych - jak temu zaradzić. Nie zająknęła się pani premier także na temat podatków. Tyle samo, czyli nic, usłyszeliśmy na temat polityki prorodzinnej, wsparcia dla rodzin.

Mógłbym tak jeszcze trochę tu postać i powymieniać inne szalenie ważne obszary, o których nie usłyszeliśmy ani słowa. Nie o to jednak chodzi, by się nad panią premier znęcać. Ale o to, by pokazać pewną rzecz. Przypomnijmy, czym jest ekspose. Jest to program działania Rady Ministrów. I pani premier nam ten program przedstawiła. Otóż, okazuje się, że rząd ma program, żeby stworzyć obok Unii Europejskiej jakiś dziwny i niepotrzebny nikomu poza premierem Siemieńczukiem, twór. Ale programu dla rodzin już rząd nie ma. To jest smutne i przerażające.

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Expose premier Lindholm zaczęło się całkiem ładnie. Ale to były miłe złego początki. Później usłyszeliśmy głównie deklaracje niezrozumiałe, dziwne i groźne. Ponadto nie usłyszeliśmy nic na tak szalenie ważne dla Polaków tematy, jak podatki czy wsparcie dla rodzin.

To bardzo niedobrze.

Lewica będzie głosować przeciwko wotum zaufania dla rządu Beaty Lindholm.

Dziekuję.

Mikołaj Liściowski

Pani marszałek!
Wysoka Izbo!
Mimo, że Nowa Prawica i Lewica mają w dużej mierze różne poglądy, to tym razem muszę się zgodzić w bardzo dużej części z moim przedmówcą. Nie powiedziano dosłownie nic, o podatkach, polityce prorodzinnej, infrastrukturze czy koniecznej reformie emerytalnej. Rząd nie ma żadnego planu reform! Mam wrażenie, że będzie to kolejny rząd, działający w imię maksymy premiera Pawlaka: "Koalicja trwa i trwa mać." Kilka rzeczy jednak pani premier Lindholm powiedziała i to na nich teraz się skupię.
Nowa Prawica nie popiera propozycji likwidacji umów śmieciowych zaproponowanych przez rząd. Uważamy, że problem sam zniknie, jeśli wprowadzi się korzystne dla pracodawców zmiany w kodeksie pracy.
Także pomysł wprowadzenia obowiązkowych zajęc edukacji seksualnej dla dzieci i młodzieży uważam za skandaliczny. Same tytuły podręczników do tych zajęć mocno zakrawają o kpinę z naszych dzieci. Proszę zobaczyć:
Liściowski wyciąga z torby "Wielką Księgę Siusiaków" i "Wielką Księgę Cipek"

To nie wszystkie podreczniki. Mamy jeszcze "Dużą Księgę Aborcji", która zachęca do zabijania małych bezbronnych dzieci i "Małą Księgę o homofobii" która otwarcie propaguje orientacje homoseksualną.
Edukacja seksualna dzieci jest wielkim zagrożeniem dla ich prawidłowego harmonijnego rozwoju. Jest pozbawiona odniesień do wartości, ciało sprowadza do przedmiotu użycia seksualnego. Propaguje rozwiązłość, patologiczny model rodziny, niszczy niewinność i stanowi przerażającą ingerencję w świat dziecka. Rozbudzenie i stymulowanie poziomu hormonów w dzieciństwie, prowadzi do zaburzeń osobowości. Może prowadzić do zaburzeń w zakresie tożsamości płciowej. Jest przyczyną zranień psychicznych mogących prowadzić do depresji a nawet samobójstw. W krajach, które doświadczyły wczesnej edukacji seksualnej drastycznie wzrosła ilość nadużyć seksualnych popełnianych przez dzieci na swych rówieśnikach. Wzrosła liczba przestępstw seksualnych popełnianych na dzieciach, przez młodzież w wieku 14-16 lat. Treści tych podręczników są obsceniczne, wulgarne, uderzają w godność dzieci i noszą wręcz znamiona pornografii.
A badania statystyczne, które przytacza pani premier są, mam wrażenie robione w siedzibie Ruchu Rozwoju, albo innej lewicowej partii.
Obecnie mamy WDŻ i on w obecnej formie moim zdaniem w zupełności wystarczy.
Także pomysł powołania Unii Środkowoeuropejskiej jest dość dziwny. Oczywiście nie mówię, że od razu będziemy przeciw, ale musimy się bliżej zapoznać z propozycją powołania takiej unii. Wówczas być może powstaną nowe Stany Zjednoczone. Smile

Jeśli chodzi o wprowadzenie głosowania dla siedemnastolatków, to jestem przeciwny temu pomysłowi. Moim zdaniem może tylko doprowadzić do zmniejszenia frekwencji w wyborach. Młodzież zazwyczaj nie jest bowiem zainteresowana polityką.
Podsumowując Nowa Prawica nie poprze tego rządu.
Dziękuję.

Janusz Siemieńczuk

Katarzyna Pucz-Swarzewska

Debata zakończona. Przechodzimy do głosowania.