Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna www.rzeczpospolita2015.fora.pl
Symulacja Polityczna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybory uzupełniające do Senatu - kampania wyborcza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Jedna Wolność
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joakim Rawski
Nowa Prawica



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 2945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:58, 26 Gru 2013    Temat postu: Wybory uzupełniające do Senatu - kampania wyborcza

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joakim Rawski
Nowa Prawica



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 2945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:33, 26 Gru 2013    Temat postu:

Cytat:

W Hotelu Ambasador odbyła się inauguracja kampanii wyborczej Marcina Chmielowskiego. Obecne były tam wszystkie "jedynki" Jednej Wolności
i działacze Łódzkiego Kolibra (min. Konrad Domagała, Łukasz Kozak i Witold Róg). Przemówienia wygłosił sam kandydat ,prezes Łódzkiego Kolibra i Joakim Rawski. Oto fragment tego, co powiedział ten pierwszy.
" Dzięki moim przyjaciołom z tutejszego oddziału Kolibra wiem ,czego potrzebuje to miasto. Jako senator będę starał się wspierać działalność charytatywną. Ułatwi to życie tym biedniejszym mieszkańcom tego miasta. Często mogliśmy słyszeć o problemach np. Domu Samotnej Matki , JW jest w stanie ułatwić funkcjonowanie takim miejscom. My w porównaniu do takiego np. Pana Niewiadomskiego będziemy używać sensownych argumentów, związanych z ekonomią i historią. Do tego kandydata sam mam jedno pytanie- gdzie jest ten kapitalizm który chce Pan obalać? Bo z chęcią będę go bronił! Podsumowując zapraszam wszystkich Państwa na kolejne spotkania z moją osobą, tam dowiedzą się Państwo jeszcze więcej, a na razie zapraszam na poczęstunek czy też pogawędkę albo zdjęcie ze mną, czy np. z Panem Przewodniczącym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joakim Rawski
Nowa Prawica



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 2945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:49, 27 Gru 2013    Temat postu:

Marcin Chmielowski rozmawiał dzisiaj z mieszkańcami Łodzi... na ulicy. Rozdawał im również ulotki ze swoim programem. Wiele osób postanowiło sobie również zrobić zdjęcie z kandydatem. Polityk przechadzał się po Łódzkich ulicach aż przez 10 godzin! Bo od godziny 9 do 19. Spośród wszystkich pytań za najciekawsze pytanie Pan Marcin uznał "Skąd bierze się tak wielka krytyka Pana osoby?" oto co odpowiedział.

Cytat:

Chce Pan , żeby od tej pory już nikt nigdy Pana nie krytykował? Arystoteles poleca skuteczny sposób:
- nic nie rób,
- nic nie mów,
- bądź nikim.
Efekt gwarantowany. Proszę Pomyśleć też z drugiej strony. Jeśli zaczynają Cię otaczać sami przychylni ludzie, to może już spełniasz te trzy kryteria? ... Pamiętaj: miarą Pańskiego bycia sobą jest liczba i jakość Twoich wrogów. Dlatego na myśl o nich, a zwłaszcza na ich widok Proszę zawsze się uśmiechać. Stanowią przecież niezbity dowód, że zmierza Pan we właściwym kierunku


Ostatnio zmieniony przez Joakim Rawski dnia Pią 23:00, 27 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joakim Rawski
Nowa Prawica



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 2945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:55, 27 Gru 2013    Temat postu:

Marcin Chmielowski spotkał się dziś ze swoimi ewentualnymi wyborcami w Łodzi. Jeden z wyborców zapytał kandydata "Czym właściwie się różni kapitalizm od wszystkich innych izmów. I dlaczego według Pana jest lepszy??"

Cytat:

Wyobraź sobie, że razem ze swoimi kolegami znalazłeś się właśnie w jakimś dziwnym, nowym świecie, gdzie nie ma nikogo, kto powiedziałby wam, co macie robić. Pełno tam wszelkich maszyn potrzebnych do produkcji rozmaitych rzeczy i nie brakuje paliwa. Jest wiosna, a wokół wiele ziemi uprawnej. Są też komputery, dzięki którym możesz otrzymać wszystkie informacje potrzebne do działania. A w spiżarni dość jedzenia, byście mogli wyżywić się przez jakiś czas.

Co zrobiłbyś najpierw? Być może nic nie chciałbyś robić; niczym byś się nie przejmował i trochę się powłóczył. Niestety. Nic z tego. Musisz zacząć planować, co będziesz jadł, kiedy spiżarnia opustoszeje. Będziesz też zapewne potrzebował jakiegoś dachu nad głową zanim przyjdzie zima. Stanie przed tobą szereg wyborów.

Ekonomia, polityka, ideologia – to, o czym czytasz w gazetach, w książkach o historii i o społeczeństwie, to, co oglądasz w telewizji – wszystko jest związane ze sposobem, w jaki ludzie dokonują wyborów. Kiedy zastanawiasz się nad tym, już jesteś w świecie, gdzie jest wszystko, czego potrzeba ci do szczęścia, wszystko, co pomoże tobie i innym robić to, czego pragniecie. Właśnie teraz będziesz mógł dokonać pewnych wyborów dotyczących twojego przyszłego miejsca w tym świecie. O tym właśnie mówi ta książka: o wyborach. O wyborach, których możesz dokonać właśnie teraz stając się częścią świata twórczości, pracy, pomysłowości i produkcji.

Nigdy nie jest się za młodym, żeby zabrać się do tego.

Każdy dzień twojego życia pełen jest rozmaitych wyborów. Nawet wtedy, kiedy nie myślisz, dokonujesz wyboru; kiedy robisz tylko to, co ci każą inni, w rzeczywistości dokonujesz wyboru, by robić to, co mówi ci ktoś inny. Mógłbyś powiedzieć "nie". Ale możesz też pomyśleć, że nie warto przysparzać sobie kłopotów. To także wybór.

A zatem jesteś w tym zupełnie nowym świecie, który sobie wyobraziliśmy i musisz podejmować decyzje. "Czy każdy powinien nauczyć się obsługiwać maszyny, a potem zaraz zabrać się do siania jakichś nasion? Czy jedni powinni pracować przy komputerach, podczas gdy inni przy maszynach a jeszcze inni przy uprawie roślin? W jaki sposób zdecydowałbyś kto ma się czym zająć? Czy każdy powinien czas robić to samo? Jak sobie poradzisz, kiedy ktoś będzie chciał robić coś innego? Jak długo pracować? Co powinniście produkować? Jak się dzielicie? Kto będzie naprawiał maszyny? Kto myślał o zaopatrzeniu w nowe? " Decyzje, decyzje i jeszcze raz decyzje.

Kapitalizm jest jednym ze sposobów, jaki ludzie wybrali by stworzyć ogólne ramy czy zbiór wskazówek – coś w rodzaju przewodnika – dla dokonywania wyborów. Jest to jeden z wielu możliwych przewodników dających odpowiedzi na pytania dotyczące waszego całkiem nowego świata, jego maszyn, ziemi oraz sposobu, według którego macie ułożyć wasze wspólne życie.

Przewodnik ten można porównać z rozmaitymi innymi systemami dokonywania wyborów występującymi dzisiaj w świecie – z takimi systemami, jak socjalizm demokratyczny, socjalizm, komunizm i totalitaryzm. Zacznijmy od tych innych systemów i przypatrzmy się, jakich wskazówek udzielają one nowemu światu, z którym niespodziewanie zetknęliście się ty i twoi koledzy .

Gdybyście chcieli urządzić wasz nowy świat według wskazań socjalizmu, kilku waszych kolegów zostałoby wybranych po to, aby podejmować wszystkie decyzje za całą resztę w ich posiadaniu znalazłyby się w rezultacie maszyny, większość paliw, a także ziemia. Powiedzieliby, że wszystko należy do ludu, ale kontrolę nad tym sprawowaliby jego przywódcy. Mówiliby wam, co i kiedy możecie robić. Dozwolona byłaby prywatna własność, być może nawet jakieś prywatne domy, samochody, ale rząd socjalistyczny miałby bardzo istotny głos w sprawie sposobu ich posiadania i użytkowania. Byłoby nieco miejsca na niezależną od rządu prywatną przedsiębiorczość, ale w rzeczywistości tylko po to, aby dostarczała ona środków, z których będzie się łożyć na cele rządu. Ostatnie słowo, w każdej sprawie będą mieli przywódcy rządzącej partii socjalistycznej.

Wasz nowy świat będzie zatem wyglądał tak: kilku waszych kolegów zostanie wybranych, aby sprawować władzę. Będą mieli władzę nad najważniejszymi maszynami i większością paliwa do nich, a także nad większością ziemi. Będą decydować o tym, ilu ludzi ma pracować przy maszynach, a ilu przy uprawie ziemi. Zadecydują również o tym, czy będziecie mogli prowadzić samodzielne interesy, które spłacą rachunki za wszystko, co chciałby zrobić rząd socjalistyczny – na przykład za zapewnienie ludziom opieki zdrowotnej, urlopów wychowawczych lub za cokolwiek innego.

Dobrym przykładem kraju, gdzie postępuje się według wskazań socjalistycznych jest Szwecja. Rząd nie posiada wprawdzie wszystkich przedsiębiorstw i fabryk, ale może nakazać ich faktycznym właścicielom, co mają robić. Również podatki, jakie rząd ściąga z tych przedsiębiorstw , wykorzystywane są do płacenia za przedsięwzięcia rządu, które nie muszą przynosić pieniędzy.

Wielka Brytania to przykład kraju, gdzie znaczna część przedsiębiorstw i przemysłu staje się na przemian własnością rządu lub osób prywatnych. W zależności od tego, jaka grupa przywódców zostaje wybrana, przeważa tam socjalizm albo prywatna przedsiębiorczość. Jest to gospodarka mieszana, znaczny nadzór nad wszystkim sprawuje rząd. To także kraj, gdzie w gospodarce dzieje się na mian bardzo dobrze lub bardzo źle.

Są także kraje, które same nazywają się socjalistycznymi, gdzie przywódcy pozwalają ludziom na posiadanie jedynie bardzo małych firm. Wszystkie wielkie przedsiębiorstwa i przemysł mają być zgodnie z wolą przywódców własnością rządu. Każdy z tych krajów ma straszne kłopoty gospodarcze. Tu i ówdzie próbuje się rozwiązać te kłopoty zezwalając na to, by większą ilością firm i przedsiębiorstw przemysłowych zarządzały osoby prywatne zamiast rządowych biurokratów.

Gdyby kilku twoich kolegów wyrzuciło socjalistów i przejęło wszystko dla siebie, znaczyłoby to, że postępujecie według wskazówek komunizmu. Koledzy ci powiedzieliby wam, co i kiedy należy robić. Stworzyliby też partię polityczną, do której należałyby wszystkie maszyny i cała ziemia, ale obiecaliby, że będą dbać o nie tak, byście wyszli na tym jak najlepiej. Mielibyście wówczas wybór, uwierzyć im albo nie, ale jeśli chodzi o to, co każą wam robić, nie byłoby żadnego wyboru. Od czasu do czasu przywódcy organizowaliby powszechne głosowanie, podczas którego moglibyście oddać głos na wybranego przez nich kandydata. Zazwyczaj byłby to tylko jeden kandydat na każde miejsce.

W warunkach komunizmu wasz nowy świat wyglądałby następująco: wasi koledzy mający władzę stworzyliby partię ludową i pozwolili ludziom do niej wstępować, jeśli przyrzekną oni przestrzegać wszystkich z góry ustalonych reguł. Jeśli wstąpisz do niej będziesz w lepszej sytuacji niż ci którzy tego nie zrobili. Skoro partia byłaby właścicielem wszystkich maszyn i całej ziemi, jej przywódcy będą decydowali również o tym, kto dostaje żywność i ile jej dostaje, a także o tym, co ma być produkowane. Powiedzą też wyraźnie komu przypada jaka robota i gdzie ma ją wykonywać. Mogą pozwolić wam na wybór przy kupnie towarów w swoich sklepach, ale nie pozwolą wam otworzyć własnego. Poziom życia w każdym kraju komunistycznym jest o wiele niższy niż w tych krajach, gdzie większość przedsiębiorstw i przemysłu kierowana jest przez osoby prywatne, które działają na własny rachunek i nie są rządowymi biurokratami.

Wzorzec totalitarny oznaczałby , że tylko jeden z waszych kolegów przyjąłby władzę nad nowym światem, stając się silniejszym od wszystkich innych.
Mógłby sprać każdego i naprawdę spierze każdego, kto nie będzie posłuszny. Wszystko będzie należało do niego. Ustali wszystkie zasady. Każdy wasz ruch będzie przez niego kontrolowany . Byłaby to całkowita władza dla jednego przywódcy.

W warunkach totalitaryzmu wasz nowy świat wyglądałby tak: Wielki Wódz, dyktator, zatrudniłby część kolegów w swej armii albo w policji. Gdybyś zrobił coś, co by mu się nie spodobało, wysłałby ich natychmiast, żeby się z tobą rozprawili. Jeśli robiłbyś wszystko, czego chce od ciebie dyktator, być może pozwoliłby ci on nawet na posiadanie wielu rzeczy, na które masz ochotę. Tak naprawdę nie obchodzi go to, czy obsługujesz maszyny czy zajmujesz się uprawą roli. Dba jedynie o to, aby ktoś to robił i aby robił to dokładnie, dzięki czemu on sam będzie mógł mieć wszystko czego chce; Gdybyś był bliskim przyjacielem dyktatora, mógłby on ci pozwolić na posiadanie własnej firmy , a nawet na wzbogacenie się, ale większą część będziesz zawsze musiał mu oddać.

W dzisiejszym świecie; istnieją wszystkie te system . Ich zwolennicy mówią, że w mniejszym lub większym stopniu, własność prywatna powinna być albo ograniczona do kilku dóbr osobistego użytku, albo zupełnie zakazana. Socjaliści uważają, że powinieneś głosować na ludzi, którzy będą szefami, ale nie będziesz mógł zmienić ogólnych zasad. Komuniści sprawujący władzę wyznaczają nowych przywódców. Kontrola, jaką komuniści i totalitaryści roztaczają nad wszystkimi swoimi obywatelami jest znacznie ściślejsza.

We wszystkich tych systemach istnieją ograniczenia skierowane przeciw własności prywatnej i prywatnemu zyskowi, przeciw swobodzie pozwalającej ci produkować i sprzedawać to, co chcesz, studiować i mówić to, na co masz ochotę, czy choćby mieć spokój, jeśli nie czynisz nikomu krzywdy. W latach osiemdziesiątych zaczęło się jednak dziać coś bardzo dziwnego. Żaden z socjalistycznych, komunistycznych i totalitarnych rządów nie jest w stanie produkować dostatecznie wiele, aby zaspokoić potrzeby swych obywateli. Nie ma żadnego socjalistycznego lub komunistycznego kraju, który odniósłby sukces, który można mierzyć swobodą ludzi w dokonywaniu osobistych wyborów i posiadaniem obfitości dóbr materialnych i usług w krajach tych ciągle czegoś brakuje i coraz większej liczbie ich mieszkańców nie podoba się to, że są pozbawieni samodzielności.

I, rzecz dziwna, w niemal wszystkich socjalistycznych i komunistycznych krajach dzisiejszego świata przywódcy zaczęli zdawać sobie sprawę, że wolność jest dla ludzi ważna, że pracują oni lepiej kiedy mają swobodę, i że usiłowanie planowania gospodarki narodowej w najdrobniejszych szczegółach po prostu nie przynosi takich efektów jak pozwolenie ludziom, by sami planowali swoje poczynania. W celu poprawy poziomu życia ludzie na całym świecie zaczynają zwracać się w stronę tych zasad, które są istotnymi elementami kapitalizmu!

O kapitalizmie niektórzy mówią, że jest wstrętny. Zdaje się, że ci, którzy najbardziej go nie lubią, również w największym stopniu go nie rozumieją.
Kapitalizm to jeden z systemów , który ludzie stworzyli po to, żeby lepiej żyło im się razem. Od wcześniej omawianych systemów różnią go dwie bardzo ważne rzeczy.

1 . Kapitalizm opiera się na posiadaniu własności przez poszczególnych ludzi i ich dobrowolne zrzeszenia. Jest to system, w którym prawo do własności jest podstawowym prawem człowieka. Jest to prawo do własności wszelkiego rodzaju, od ziemi po wiersze i piosenki, od małych sklepików po wielkie przedsiębiorstwa.

2. Kapitalizm opiera się na swobodnym dokonywaniu przez człowieka takich wyborów , na jakie ma ochotę, pod warunkiem, że nie przeszkadza to jakiejkolwiek innej osobie w swobodzie dokonywania wyborów .

Kiedy sprawa dotyczy wytwarzania i sprzedawania towarów , te dwa punkty łączą się ze sobą i tworzą to, co nazywa się wolnym rynkiem. Kraj uważać można za kapitalistyczny , socjalistyczny lub komunistyczny w zależności od tego, na ile zwraca się w nim uwagę na te dwa punkty, a następnie, czy pozwala się tam ludziom na swobodę w produkcji i sprzedaży bez mieszania się w te sprawy.

Nie ma dziś w świecie kraju całkowicie kapitalistycznego. Nie ma też kraju, gdzie dopuszczono by absolutnie wolny rynek, na którym ludzie mają swobodę sprzedaży czy wymiany bez jakichkolwiek ograniczeń. Najbardziej kapitalistycznym ze wszystkich krajów są Stany Zjednoczone. Działania wolnorynkowe mają tu tak wielką swobodę, jak w żadnym innym wielkim kraju. Jeśli rozejrzeć się po świecie, jedno wydaje się pewne: im szerzej jakiś kraj dopuszcza działania wolnorynkowe, tym wyższy jest tam poziom życia.

W Stanach Zjednoczonych, ogólnie rzecz biorąc, zachęca się jednostki do posiadania własności wszelkiego rodzaju, od ziemi po wiersze, muzykę i odkrycia naukowe. Rząd wymaga jednak, aby od różnych form własności płacono podatki. Jeśli ich się nie płaci, rząd może zabrać własność. Posiadanie własności nie jest zatem całkowite, jak byłoby to w kraju stuprocentowo kapitalistycznym Jest ono uzależnione od płacenia rządowi pieniędzy. Sam rząd, władze federalne oraz wszystkie władze stanowe i lokalne posiadają w istocie niemal 40 procent całej ziemi w Stanach Zjednoczonych. A tam, gdzie rząd nie posiada własności, może ograniczać lub kontrolować jej wykorzystanie. Stany Zjednoczone mają to, co nazywa się gospodarką mieszaną. Jest to mieszanina na ogół swobodnych działań wolnorynkowych i własności prywatnej oraz rządowej kontroli i własności, co przypomina sytuację w niektórych krajach socjalistycznych.

Jednym z niezmiernie ważnych wyborów, jakie stoją przed tobą w życiu, jest to, czy chcesz, aby twój kraj był bardziej kapitalistyczny czy bardziej socjalistyczny .
Ty i twoi koledzy znajdziecie się w nowym świecie, w którym musicie dokonywać jednego wyboru za drugim, w sprawie waszej pracy, sposobu życia oraz sposobu ustalania zasad, od których będzie zależało, czy będzie wam łatwiej czy trudniej postępować tak, ja chcecie. Kiedy słyszysz, jak ludzie mówią o tych sprawach, może ci się to wydać niezmiernie skomplikowane. Niestety, niektórzy mówią o bardzo zawiłych szczegółach, zamiast o podstawowych faktach. Podstawowy fakt dotyczący zasad, jakie ustalamy po to, by umożliwić ludziom wspólne życie jest taki, że, mówiąc najogólniej, wszystkie te zasady dotyczą stosunku ludzi do własności.

Sprawa najważniejsza. W absolutnie wolnym społeczeństwie ty i twoje życie uważane są za najważniejszą własność prywatną. Możesz wówczas powiedzieć, że nie należysz do nikogo. Ty jesteś swoim panem. Nie ma dziś takiego społeczeństwa. Nawet w kraju o największej swobodzie, w Ameryce, posiadanie własności nie jest absolutne – w tym także własności twego życia i ciała. W potrzebie rząd federalny może zażądać twojego życia i ciała, i wziąć cię do wojska. Wielu ludzi uważa, że dobrze robi, bo nie wierzą, że znajdzie się dość takich, którzy broniliby kraju na ochotnika. Niezależnie jednak od tego, jak zdaniem niektórych, jest to pożyteczne czy konieczne, pozostaje fakt, że ogranicza to twoją wolność i kontrolę nad najbardziej osobistą własnością.

To samo odnosi się do działań, jakie podejmujesz, do twojej pracy , do tego, co tworzysz, do twoich pomysłów, odkryć, wierszy, piosenek – do wszystkiego co robisz. W zupełnie wolnym społeczeństwie posiadałbyś te rzeczy i mógłbyś robić z nimi co chcesz, o ile nie przeszkadzałbyś komuś innemu w korzystaniu z takiej samej swobody.

Najważniejsza różnica pomiędzy wszystkimi systemami istniejącymi w świecie polega po prostu na tym, ile z tego, co wytworzysz, wolno ci zatrzymać.
W Stanach Zjednoczonych, gdzie rząd zabiera część wszystkiego co masz, nazywa się to opodatkowaniem. Władze wszystkich szczebli, od federalnych do lokalnych, ściągają z ciebie podatki i wydają te pieniądze na cele, jakie uznają za dobre dla społeczeństwa. Amerykanie głosują po to, żeby wybrać ludzi, którzy zdecydują ile pieniędzy możesz zatrzymać i na co wydać resztę. Nigdy nie głosuje się na podatki, czy na to, jak rząd ma je wydawać. W Stanach Zjednoczonych, gdzie każda forma opodatkowania jest sumowana, zatrzymasz ponad połowę tego, co wytworzysz i zarobisz. Ze swoją połówką możesz zrobić co chcesz. Możesz również poszukać sposobów na obniżenie swoich podatków. Niektórzy zmniejszają je do zera. Wymaga to jednak sporo zachodu i zazwyczaj oznacza, że musisz wynająć wielu fachowców, żeby znaleźli na to sposób. Większość ludzi po prostu płaci. Czasami ludzie korzystają z "furtek podatkowych", żeby zatrzymać więcej ze swego zarobku. Brzmi to tak, jakby było w tym coś złego. Niektórzy uważają, ze przez te furtki uciekają pieniądze, które w rzeczywistości powinny pójść dla rządu. Inni powiadają, że te furtki sporo "kosztują " rząd. Mówią, że wszystko, co uszczknie się rządowi, odbywa się "kosztem " nas wszystkich i jest nie w porządku. Są również tacy , którzy sądzą, że jest to coś w rodzaju dawania przez rząd pieniędzy nielicznym wybranym.

Słuchając tych krytyk możesz odnieść wrażenie, że cokolwiek rząd w istocie decyduje o wszystkim i że cokolwiek zatrzymujesz jest twoim szczególnym przywilejem. To nieprawda.

Kiedy myślisz o rządzie, musisz pamiętać o jednej ważnej rzeczy . Niezależnie od tego, że mogą ci się podobać jakieś jego działania, musisz zrozumieć, że nie tworzy on sam żadnego majątku. Wszystko, co robi, płacone jest pieniędzmi, które w gospodarce rynkowej zarobili inni ludzie. Wszystko, co rząd wydaje, musi być najpierw wzięte od ludzi, którzy to zarobili. Można powiedzieć, że rząd tworzy jakiś majątek tylko w jeden sposób, a mianowicie kiedy drukuje pieniądze. Drukuje banknot dolarowy kosztem kilku centów za papier i obsługę maszyny . Kiedy "sprzedaje" te nowe pieniądze puszczając je w obieg, można by rzec, iż wytwarza w ten sposób olbrzymi zysk. Tak naprawdę, nawet i tutaj nie ma zysku. Wszystkie nowe pieniądze są w rękach banków tworzących Federalny System Rezerw. Pieniędzy rządowych nie nazywa się już nawet pieniędzmi Stanów Zjednoczonych. O ilości nowych pieniędzy drukowanych co roku decydują same banki.

Inny sposób "robienia " pieniędzy przez rząd to sprzedaż obligacji dla wyrównania różnicy pomiędzy wydatkami rządu a tym, co otrzymuje on od obywateli w postaci podatków. Różnica ta zwiększa się z każdym rokiem. Obligacje można uważać za nowy majątek, ponieważ rząd sprzedaje je ludziom, żeby powiększyć gotówkę, jakiej potrzebuje w danej chwili. Później rząd musi płacić odsetki od tych obligacji. Odsetki wpychają rząd w większe długi, co oznacza, że dla uregulowania rachunków trzeba wydrukować więcej nowych pieniędzy. Skąd pochodzą pieniądze na odsetki? Od ciebie i od wszystkich ludzi, którzy płacą podatki. Odsetki długu federalnego zabierają dziś mniej więcej jedną piątą wszystkich dolarów zebranych od podatników. Oznacza to, że miliony ludzi płacą podatki po to, by spłacić odsetki długu federalnego i że stosunkowo bardzo niewielu kupujących obligacje odsetki te otrzymuje. I, co jeszcze ciekawsze, nie musisz płacić podatków od pieniędzy , które zarobisz na rządowych obligacjach! Kupowanie wielu takich obligacji to jeden ze sposobów, w jaki ludzie mogą zatrzymać więcej niż połowę tego, co zarabiają.

W wielu innych krajach nie pozwolą ci zatrzymać tak wiele z twojego zarobku, jak w Ameryce. W krajach komunistycznych wszystko, co zarobisz, należeć będzie do ludzi, którzy planują gospodarkę i nią kierują. Kiedy przywódcy chcą zmienić wysokość twojego zarobku, twoją pracę lub sposób wydawania pieniędzy, ogłaszają po prostu nowe zarządzenie i musisz się do niego zastosować. Polityka, jeśli dobrze się jej przyjrzeć, jest w każdym kraju czymś, co zastępuje wolny rynek. To polityka, a nie dobrowolna wymiana, ma decydować o tym, komu się należy i ile, a także, co ma być produkowane.

Każdy ma chyba jakieś zdanie o systemie politycznym, coś, co odpowiada mu w nim najbardziej. Wielu uważa, że są rzeczy, które może zrobić tylko rząd. Partie polityczne mówią zazwyczaj, że różnice między nimi polegają właśnie na różnicach poglądów na temat zakresu kompetencji rządu. Jedna partia mówi, że rząd powinien zajmować się większością spraw. Druga, że powinien brać na siebie nieco mniej. Obie główne partie w Stanach Zjednoczonych zgodne są jednak co do tego, że w ten czy w inny sposób rząd powinien robić mnóstwo rzeczy.

Demokraci sądzą, że rząd powinien mieć kontrolę nad biznesem. Uważają, że ludziom prowadzącym interesy nie można w pełni ufać; jeśliby ich starannie nie pilnować, zarobiliby za dużo pieniędzy. Demokraci nie sądzą, aby na rynku sprzedawca dostawał dokładnie tyle, ile kupujący gotów jest zapłacić. Ich zdaniem biznesmeni zdobywają nieraz nieuczciwą przewagę, zwłaszcza dzięki reklamie i często mogą wmówić ludziom kupno rzeczy niepotrzebnych. (Czy myślisz, że wydałbyś kupę pieniędzy na coś czego nie chcesz?).

Republikanie uważają, że rząd powinien określać sposób, w jaki ludzie w naszym kraju i w innych mają postępować. Nie sądzą, aby wszyscy mogli postępować samodzielnie; jeśliby ludzi nie pilnować, mogą mówić lub czytać niewłaściwe rzeczy, albo żyć w sposób niezgodny z przyjętymi zasadami. Republikanie uważają też, że żołnierze amerykańscy powinni bronić wolnego świata. Ich zdaniem, w obronie naszego kraju przed komunizmem musimy posługiwać się karabinami, rakietami i kulami. (Inni twierdzą, że nasze idee wolności są o tyle lepsze od idei komunistycznej, a nasz poziom życia o tyle wyższy, że najlepszym sposobem rywalizacji i obrony jest jak największa wzajemna wymiana handlowa. Kiedy tamci zobaczą jak dobrze żyje się innym w społeczeństwie rynkowym, być może będą chcieli je naśladować, a nie zniszczyć.)

Gospodarka rynkowa dlatego jest tak wydajna i podoba się tak wielu ludziom, ponieważ pozwala każdemu dokonywać wyboru. Ludzie produkują towary albo oferują usługi, ponieważ uważają, że inni potrzebują tych towarów lub usług. Podejmują ryzyko. Jeśli klienci nie zechcą tego, to ludzie ci nie będą mogli sprzedać swoich towarów i dostaną po kieszeni. Ale pozostali nie są narażeni na straty. Ponoszą je tylko ci, którzy podjęli ryzyko. Z drugiej strony jednak, jeśli wielu ludzi zdecyduje się kupić oferowane towary, to interes będzie udany. Ci, którzy podjęli ryzyko, zostaną wynagrodzeni. A nabywcy otrzymają to, czego chcą. W systemie rynkowym możesz dokonać dowolnego wyboru. Możesz postanowić coś produkować. Możesz zdecydować się na pracę dla kogoś, kto produkuje. Możesz postanowić coś kupić. Możesz zdecydować, że czegoś nie kupujesz. Możesz wynająć ludzi, żeby dla ciebie coś robili. Możesz robić to sam. Możesz odłożyć trochę pieniędzy i założyć samodzielny interes. Możesz przekonać innych, że to czego chcesz, jest dobre – i założyć wspólny interes. Ponieważ ludzie na wolnym rynku zawsze dokonują swobodnych wyborów, prędko możesz zorientować się, czego ludzie chcą, a czego nie chcą. Szybko będziesz wiedział, czy ceny są za wysokie, czy za niskie.

Kiedy rząd próbuje ustalić te rzeczy odgórnie, nie pozwalając ludziom na dokonywanie wyboru na rynku, musi po prostu zgadywać albo ustanowić sztywne reguły, nie wiedząc tak naprawdę, czego ludzie potrzebują, lub co będą chcieli robić. Rząd mówi niektórym ludziom, aby robili pewne rzeczy, niezależnie od tego, czy tego chcą czy nie. Następnie oferują te towary innym, również nie patrząc, czy oni tego chcą czy nie. Nigdzie na świecie taki system nie działa należycie. Jedną z najważniejszych spraw w systemie, gdzie ludzie mogą posiadać rzeczy i wybierać, jest to, że ci, którzy naprawdę chcą coś zrobić, i uważają, że będą za to wynagrodzeni, wykonują swoją pracę o wiele lepiej niż ci, którym mówi się co mają robić, nie zważając na ich własne chęci.

Nawet jeśli pod wieloma względami ludzie mają w swoim życiu swobodę, to kiedy nie mogą wybierać tego jak, kiedy i gdzie mają pracować, są niewolnikami w swojej pracy. Niewolnicy muszą robić to, co każe im ich pan. Podobnie jest z ludźmi, którzy nie mogą dokonywać swobodnych wyborów na wolnym rynku.
Sednem systemu rynkowego, gdzie ludzie dokonują swobodnych wyborów , jest proces zwany popytem i podażą. Kiedy popyt na jakąś rzecz jest bardzo wielki, ludzie, którzy jej dostarczają, prawdopodobnie zwiększą produkcję. Mogą również podnieść ceny skoro jest tak wielu chętnych. Muszą jednak być bardzo ostrożni. Jeśli cena będzie za wysoka, ludzie przestaną kupować. Jeszcze ważniejsze jest to, że kiedy wzrośnie cena, zachęci to innych do wejścia na rynek. Kiedy cena zacznie być za wysoka, inni mogą po prostu obniżyć swoje ceny. Jeśli tak zrobią, będą zapewne mieli więcej klientów niż ci, którzy ustalili ceny wyższe. To był przykład rywalizacji cen. Zapobiega ona zbytniej ich zwyżce.

Jest oczywiście i inna forma rywalizacji. Występuje ona wtedy , gdy ktoś dostarcza towar czy usługę, które są po prostu lepsze od wszystkich innych. Mogą ustalić wyższe ceny i wciąż mieć wielu klientów, ponieważ wiadomo, że to, co sprzedają, jest dobre. W przypadku tej rywalizacji inni mogą starać się produkować lepsze rzeczy, aby przyciągnąć choćby część nabywców. Wielu ludzi dowiaduje się o towarach na rynku dzięki reklamie. Różne ogłoszenia starają się namówić ludzi do kupowania rozmaitych rzeczy tylko na podstawie wyglądu reklamy. I niektórzy, patrząc jedynie na obrazek, lekkomyślnie kupują. Ale nie muszą. W systemie rynkowym nikt nikogo nie zmusza do kupowania czegokolwiek. Inni natomiast sprawdzają towary, które mają zamiar kupić. Porównują jakość. Porównują ceny. Czytają relacje o towarach. Radzą się innych, którzy już używali tych rzeczy. A zatem, jak widać, reklama jest tylko jednym ze sposobów zdobywania informacji w systemie rynkowym.

Tak samo jak nikt nie może cię zmusić do dokonania jakiegoś konkretnego wyboru w systemie rynkowym, nikt też nie może cię zmusić do przyjęcia w nim jakiejś konkretnej roli. Możesz postanowić pracować dla kogoś innego. Możesz spróbować założyć własny interes. Możesz kupować mnóstwo rzeczy. Możesz zdecydować, ze nie kupujesz niczego (jeśli masz na przykład zamiar poświęcić czas uprawie wszystkiego, co potrzebne ci do jedzenia). System rynkowy jest pod każdym względem sprawą indywidualnego wyboru.

Jeśli postanowisz założyć samodzielnie interes, nie ma znaczenia, jak jesteś młody – są na to sposoby. Już teraz możesz stać się twórczym elementem systemu rynkowego. Możesz być kapitalistą. Wszystko jest kwestią wyboru. A także dobrej pracy i decyzji wykonywania jej, podczas gdy twoi koledzy mogą postanowić robić coś, co ich zdaniem jest bardziej przyjemne. Być może uznasz, że praca dla siebie to największa radość ze wszystkich. Kiedy postanowisz pracować dla siebie, szybko zetkniesz się z kwestią prywatnej własności i praw własności.

Niektórzy nie lubią, kiedy przywiązuje się dużą wagę do praw własności. Mówią, że własność nie może być ważniejsza niż ludzie. Własność może być o tyle nazywana własnością, o ile jest czyjaś. Własność to coś, co należy do osoby lub organizacji. Własność nie może mieć żadnych praw. To nie człowiek. Prawa mają ludzie. Ustanowili oni ideę praw człowieka jako rzecz najważniejszą. Mają prawa, ponieważ zgodzili się na nie w ten czy w inny sposób, lub dlatego, że ludzie z potężnych instytucji, takich jak rząd, ogłaszają, jakie są te prawa. Prawa tego rodzaju nie istnieją w przyrodzie. Są czymś, co wymyślili ludzie.

Tak czy owak, wszystkie prawa człowieka to prawa podstawowe. Jednym z nich jest prawo do posiadania własności. Niektórzy mówią, że jest ono ważne, ponieważ jeśli ludzie nie posiadają czegoś – jakiejś własności, pomysłu, pieniędzy , domu, narzędzi, książek czy czegokolwiek – nie mogą planować swojej przyszłości, nie mogą zawierać umów z innymi ludźmi w sprawie wspólnych przedsięwzięć. Kiedy tylko nielicznym wolno posiadać własność, bardzo łatwo mogą oni rozkazywać innym, co mają robić.

W krajach socjalistycznych i komunistycznych rządzący posiadają tak wiele, że mogą każdemu nakazywać co ma robić. W krajach komunistycznych uważa się nawet, że ty sam nie jesteś właścicielem siebie. Rząd uważa, że należysz do niego. Rządy komunistyczne i socjalistyczne twierdzą, że są przeciw prawom własności, natomiast za prawami społeczeństwa. Tak naprawdę jednak chodzi im o to, żeby własność należała raczej do polityków czy przywódców niż do ludzi.
W społeczeństwie kapitalistycznym bardzo ważne jest, aby każdy miał prawo i możliwość posiadania własności. W całkowicie kapitalistycznym społeczeństwie podstawą byłoby to, aby rząd nie próbował powstrzymywać cię przed posiadaniem własności. W gospodarce mieszanej, takiej jak w Stanach Zjednoczonych, rząd wydaje zarządzenia i przepisy mówiące, ile własności mogą posiadać ludzie i co mogą z nią robić, ale na ogół rząd pozwala by korzystali ze swej własności jak chcą. Pamiętaj, że przez całe życie będziesz musiał podejmować decyzje wyrażające twoje zdanie w tej sprawie. Czy będziesz chciał, aby posiadanie własności było w jak największym stopniu sprawą wolnego wyboru, czy będziesz wolał, aby rząd wkraczał tu coraz bardziej?

Zawsze, gdy dochodzić będzie do politycznych dyskusji nad prawami do własności, usłyszysz mnóstwo słów o tym, że prawa człowieka są ważniejsze niż prawo do własności. Pamiętaj wtedy, że sprawa w rzeczywistości dotyczy tego, czy wszyscy ludzie powinni mieć prawo do posiadania własności, czy też powinien o tym decydować rząd. Wszystkie rzeczy, które nazywamy własnością, są w czyimś władaniu. Wielkie debaty polityczne dotyczą tego, czy powinieneś posiadać jakąś część tych rzeczy, czy powinni posiadać je politycy. Kiedy atakuje się prywatne firmy dlatego, że czyimś zdaniem stawiają one wyżej prawa do własności niż prawa człowieka, musisz pamiętać, że te firmy to zrzeszenia ludzi. Ludzi, którzy mają prawa. A jednym z tych praw, jak uważa wielu z nas, powinno być prawo do posiadania własności. Nie chodzi zatem w istocie o własność, ale o prawa człowieka, o to, którzy ludzie powinni mieć prawa do posiadania własności. Jednostki, grupy jednostek, stowarzyszenia i spółki? A może politycy? Tej kwestii zapewne nigdy nie rozstrzygnie się raz na zawsze. Powinieneś jednak zastanowić się, co ci jest bliższe. Nigdy nie jest za wcześnie, żeby zacząć o tym myśleć.

Możesz się spotkać z jeszcze innym zdaniem na temat własności. Mówi się czasem, że nikt nie powinien posiadać jakiejkolwiek własności – ani rząd, ani jednostka. Własność, twierdzi się, powinna należeć do każdego. Zazwyczaj używa się tego argumentu w przypadku ziemi. Powiada się, że nikt nie powinien jej posiadać, że powinna być dostępna dla każdego.

Zastanów się nad tym przez chwilę. Jeśli ziemia nie jest niczyją własnością, to nikt nie jest za nią odpowiedzialny. Jak ludzie troszczą się o własność, która do nich nie należy? Dbają o nią, czy tylko użytkują? Przypuśćmy, że jest jakiś kawałek ziemi, do którego wszyscy mają dostęp. Załóżmy, że ziemia ta nadaje się do wypasu bydła. Powiedzmy, że masz nieco krów. Puszczasz je tam na wypas. Wtedy kto inny przyprowadza tam swoje bydło. Teraz możesz zacząć się martwić. Zdasz sobie sprawę, że pewnego dnia cała trawa zostanie zjedzona. Zanim tak się stanie, będziesz zapewne chciał wykarmić jak najwięcej swoich zwierząt. Zapędzasz ich coraz więcej na ziemię "należącą " do każdego. Twój sąsiad robi to samo. Nikt z was nie jest odpowiedzialny za ziemię. Nikt jej nie posiada. Jest darmowa. Zanim się zorientujesz, ziemia zostanie zniszczona, ogołocona, nie będzie już nadawać się do użytku dla nikogo. Gdyby ktoś posiadał tę ziemię, byłby w stanie dbać o nią i zapewnić jej właściwe użytkowanie. Miałby powód, aby to robić, ponieważ byłaby to jego własna ziemia, miejsce, które miałoby mu służyć przez lata. Ludzie zawsze bardziej dbają o swoją własność niż o taką, która do nich nie należy .

Niegdyś w Stanach Zjednoczonych firmy drzewne wycięły ogromne połacie lasu w północno-zachodniej części kraju. Ludzie zaczęli winić za to kapitalizm. Mówili, że chciwi kapitaliści wycięli wszystkie drzewa dla zysku i nie zadbali o posadzenie nowych. To zupełne nieporozumienie. Prawda jest taka, że ziemia należała do rządu. Rząd nie pozwolił poszczególnym osobom, grupom ludzi czy firmom posiadać tej ziemi na własność, lecz na krótko puścił ją w dzierżawę. Dzierżawcy nie mogli być zainteresowani tą ziemią na dłużej, więc ogołocili ją jak tylko mogli w ciągu tego krótkiego okresu. Tam, gdzie ludzie mogli posiadać lasy na własność, opiekowali się nimi bardzo dobrze, dzięki czemu mamy dziś drzewa dostatek. Sprawy tego rodzaju wolny rynek rozwiązuje bardzo dobrze. Skłania ludzi, by planowali perspektywicznie w celu jak najlepszego wykorzystania swej własności.

Niezależnie od tego jak drobny na początku może być twój udział w wolnym rynku, przyczyni się on do ogólnej pomyślności ludzi. Niektórzy mogą nazwać cię chciwym dlatego, że chcesz coś mieć i zarabiać pieniądze. Nie daj się zbić z tropu. Nie czuj się winny z tego powodu, że chcesz samodzielnie zarabiać pieniądze. Nie czuj się winny dlatego, że zamiast naśladować kolegów, masz zamiar robić coś, co tobie daje zadowolenie. Jeśli wolisz raczej zarabiać pieniądze niż patrzeć w telewizor, to nie ma powodu żebyś czuł się winny. Nikomu nie szkodzisz. Będziesz pomagał ludziom. Zarabiasz pieniądze dla siebie, robiąc coś, lub sprzedając coś, czego potrzebuje ktoś inny. Dopóki tego nie zrobisz, po prostu nie zdobędziesz żadnych pieniędzy. Czy to chciwość? Wygląda to raczej na uczciwą wymianę.

Jeśli jesteś bardzo dobry w tym co robisz i zdobędziesz dość pieniędzy, aby podjąć coś nowego, albo kupić nowe wyposażenie dla rozwijania twojego przedsięwzięcia, pomożesz wszystkim ludziom, którzy tobie chcą coś sprzedać. Być może będziesz nawet mógł pozwolić sobie na zatrudnienie innych. To z kolei pomoże im. Zarabianie pieniędzy w systemie kapitalistycznym to pod każdym względem robienie tego, czego chcą inni. Im więcej dla nich robisz, tym większy będzie twój dochód. Tym więcej będzie miejsc pracy. Tym więcej kupisz rzeczy , co pomoże z kolei tym, którzy je produkują. Ten cykl działań wolnorynkowych zatacza szerokie kręgi, a wraz z nim coraz bardziej podnosi się poziom życia ludzi.

Niektórzy sądzą, że gdyby rząd nie kontrolował kapitalistów, pewnego dnia jeden z nich mógłby zawładnąć wszystkim i zagarnąć wszystkie pieniądze. Nie jest to mądre. Co zrobiliby wówczas pozostali? Oczywiście zaczęliby wymianę między sobą i znów zapoczątkowaliby tym samym cykl kapitalistyczny. Zastanów się, kto potrafiłby sprzedać cokolwiek komuś, kto posiadałby wszystko? Jego rynek byłby skończony – a wasz stałby otworem!

Wolny rynek i prywatna własność oraz gospodarcze działanie popytu i podaży pomogły ludziom dokonać wielu rzeczy. Dzięki temu można było między innymi napisać wiele piosenek, zbudować wiele mostów, dokonać wielu wynalazków, wyleczyć i wyżywić wielu ludzi. Dokonano tu więcej wspaniałych rzeczy, które pragną robić ludzie, niż w jakimkolwiek innym spośród istniejących kiedykolwiek systemów. Amerykanie mają szczęście, że żyją w kraju o takiej wolności. Miliony ludzi chętnie zamieniłoby się z nimi miejscami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joakim Rawski
Nowa Prawica



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 2945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:26, 27 Gru 2013    Temat postu:

W dzienniku Łódzkim można było dziś zobaczyć program Marcina Chmielowskiego - kandydata Jednej Wolności na senatora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joakim Rawski
Nowa Prawica



Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 2945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:44, 27 Gru 2013    Temat postu:

W Łódzkim technoparku odbyło się zakończenie kampanii wyborczej Marcina Chmielowskiego. Był na niej obecny Joakim Rawski. Oto fragment przemówienia tego drugiego.



Cytat:
Nieważne czy Marcin zostanie senatorem czy nie. Oczywiście mam nadzieję,że zostanie ,ale nie to tu było ważne. My w porównaniu do innych partii nie staraliśmy się o kolejny stołek. My chcieliśmy przypomnieć mieszkańcom Łodzi,że ich miasto może być wielkie ,ale przede wszystkim chcieliśmy im uświadomić,że tak się nie stanie bez wolnego rynku. Panie i Panowie- zwyciężyliśmy! Przebudziliśmy w mieszkańcach tego pięknego miasta poglądy wolnorynkowe!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rzeczpospolita2015.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Jedna Wolność Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin